Milka ..., (46 l.)

  • Miejscowość
    w Polsce
    pomorze
  • Miejscowość
    w Norwegii
    Asker
  • Znajomi 1
  • Odsłony profilu 3780
  • Posty 200

Zdjęcia (1)

0
Milka ... (Asker, pomorze) - dodał(a) nowy wątek
12-06-2016 13:57

szukam duzego auta na weekend 18/19.06 - Norwegia okolice Oslo

szukam duzego auta do przeprowadzki, weekend 18-19 czerwiec
trasa okolo 90km w jedna strone, przewidywane dwa kursy
prosze o gabaryty i cene na pv

Milka ... (Asker, pomorze) - dodał(a) post do tematu
13-12-2015 14:57

uwaga na oszusta

Chcialabym ostrzec przed Panem proponujacym uslugi transportowe pod nr telefonow +48 783 586 223 inorweskim 907 03 750, pomimo ustalenia terminu na odbior paczki ze Szczecina, nie pojawil sie na miejscu, przestal tez odbierac telefony , zdecydowanie nie polecam

2023
6
Tajfun92
23-05-2016 22:31

Witam również zostalem oszukany przez tego goscia zatrodnil mnie do pracy w budownictwie obiecywal wiele po tygodniu zakonczylem z nim współprace i pieniążków do dzis nie widzialem a bylo to juz 6 miesiecy temu. Nie dajcie sie oszukac tak jak ja sie dalem sprawe zglaszam na policje bo wkoncu przez niego stracilem duzo pieniedzy.

Jan .
13-12-2015 16:31

Josephvol.2 napisał:
agunia0673 napisał:
jezeli ktos czeka caly dzien i probuje sie z nim skontaktowac to jest bardzo nie fair. Skontaktowal sie dzisiaj w poludnie, ze dopiero jedzie przez Polske i zbiera paczki, a do telefonow nie mial glowy, cos nie halo. To nie jest profesjonalizm ani rzetelnosc

Bez przesady, chłop nie odebrał paczki to już was oszukał? Odezwał się w końcu to było wynegocjować rabat i po sprawie.
Teraz może by tak sprawdzić cenę przewozu paczki u tego przewoźnika, a cenę w przypadku wysłania pocztą(faktura cło), pewnie taniej byłoby to kupić w NO jeśli jest dostępne. Ludzie chcecie mieć po taniości a oczekujecie obsługi jak w pierwszej klasie, tak się nie da.


Po pierwsze calkowicie popieram te opinie.
Po drugie dodam ze co innego sa profesjonalne firmy spedycyjne czy kurierskie, a co innego "tani polscy przewoznicy". Chyba kazdy matol zdaje sobie sprawe, ze "tani polski przewoxnik" to tak naprawde w swietle prawa nic wiecej jak najemny przemytnik.

Wynajmuje wiec ktos pprzestepce, sam stajac sie kryminalista a potem obsmarowuje go publicznie jako zlodzieja...

Ludzie, umiaru troche, chcecie zmieniac swiat to moze zacznijcie od wlasnego podworka...

Agnieszka Bugajska
13-12-2015 15:18

jezeli ktos czeka caly dzien i probuje sie z nim skontaktowac to jest bardzo nie fair. Skontaktowal sie dzisiaj w poludnie, ze dopiero jedzie przez Polske i zbiera paczki, a do telefonow nie mial glowy, cos nie halo. To nie jest profesjonalizm ani rzetelnosc

Zobacz więcej komentarzy
Milka ... (Asker, pomorze) - dodał(a) post do tematu
13-11-2015 16:25

Od czego zacząć ?

Krótko i rzeczowo: Młody emeryt, ojciec samotnie wychowujący dziecko - decyzja zapadła - pora udać się na emigrację, by stworzyć dziecku lepszy start w przyszłość od tego co oferuje nam ojczyzna. Wybór po wielu rozważaniach padł na Norwegię (osobiście byłem i sprawdzałem pracując Australię, Nową Zelandię, Emiraty Arabskie i wiele innych destynacji na całym globie). Wiadomo, pierwsze praca i jednocześnie mieszkanie, szkoła dla dziecka itd. I tutaj pole do popisu - proszę o podrzucanie przydatnych linków, potrzeba mi więcej wiedzy nim dojdzie do faktycznej przeprowadzki, a myślę dokonać tego za kilka miesięcy. Jakiej wiedzy ? Tematy: szukanie pracy, praca a rodzina, szkoła (dziecko to nastolatek), podejście "lokalsów" do naszej narodowości, kultura, tradycje, etc. Ogólnie każdy temat ciekawy. Info dla hejterów i innych "leśnych Władków" - nie pieniądz mną kieruje, a inne powody. Osoby realnie chcące udzielić celnych i cennych wskazówek zaproszę do prywatnego kontaktu.

