Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
(5662 niezalogowanych)
1 Post

(bad harry)
Wiking
a z tymi godzinami w tygodniu , to fakt
.......................OT MĄDRY NARÓD


............ŻEBY TAK W MONOPOLU MOŻNA JESZCZE NADGODZINÓWKI KUPIĆ
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(bumell)
Wiking
Dobra odp. Harry.
Ale mamy teraz klasyczny konflikt sprawy,tematu.
Ja wiem,to luzny temat,zwłaszcza ,ze jestem już po połówce.To tylko 4,5% różnicy,niby nie wiele,ale to tyle co jedno piwo,nie ,to nie tak,piwo ma 4,5% alk w zawartości 0,5l.
Dlaczego te 4,5% robi rużnicę?.Co to za róznica.
Może jakiś gożelnik(nie mylić z bimbrownikiem) się wypowie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(bad harry)
Wiking
to ci powiem na chłopski rozum
jak dwóch polaków kupuje litra 40 to po wypiciu albo szuka więcej albo idzie do domu podśpiewując sobie

jak dwóch norgów wypije litra 40 to już nigdzie nie idzie tylko trzeba im załatwić hol sztywny do miejsca zakwaterowania

to co , po kupieniu przez nich tej 40 to mają sobie odlewać żeby mieć na drugi dzień na klina
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(bumell)
Wiking
Cholera.Tak ok ,ja to wszystko znam.Jednak nadal to nie to.
Mam teraz fazę,analityczno-socjo-homo-produkcyjno-odużającą.
To jest dokadnie wyliczone.Prze tych specjalistów od uzależnienia alkoholowego.
Poza tym nie jestem pewien,czy biorąć do ankiety 100 Norgów i 100 Polaków,kto więcej spożywa alk. miesięcznie średnio.
Czy Polacy? czy norgi?.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(bad harry)
Wiking
jak by wziąć 100 bumellów i 100 norgów to nie mieli by szans
przecież już jesteś po połówce
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1416 Postów

(Zuzu)
Maniak
bumell napisał:
Dobra odp. Harry.
Ale mamy teraz klasyczny konflikt sprawy,tematu.
Ja wiem,to luzny temat,zwłaszcza ,ze jestem już po połówce.To tylko 4,5% różnicy,niby nie wiele,ale to tyle co jedno piwo,nie ,to nie tak,piwo ma 4,5% alk w zawartości 0,5l.
Dlaczego te 4,5% robi rużnicę?.Co to za róznica.
Może jakiś gożelnik(nie mylić z bimbrownikiem) się wypowie.


4.5% to 45ml na litrze a to jest bardzo dużo.
Jak to staży degustatorzy mawiają "wszystko przez ten jeden, ostatni kieliszek"

Co do bimbrowników to koszt butelki takiego wyrobu zrobionego tak jak książka pisze jest większy niż butelki tego za co zapłacisz w sklepi (PL ma sie rozumieć) Jak ktoś tylko słyszał o "bitwie pod grunwaldem" 1410 i robi to tylko po to żeby sponiewierało to czarno to widzę.
Profesjonalnie zrobiony bimberek nie szkodzi nic a nic kaca brak
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(bumell)
Wiking
Zuzu to podaj swój znany przepis.
Z jakiego surowca zalecasz?(ryż,owoce europejskie,ziemniaki,)ile cukru?
Jak długo kwasić?
Jakie dodatki do zlikwidowania smrodu: groch?
Armatura:miedziana,nierdzewna.
Ciśnienie?.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(bad harry)
Wiking
ja to mógł bym ci troche powiedzieć ale wolno pisze a to obszerny temat
może zuzu ma szybkie palce
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1416 Postów

(Zuzu)
Maniak
bumell napisał:
Zuzu to podaj swój znany przepis.
Z jakiego surowca zalecasz?(ryż,owoce europejskie,ziemniaki,)ile cukru?
Jak długo kwasić?
Jakie dodatki do zlikwidowania smrodu: groch?
Armatura:miedziana,nierdzewna.
Ciśnienie?.


Niestety nie zabieram się za próbę produkowania (chyba żebym przestał pić) prędzej czy później skończyło by się to wymianą okien, ścian, dachu i podłóg w miejscu produkcji
są specjalne fora i stronki jak ktoś chce zabrać sie za produkcję to znajdzie tam wszystko co potrzeba.

jedyne informacje jakie posiadam są od kumpla co to produkuje (sam pije rzadko to raczej świństwa nie wyprodukuje)
Kilka razy zaliczyłem zgon po tym jego produkcie (ponad 70% tak na oko i nie wiadomo kiedy cie pozamiata) (kaca brak i znajomi też sobie to chwalą)
Produkcja tego tylko ze specjalnych drożdży w ściśle określonych temperaturach (manometr i termometr na bańce z nierdzewki) no i destylacja przez węgiel specjalnie do tego przeznaczony. To wszystko wpływa na koszty i jest nie opłacalne na dużą skalę (za jakość trzeba płacić)
No i oczywiście bimberek jest ok ale musi być z pewnego źródła bo można to przypłacić nie tylko ciężkim kacem.
A jak cię rodzina rano zobaczy i pyta: "dlaczego świecisz na niebiesko?"

lub?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(bad harry)
Wiking
ja mam trochę doświadczenia , koszty można minimalizować
np zamiast filtrów z węgla .......system odstojników
...........
najważniejsze to dobra aparatura do przepuszczania , sam zacier to sprawa drugiego planu , no wiadomo że z gówna tortu też nie zrobisz
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok