Historii ciąg dalszy....

Dziś ponownie zadzwoniłem na Policje i poprosiłem o usunięcie przedmiotu. Zostałem kolejno łączony z 5 osobami aby na końcu dowiedzieć się, że nie mają czasu.
Nie oczekuję, ze zjawi się brygada AT i ewakuuje budynek i przeszuka dzielniece. NIE.
Po prostu jako laik nie mam pojęcia jak zabezpieczyć taki przedmiot a na pewno nie powinien stać w piwnicy ot tak sobie.
Drugą rzeczą istotną, jest reakcja władz. Wnioskuję z tego, że spokojnie mogę sobie robić bombę w domu, zostawić śmieci i pozostałości w piwnicy a potem rozj......ać pół Oslo, tak jak zrobił to Breivik. W sumie go teraz rozumiem. Jego też pewnie władza miała głęboko w dupie.......