Skoncz sie osmieszac farbowancu
Jak zaczynasz o komplekasch, to napisz jakie kompleksy kieruja farbowancem, ktory wstydzi sie i wyrzeka swojego polskiego imienia i nazwiska ?

Nie masz za grosz honoru i juz go nie bedziesz mial. Twoje argumenty o moim mezy Norwegu nijak sie maja do tematu

. Nawet jesli bym kiedys chciala miec norweski paszport (poki co nie planuje), to bedzie w nim moje polskie imie i nazwisko. A wracajac do meza, to przynajmniej prwadziwy, a nie podrabiany
Z ciebie, to juz "ni pies, ni wydra". Wydaje ci sie, ze Norwegowie bardziej cie szanuja wiedzac, ze to Polak co sie przefarbowal i Norwega udaje ?
Juz raz cie zapytalam i ponawiam- dlaczego czules sie az tak bardzo marny i nic nie warty, by miec godna prace w Norwegii, jako Polak ?

Wielu Polakow ma swietna i dobrze platna prace w Norwegii, zachowujac swoje prawdziwe, polskie nazwiska - szczerze mowiac twoj przytpadek jest pierwszy, z jakim sie spotkalam przez wiele lat w Norwegii. Uciekac sie do oszustwa, by zostac urzedniczyna....