Jabin z Hazo napisał:
optymysta napisał:
Krowa napisał:
No bo tak jest. Jak przedstwiciel wzruszony to polonia tez wzruszona. Od tego jest przedstwiciel, zeby reprezentowac wzruszenie. Wiec nie ma wyjscia, jak sie wybiera przedstawiciela to czy chce czy nie chce, jest sie wzruszonym.
No i fregaty sa z reguly bardzo wzruszajace
Fregacina wzruszona, bo juz sie do 40 zbliza. Swoja droga zawsze dziwili mnie spolecznicy szczegolnie za granica, skupieni na eksponowaniu swojej narodowosci jakby to byla jakas tajemnicza nabyta cecha. Tymczasem to zwykly przypadek kto gdzie sie rodzi nie wynikaja z tego zadne przywileje. Nie widze powodu by sie srac swoja narodowoscia. Co innego prestiz zdobyty dzieki wlasnym dokonaniom.
Od paru miesiecy po ulicach polskich miast szwedaja sie grupy przypadkowo urodzonych
w Polsce spolecznikow. Kompletnie nie rozumiem, o co im chodzi.
Calkiem niedawno rechoczac wsadzali polska flage w psie gowno,a teraz \"sraja\" naokolo swoja narodowoscia krzyczac: MY NAROD.
Wytlumacz nam powody ich dumy z bycia narodem.
Przeciez znasz ich ,to twoje srodowisko ,ludzie,ktorzy sa ci ideowo bliscy.
Uwazasz ich za zwyklych glupkow,nierozumiejacych wlasnych zachowan ?
A moze pobladzili tak, jak ty i swoim zagubieniem i nieporzadkiem wewnetrznym wprowadzaja w spoleczenstwie atmosfere klamstwa ,ktorego celem jest wlasna
korzysc i prywata oparta na niepohamowanym egoizmie?
A skad durniu wiesz, ze nie jestem bezideowym chamem? Uwielbiasz pospieszna generalizacje, lecz gdzie tu do niej argumenty? Nie co napisalem w zaden sposob nie sugeruje, ze mam jakies srodowisko, badz sie z jakims identyfikuje. Klasyczny blad znany jako sofizmat rozszerzenia.
Takie skrajne myslenie jest charakterystyczne dla ciebie i twoich pytan z teza. Jest nawet na to nazwa - dychotomia myslenia, czyli postrzeganie zjawisk w ich skrajnych przypadkach.
Jestes smiesznym pajacykiem na gumce, ktory suportuje weszelkie dzialania swoich idoli, sam bedac bezpieczny na dalekiej polnocy.
Pozyjemy zobaczymy jak sie skonczy ta historia badz eksperyment z wladza. To sytuacja analogiczna do malpy z brzytwa Mnie sie nigdzie nie spieszy, przezylem wszystkie opcje polityczne u wladzy, wiec i pieniaczy przeczekam. A ciebie zgrabnie juz opisywal Dobrowolski w "filozofii glupoty"
"Ciężkie myślenie to przeciwieństwo spontanicznego — i wszelkiej inwencji. Mówimy wtedy potocznie o sztywnym umyśle. W bardziej wytrawnych rozwinięciach ciężkomyślność lubi przeistaczać się w logiczny rygoryzm, nadmierną 'metodyczność', legalizm i moralną fiksację
na ostrych dychotomiach wartości i osądu. To z kolei inklinuje ją ku widzeniu wyolbrzymionemu, przesadnie wyrazistemu i zero-jedynkowemu, kontrastowemu itd., dzięki czemu na przykład pojawia się schemat wyostrzonego postrzegania winy i eskalacji oskarżenia. Wyroki wydaje się tu zatem jednoznaczne, szybko — i jak najcięższe."