MAM SMAK - Norwegia - s8

No ja tam nie wiem ile dam radę,ale trochę mogę z Wami posiedziec Kto mi poleje?

a mocną masz głowe ? bo nie wiem czy po brzegi
nie chcę cię szukać zaraz pod stolem

Akurat.Nie wierzę.Na pewno dodałaś sobie te 3 km.
No dobrze.Chcesz nas sprowadzić na inną drogę.Masz na myśli,że jadąc na rowerze mniej wprowadzimy alkoholu?.
To nic nie zmieni,mamy bidony,litrowe.
Z resztą już to przerabialiśmy.Harry wypił jeszcze więcej jak siedząc przy stole.

P.S.
Jeśli to prawda,to brawoo i jezdzij jak najwięcej.Bieganie i rower - to przedłuża życie.

bad harry napisał:
a mocną masz głowe ? bo nie wiem czy po brzegi
nie chcę cię szukać zaraz pod stolem


Oj aż tak zle to nie jest,kiedys mialam 3 kolezanki,które upijaly sie jednym piwem ja do nich nie należę
Lej do pełna,jak zasłabnę to pójdę do domu

Na zdrowie Panie i Panowie

nie bądż taka hop hop , powolutku , jeszcze nie mamy całkiem zaufania co do twoich możliwości
zaraz się okaże że bedziem pić tylko z twoim kotem , bez właścicielki

marlen napisał:
Na zdrowie Panie i Panowie

a niech służy nam sto lat

Zuzu napisał:
tek napisał:
Umiar przede wszystkim.
Częste picie alkoholu doprowadza do nałogu.
Alokohol szokodzi zdorowiu,odbiera człowiekowi siły.
Człowiek nie chodzi do pracy.Zwalniaja go z pracy.
Nie uprawia seksu.Nie chce mu się nic.
To podstępny wróg człowieka.

Nie mogę w to uwierzyć.

Ostatnie badania wykazały, że jeżeli człowiek zdrowo się odżywia, regularnie uprawia sport, w porę chodzi spać, dba o duchową stronę życia, unika stresów, nie pali, ma uregulowane życie seksualne to zupełnie bez problemów może wypić nie jedną, ale nawet trzy lub cztery flaszki wódki dziennie!


...to moze jeszcze powiesz "po co?"

i nawet dłużej

Nie chcę wam tu psuć atmosfery, ale właśnie "po co"? Jeśli nuda wam doskwiera, to rower polecam, a wieczorami dobrą książkę