Cortez1 N
14-11-2015 12:31

sinaia napisał:
MareckiMarecki napisał:
Masz 41 lat i jesteś na emeryturze i ty jeszcze narzekasz na Polskę ??? !!!

No widzisz - narzekam. Chciałem dalej pracować, a zmusili do odejścia na emeryturę... To pokłosie przegranych jednym głosem wyborów na stanowisko przewodniczącego związków zawodowych w mojej byłej firmie. Mniejsza o to. Domyśl się jak wielka jest emerytura po tylko 18 latach pracy i spróbuj za to przeżyć wynajmując mieszkanie. No i najważniejsze - jaką przyszłość zapewnisz dziecku ? Ja patrzę na to nieco inaczej - dziecko mieszkając w określonym kraju, np. , Niemczech, Norwegii czy Australii przyswaja sobie automatycznie język, kulturę, zakorzenia się, korzysta z dostępnych systemów edukacji, a przyszłość wtedy maluje się deko lepszymi barwami niż w Polsce. No bo sam powiedz, co młodym oferuje nasz kraj ? Pracę za 1400zł miesięcznie i to jeszcze pod warunkiem, że na takiej prowincji jak nasza ją w ogóle znajdziesz co graniczy niemal z cudem. Po kolejne system kształcenia - u nas jest wielokierunkowy, uczą wszystkiego chociaż większość tej wiedzy nigdy do niczego Ci się nie przyda. Może to jest na swój sposób dobre, bo jesteśmy pózniej w odróżnieniu do innych nacji ludzmi o szerokich choryzontach, jednak co z dzieckiem, które jest wysoce uzdolnione i wykracza ponad normy w przedmiotach ścisłych (matematyka, fizyka, chemia), a leży z humanistycznych ? Uważam, że system kształcenia kierunkowy, taki jak istnieje np. w Niemczech pozwala skierować edukację takiego dziecka w zakres jego zainteresowań, co w efekcie przełozy się na konkretne szanse kariery gdy dorośnie. Ktoś wspomniał, że odradza emigrację do Norwegii z uwagi na BV - poczytałem deczko, tak - perspektywa narażenia dziecka na efekty działań takich lewackich tworów czyniących dziecku zło twierdząc, że robią to dla jego dobra daje mi do myślenia i wzmaga czujność tymbardziej, że trudno by moje dziecko chodziło wiecznie uśmiechnięte gdy wciąż przeżywa, że matka go porzuciła i wyjechała z kraju diabli wiedzą dokąd. Możliwe, że ten argument z BV spowoduje, że zmienię cel z NO na inny wysoko rozwinięty kraj. Ważne co dla młodzieńca oferuje taki kraj. Ktoś wspomniał, że jak tysiace innych rodaków będę dziadował. Co mi za różnica ? Dziadowanie w PL różni się czymś od tego samego w NO ? Dla mnie ważniejsze jest co z tego będzie dziecko miało czyli gdzie czeka go lepsza przyszłość i jak mu ją zapewnić i to jest dla mnie celem samym w sobie. Mam nadzieję, że nie uraziłem nikogo.

--------
Nikogo nie uraziles i chyba nikt nie chce obrazić Ciebie. Chodzi o bezpieczeństwo Twego dziecka, co jest Twoim obowiązkiem nr 1. A myślisz dość niebezpiecznie, tułaczka dla Ciebie to forma od reagowania , dla dziecka to stan zagrożenia, które i tak jest w traumie. Bierz się za łopatę w PL i dorabiaj,pomysły o świetlnej przyszłości,edukacji, sracji itd. odloz na półkę. Dziecko first!

sinaia
14-11-2015 11:56

MareckiMarecki napisał:
Masz 41 lat i jesteś na emeryturze i ty jeszcze narzekasz na Polskę ??? !!!

