strona z dochodami - Norwegia - s2

Skoro norski moga wiedziec to kazdy ma prawo wiedziec. I to bardzo dobrze iz taka lista istnieje bo jak mowilem jesli ktos niechce to nie musi kupowac drogich cudactw a i tak bedzie sasiad wiedzial ze jest bogaty. I wiadomo tez kto jaka przedstawia wartosc czy z dziadem czy Panem rozmawiasz. Ta lista jest bardzo dobra.

PS. Jaka mafia chyba ktos za duzo filmow ogladal w Norwegii nie ma mafii chyba ze tych paru muzoli w Oslo w jakims A i B gjengen ale jakby ruscy taka mafie zobaczyli to by padli ze smiechu.

A co do komornika to norweski ma dokladniejsze dane w swoim programie w pracy tak samo jak i NAV ma. A jesli chodzilo ci o Polskiego komornika to niech sciaga ile sie da (tyle ze mu trudno bedzie jesli ktos z dlugami uciekl tutaj) to jest dobry uczynek zeby Slowianska ojczyzna miala wiecej pieniedzy do budzetu. Trzeba umiec rozrozniac swoj/wrog. Donoszenie jest zle jesli pomaga norska i ich panstwu, jesli pomaga Polsce naszej slowianskiej ojczyznie to jest dobre proste chyba

Simmon napisał:
Imperator1988 napisał:
www.skattetaten.no i musisz oczywiscie miec Min ID aby moc sie zalogowac i zobaczyc kto ile jest wart. Do zamieszczonych tam danych o zarobkach brutto trzeba dodac minstefradrag. Oraz wszelkie odpisy jakie ktos moze miec na pozyczki np. na dom i samochod oraz jesli ma prywatna dzialanosc rowniez np. na avskrivniger na urzadzeniach/budnykach swojej firmy.

Skatteliste jest bardzo dobre mozna szybko sprawdzic kto ile jest wart. W ten sposob norski nie koniecznie musza kupowac szpanerskie samochody lub domy aby sasiad wiedzial ze maja forse.

Od razu widać kto sprzedaje rodaków!
Kto jest KAPO itp.


Może właśnie sprzedałeś wiadomości mafii, albo komornikowi.
Pomyślałeś o tym?

ale ty kurwa jebniety jesteś, info o którym wie większość co ze dwa zwoje mózgowe mają.

dwa co masz do komorników, normalny zawód który ściga ludzi migających się od spłacania swoich długów. Większość osób które ściga komornik to są osoby które świadomie biorą kredyt/coś na raty a potem nie spłacają i uważają się za ofiary w dodatku, a są to zwykli złodzieje...

kradzież powinna byś w europie traktowana tak jak w krajach arabskich:
pierwsza kradzież leci palec..
druga kradzież leci dłoń..
trzecia leci głowa.......



Sam dwóch flachowców sprawdzałem co to opowiadali jak maryjanek, że pół bańki zarabiają, dojazdy, nadgodziny, diety i w ogóle pracodawca to ich na rękach nosi, a bez to by poszedł z torbami... ( fatycznie to ledwo 300 k rocznie )

teraz wiem że na fuchę czy gdziekolwiek do pracy takich typów nie polecę bo to niepoważne jednostki..

Jesli na skattetaten pisze 300 000 to znaczy ze naprawde jest prawie 400 000 z samym minstefradrag. Do tego moze maja kredyt na dom na samochod itp itd etc i od tego renter odliczaja pozatym mogli np. stracic na akcjach itp. I wtedy jest z 450 000+.

A diety aka dekning av reise utgifter oraz kost og losji to sie nieliczy bo to jest w ramach pracy wiec z tego podatku sie nie placi. Tak samo kilometergodtgjørelse. To szef odlicza jako koszta dzialania firmy jedynie

Imperator1988 napisał:
Skoro norski moga wiedziec to kazdy ma prawo wiedziec. I to bardzo dobrze iz taka lista istnieje bo jak mowilem jesli ktos niechce to nie musi kupowac drogich cudactw a i tak bedzie sasiad wiedzial ze jest bogaty. I wiadomo tez kto jaka przedstawia wartosc czy z dziadem czy Panem rozmawiasz. Ta lista jest bardzo dobra.

PS. Jaka mafia chyba ktos za duzo filmow ogladal w Norwegii nie ma mafii chyba ze tych paru muzoli w Oslo w jakims A i B gjengen ale jakby ruscy taka mafie zobaczyli to by padli ze smiechu.

A co do komornika to norweski ma dokladniejsze dane w swoim programie w pracy tak samo jak i NAV ma. A jesli chodzilo ci o Polskiego komornika to niech sciaga ile sie da (tyle ze mu trudno bedzie jesli ktos z dlugami uciekl tutaj) to jest dobry uczynek zeby Slowianska ojczyzna miala wiecej pieniedzy do budzetu. Trzeba umiec rozrozniac swoj/wrog. Donoszenie jest zle jesli pomaga norska i ich panstwu, jesli pomaga Polsce naszej slowianskiej ojczyznie to jest dobre proste chyba

A czemuż to niby z tego kraju jest ciężej długi ściągnąć, bom ciekaw Panie Imperator?

