Jle można zarobić w Norwegi smutne fakty. - Norwegia - s5

@jasta102: Bill jest kapitalista mowi sie iz najbogatszym na Swiecie chwilami naprzemiennie ze Slimem. A czy rzad, cyklisci, dobra koniuktura, szczescie, zydzi, komunisci, ruscy i niemcy mu pomogli to juz jego sprawa. Ma prywatna firme jest kapitalista wlascicielem a nie robotnikiem u kogos zatrudnionym.... sprawa jest prosta. Korwin tak samo dorobil sie kapitalu w kapitalistyczny sposob ma wlasne wydawnictwo a teraz aspiruje do najwyzszej klasy....

A co do De Gaulla lub Slowianskiego Imperatora Putina to oni ja osiagneli a Putin ciagle w niej trwa. Klasy ponad kapitalistami klasy wladcow..... ludzi ktorzy tworza historie ktorzy moga sprawic aby ich narod i kultura staly sie potezne i o ktorych beda czytac przyszle pokolenia.

PS. Bedac w tej najwyzszej klasie do jakiej moze dotrzec czlowiek mozna pojsc dwoma drogami zapisac sie w historii jako zlodziej i zdrajca narodu, lub jako wielki wodz i tworca potegi. Jest jeszcze trzecia opcja szybko zapomniany sredniak o ktorym nikt nie wie jakim cudem zdobyl wladze i uznaje sie iz to czyjas marionetka byla.

to wracaj do polski ....

Co do tematu to aby spokojnie ktos mogl nawet sie zbytnio nie meczac zarobic tyle by odlozyc 10 000 PLN latwo co miesiac niezaleznie od wachan kursowych to powinien zarabiac rocznie okolo 720 000 NOK co wedlug dokladnych obliczen podatkowych bez zadnych ulg szczegolnych daje podatek wysokosci 231 040 NOK czyli netto: 488 960 NOK. Czyli na miesiac 40 746 NOK netto nie biorac pod uwage feriepenger i podatku od tego.

Ktos mieszkajacy poza Oslo i "Stavangerem" spokojnie bedzie mieszkal za 5000 NOK wynajmu miesiecznego, 1000 NOK zaplaci za internet, 1000 NOK zaplaci za prad, 4000 NOK za jedzenie, mniej wiecej z 1000 na jakies proszki, pasty do zebow etc. I wtedy zostanie mu 6000 - 8000 NOK na przetrwonienie (w zaleznosci od kursu NOK/PLN) aby mogl oszczedzic 10 000 PLN na miesiac. Inna sprawa jest fakt iz zalozyciel tematu praktycznie nie ma szans na prace ktora nawet z max nadgodzin da sume 720 000 NOK na rok brutto.

jasta102 napisał:
napisał:
@jasta102: Arbeidsmiljøloven istnialo nawet 10 lat temu chyba ze pracodawca byl sprytny i obejsc skutecznie potrafil tak ze wiecej jak 300 godzin w roku nabic mozna bylo.

Pozatym 10 lat temu byl 2005ty a ty w tym czasie zajety bankructwem jeszcze w Polsce byles
Wystarczyła zgoda fylkesmana baranku

300 h w robocie miesięcznie super sprawa, na hoj tam komu życie prywatne.

Jasta zamiast jebac godziny to byś naumial się pieniądze zarabiać.

bicie piany ,,malkontenci i specjalisci

Joseph napisał:
Jasta zamiast jebac godziny to byś naumial się pieniądze zarabiać.

On juz probowal sie "naumiec" ba nawet myslal ze juz umie a skonczylo sie bankructwem

300h nadgodzin w roku

witam,
a ja mysle ze najlepszym zajeciem bedzie to co robi wiekszość Norwegów,czyli posada na zasilku , socjalu, dostajesz mieszkanie, panstwo Ci opłaca, a jak jeszcze bierzesz ''dopalacze'' i masz psa to masz na to dodatkowe pieniądze, nie wspomne tu o darmowym wyżywieniu, idąc dalej nie potrzebujesz użerać sie z praco dawcą płacić podatków, i ponosić kosztów dojazdu do pracy, czyli powinno za miesiąc na osobe zostać ok 20 000 nok.w miedzy czasie oczywiście można sie jeszcze czymś płatnym zajać.pozdrawiam

@SENTEX: Zakladajac ze nie masz feriepenger i nie placisz polowy podatku w Grudniu oraz pracujesz wszystkie 12 miesiecy i w kazdym masz brutto 60 000 to powiniennes otrzymac 2952 NOK zwrotu podatku + ewentualne szczegolne odliczenia oraz doliczenia za np. zysk na akcjach. Oczywiscie jesli otrzymales feriepenger bez podatku oraz polowe podatku w Grudniu to bedzie restskatt do zaplacenia o ile nie masz szczegolnych odliczen.

Pracuję na wysokościach. Mamy płacone overy jak należy: 50tki i 100ki. Jak jest dobry strzał czyli duży i szybki projekt to brutto za miesiąc wychodzi około 80K NOK ale pracuję codziennie po kilkanaście godzin - życia prywatnego nie ma - coś za coś.