ile zarabiacie? - Norwegia - s8

magdalena_d84 napisał:
" z tego co wiem" chodzilo mi o to, ze znam osobe ktora wlasnie tak robi i nie placi podatku

dobranoc

Magdalena, czy oczekujesz ze teraz ja napisze tobie w odpowiedzi ze znam 15 osob, ktore robia inaczej i nie placa podatku? Podatek to indywidualna sprawa, to ze ty masz np. zwrot nie znaczy ze twoja kolezanka w sytuacji bardzo podobnej do twojej tez ma, bo na podatek ma wplyw wiele czynnikow.

Odpowiedz sobie sama na nastepujace pytanie : czy znasz dolkadnie sposob prowadzenia finansow tej osoby, czy masz dostep do jej wszystkich dokumentow, czy wiesz ile lokali wynajmuje? I jeszcze jedno pytanie, czy uwazasz ze ktos bedzie sie tobie ze wszystkiego szczegolowo tlumaczyl?
Wierze ci, ze ktos kogo znasz powiedzial ci ze nie placi itd. A z tym jest dokladnie tak samo jak z tymi 300 koronami na godzine, ktos napisal ze to niemozliwe , bo przeciez " to niemozliwe"

Uwazam ze dalsze "klocenie sie" nie ma sensu, bo i tak nie dojdziemy do porozumienia z prostej przyczyny, zawsze znajdzie sie ktos, kto ma znajomego co tak robi, kolege co robi inaczej, pania z okienka co powiedziala tak, a pan przez telefon inaczej, sasiada ktory powiedzial ze(...). Dopoki samemu sie czyms nie zajmiemy, to nie dowiemy sie jak to dziala. Jak to Kryss napisal kolokwialnie, trzeba byc kutym na 4 lapy
Pozdrawiam wszystkich i zycze powodzenia w interesach.

to ty napisalas"A o ktore wynajmowane mieszkania pytasz? O to, ktore wynajmowalam dla siebie, czy te ktore komus?"
rozumiem ze wynajete mieszkanie podnajmowalas dalej,ale nie w tym rzecz.
hilton masz troche wiedzy,ale nie wszystko wiesz do konca,ja polegam na tym co jest na papierze w norweskich przepisach a nie opiniach kolegow lub kolezanek,/np. twojej /bo sluchajac takich dyrdymalow mozna niezle poplynac.jesli niewiesz czegos napewno to nie udzielaj rad innym,bo ktos moze przez takie gadanie stracic kase.
caly czas pomijasz jeden wazny szczegol,ze aby naprawde sprobowac zarobic na takich inwestycjach jak gielda,papiery wartosciowe itd..,to trzeba zaryzykowac kapital,ktory mozna szybko stracic.
a na ten temat pogadaj z tymi ktorzy stracili trzy lata temu i teraz kiedy gieldy i fundusze/oczywiscie nie wszystkie/ odrobily straty sprzed 3 czy 4 lat,i wrocily do poziomu z tamtego okresu znow dostaja w d....,wiec przez ten okres nie zarobili nic a za to stracili spora czesc kapitalu.oczywiscie sa tez tacy ktorzy w tym calym gieldowym balaganie ostatnich lat niezle zarobili. sorry zwykla lokata bankowa jest dzis pewniejsza niz te wszystkie inwestycje,
ale zycze powodzenia,tylko mow wszystko do konca i nie mow czegos czego nie wiesz napewno.

Kryss, nie podnajmowalm mieszkania wynajmowanego przez siebie, tak aby byla jasnosc.
A co do dalszej czesci twojej wypowiedzi masz racje. Mozna poplynac i niejeden poplynal, ale uwazam ze przesadzasz piszac ze ktos poplynie sluchajac rad kolegow, bo jesli slucha tylko kolegow, to nie jest rozsadny.A forum to juz na pewno nie jest miejsce do tego Kryss, do inwestycji i innych spraw zwiazanych z pieniedzmi trzeba zatrudnic madrzejszych od siebie, jezeli samemu sie do konca nie porusza pewnie w tym temacie i to rowniez napisalam.
Bardzo dobrze ze polegasz na tym co jest w przepisach, ja rowniez. I mysle ze rowniez wiesz, ze jest mnostwo opcji do zrobienia
Co do kapitalu, to nie pisze o tym bo po co? Ktos kogo interesuja inwestycje wie co jest do tego potrzebne, poza tym inwestowac mozna zaczac od niewielkiego kapitalu. Tylko glupcy klada na szale wszystko. Strata kapitalu uczy wiecej niz jego pomnozenie. Zalezy tez kto w co inwestuje, no i troche szczescia. Acha, gwoli wyjasnienia, ja tu nie udzielam rad, nie mowie nikomu co ma zrobic, ja tylko napisalam co mozna zrobic. Nie sadze, ze po przeczytani tego watku kazdy pobiegnie inwestowac pieniadze wyjete ze skarpety
Chodzi mi tez miedzy innymi o to, ze wiekszosc ludzi inwestujac np. w jedna akcje 100 koron i zyskujac na niej np. 50 koron, roztrwania zysk bo latwo przyszedl. A powinno sie te przkladowe 50 koron zainwestowac dalej. Takich osob jest mnostwo, ale z jednej strony to dobrze, bo inni moga zarobic

a co jak polaczki przestaną przybywać nie ma takiej opcji

a tak serio po drodze będą schodki typu dokładanie dokładanie bo lokator nie dba o nasze
ale to załatwi porządna umowa albo nie załatwi zawsze są dwie strony medalu czy ktoś z was prowadzi swój sklep w norwegi
proszę pw

loho to musisz niezle zarabiac ja pracuje tylko w weekendy po 6 czasem 7 godzin i zarabiam do 10tysiecy tak wiec na pewno wyciagasz wiecej wiec mam pytani gdzie pracujesz???

hahah o czym ty mowisz 300 nok za pokojowke.