Imperator1988 napisał:
Skoro norski moga wiedziec to kazdy ma prawo wiedziec. I to bardzo dobrze iz taka lista istnieje bo jak mowilem jesli ktos niechce to nie musi kupowac drogich cudactw a i tak bedzie sasiad wiedzial ze jest bogaty. I wiadomo tez kto jaka przedstawia wartosc czy z dziadem czy Panem rozmawiasz. Ta lista jest bardzo dobra.

PS. Jaka mafia chyba ktos za duzo filmow ogladal w Norwegii nie ma mafii chyba ze tych paru muzoli w Oslo w jakims A i B gjengen ale jakby ruscy taka mafie zobaczyli to by padli ze smiechu.

A co do komornika to norweski ma dokladniejsze dane w swoim programie w pracy tak samo jak i NAV ma. A jesli chodzilo ci o Polskiego komornika to niech sciaga ile sie da (tyle ze mu trudno bedzie jesli ktos z dlugami uciekl tutaj) to jest dobry uczynek zeby Slowianska ojczyzna miala wiecej pieniedzy do budzetu. Trzeba umiec rozrozniac swoj/wrog. Donoszenie jest zle jesli pomaga norska i ich panstwu, jesli pomaga Polsce naszej slowianskiej ojczyznie to jest dobre proste chyba

No nie do końca. Ex żony to nie ludzie, nie maja prawa wiedzieć

[quote]dwa co masz do komorników, normalny zawód który ściga ludzi migających się od spłacania swoich długów. Większość osób które ściga komornik to są osoby które świadomie biorą kredyt/coś na raty a potem nie spłacają i uważają się za ofiary w dodatku, a są to zwykli złodzieje..[/quost te]

tak a ile jest przypadkow ze komornik sciaga dlugi innych od osob o takim samym nazwisku
tylko dlatego ze komornik ma z czego sciagac
poczytaj o ,,pomylkach,, komornikow
ostatnio zajecie grzybkow w marynacie i powidel sliwkowych i rowerkow dzieciecy

Imperator1988 napisał:
Jesli na skattetaten pisze 300 000 to znaczy ze naprawde jest prawie 400 000 z samym minstefradrag. Do tego moze maja kredyt na dom na samochod itp itd etc i od tego renter odliczaja pozatym mogli np. stracic na akcjach itp. I wtedy jest z 450 000+.

A diety aka dekning av reise utgifter oraz kost og losji to sie nieliczy bo to jest w ramach pracy wiec z tego podatku sie nie placi. Tak samo kilometergodtgjørelse. To szef odlicza jako koszta dzialania firmy jedynie

ja umiem dodawać i te 300k to był total... potwierdziło się to zresztą po kilku miesiącach u jednego bo zameldowany na tym samy adresie co znajomy( z którego się nabijał "milioner" że on 400k nie zarobił...) i przyszło rozliczenie za kilka miesięcy 315k brutto.....

patim napisał:
[quote]dwa co masz do komorników, normalny zawód który ściga ludzi migających się od spłacania swoich długów. Większość osób które ściga komornik to są osoby które świadomie biorą kredyt/coś na raty a potem nie spłacają i uważają się za ofiary w dodatku, a są to zwykli złodzieje..[/quost te]

tak a ile jest przypadkow ze komornik sciaga dlugi innych od osob o takim samym nazwisku
tylko dlatego ze komornik ma z czego sciagac
poczytaj o ,,pomylkach,, komornikow
ostatnio zajecie grzybkow w marynacie i powidel sliwkowych i rowerkow dzieciecy


ta a ile jest przypadków że jakiś budowlaniec spierdolił komuś robotę .... sam pracujesz w budowlance więc też pewnie robisz dziadostwo bo gdzieś słyszałem to co powyższe... demagogie to wpieraj komuś innemu...

polskie myślenie urwa jego mać.....

Z Norwegii trudniej sciagnac bo wtedy komornik musi myslec i wiedziec jak zastosowac prawo EØS aby skutecznie przekonac strone norweska do wspolpracy przy sciagnieciu dlugu bo przeciez na terenie Norwegii sam nie moze nic zrobic. To tak samo jesli komus kto nie ma zameldowania w Polsce (widoczne na Polskim prawie jazdy chociazby jak jest) dadza mandat to odrazu chca by placic bo jak maja wyslac na do Norwegii to nawet im sie niechce egzekwowac.

Podobnie tutaj jak NAV tilbakekreving robi to nawet z Niemiec im marnie idzie a co dopiero z Polski. Ilosc pracy i wiedzy wymagana aby dokonac czegos takiego zgodnie z prawem i uzyskac wspolprace urzedu innego kraju EØS niestety przerasta wiekszosc personelu zarowno w Polsce jak i w Norwegii a jak probuja to zwykle trwa to tak dlugo ze krav po 5 latach tibakekreving sie przedawnia. Z Polski moze byc troche latwiej bo z tego co wiem w Polsce jest 10 lat na sciagniecie dlugu.

Jesli mial 315k to znaczy ze skatteliste powinno pokazywac cos kolo 200 000 oczywsicie zakladajac ze nie ma ogromnych dlugow i renter ktore musi placic.

Martin2011 napisał:
[/quote]

No nie do końca. Ex żony to nie ludzie, nie maja prawa wiedzieć [/quote]


Taaaaa szczególnie jeśli mają wspólne dzieci i taka ex żona upomina się o kasę na nie!!