No widzisz - narzekam. Chciałem dalej pracować, a zmusili do odejścia na emeryturę... To pokłosie przegranych jednym głosem wyborów na stanowisko przewodniczącego związków zawodowych w mojej byłej firmie. Mniejsza o to. Domyśl się jak wielka jest emerytura po tylko 18 latach pracy i spróbuj za to przeżyć wynajmując mieszkanie. No i najważniejsze - jaką przyszłość zapewnisz dziecku ? Ja patrzę na to nieco inaczej - dziecko mieszkając w określonym kraju, np. , Niemczech, Norwegii czy Australii przyswaja sobie automatycznie język, kulturę, zakorzenia się, korzysta z dostępnych systemów edukacji, a przyszłość wtedy maluje się deko lepszymi barwami niż w Polsce. No bo sam powiedz, co młodym oferuje nasz kraj ? Pracę za 1400zł miesięcznie i to jeszcze pod warunkiem, że na takiej prowincji jak nasza ją w ogóle znajdziesz co graniczy niemal z cudem. Po kolejne system kształcenia - u nas jest wielokierunkowy, uczą wszystkiego chociaż większość tej wiedzy nigdy do niczego Ci się nie przyda. Może to jest na swój sposób dobre, bo jesteśmy pózniej w odróżnieniu do innych nacji ludzmi o szerokich choryzontach, jednak co z dzieckiem, które jest wysoce uzdolnione i wykracza ponad normy w przedmiotach ścisłych (matematyka, fizyka, chemia), a leży z humanistycznych ? Uważam, że system kształcenia kierunkowy, taki jak istnieje np. w Niemczech pozwala skierować edukację takiego dziecka w zakres jego zainteresowań, co w efekcie przełozy się na konkretne szanse kariery gdy dorośnie. Ktoś wspomniał, że odradza emigrację do Norwegii z uwagi na BV - poczytałem deczko, tak - perspektywa narażenia dziecka na efekty działań takich lewackich tworów czyniących dziecku zło twierdząc, że robią to dla jego dobra daje mi do myślenia i wzmaga czujność tymbardziej, że trudno by moje dziecko chodziło wiecznie uśmiechnięte gdy wciąż przeżywa, że matka go porzuciła i wyjechała z kraju diabli wiedzą dokąd. Możliwe, że ten argument z BV spowoduje, że zmienię cel z NO na inny wysoko rozwinięty kraj. Ważne co dla młodzieńca oferuje taki kraj. Ktoś wspomniał, że jak tysiace innych rodaków będę dziadował. Co mi za różnica ? Dziadowanie w PL różni się czymś od tego samego w NO ? Dla mnie ważniejsze jest co z tego będzie dziecko miało czyli gdzie czeka go lepsza przyszłość i jak mu ją zapewnić i to jest dla mnie celem samym w sobie. Mam nadzieję, że nie uraziłem nikogo.

M N
14-11-2015 11:07

Masz 41 lat i jesteś na emeryturze i ty jeszcze narzekasz na Polskę ??? !!!

Zobacz więcej komentarzy
Milka ... (Asker, pomorze) - dodał(a) post do tematu
31-10-2015 17:09

Rozważam wyjazd za pracą do Norwegii

Witam
mam kilka pytań w związku z ewentualnym wyjazdem "za pracą".
Mąż od prawie 10 lat pracuje w branży kosmetycznej, a teraz pojawiło się sporo ogłoszeń o zatrudnienie w tej branży w Norwegii. Jeszcze nie mam wiedzy na ile te ogłoszenia są prawdziwe itp.
W Polsce pracujemy oboje. Można powiedzieć, że na dobrych stanowiskach i mamy dobre wynagrodzenie. Jednak zobowiązania finansowe (szczególnie hipoteka) dobijają nas. I oczywiście dlatego pomysł wyjazdu, z nadzieją ze będzie lepiej.
Jeśli propozycja którą rozważa Mąż nie jest poważna zastanawiamy się czy z czasem nie powinnam do niego dołączyć. Mamy syna lat 9 i dlatego wiadomo wszystko musi być "dopięte" na ostatni guzik.

Moje pytania dotyczą ogólnie mówiąc jak się żyje w Norwegii. Nie chodzi mi o odpowiedzi typu "cudownie", czy "lepiej niż w Polsce". Mąż zna język angielski w stopniu komunikatywnym ale niestety nie zna norweskiego.
Propozycja Męża to zarobki w wysokości 160-180 NOK brutto/h czy to dobra oferta? z tego będą potrącane koszty zakwaterowania 4000NOK. Jakie kwoty należy przeznaczyć na wyżywienie i "życie" jednej osoby. Na co szczególnie zwrócić uwagę. Wszystkie informacje praktyczne.
W dalszej perspektywie interesuje mnie również system oświaty dla syna.

Eliza K
02-11-2015 21:39

Ponizej masz przecietne koszty zycia. Dodasz do tego koszty na mieszkanie, prad, TV, internett, komunikacji, switlica, to masz wtedy chyba wszystko:
www.smartepenger.no/okonomisk-styring/129-okonomisk-styring/304-forbruksutgifter

Dla podkreslenia - w artukule pisze:
Tallene forutsetter at forbruksnivået er forholdsvis nøkternt. czyli, koszty bazuja sie na oszczednym budżecie.

AnnaBS
02-11-2015 19:59

Nie wiem czy to foch. Zauważyłam, że Państwo czytacie z postów tylko to co chcecie.
Wyliczacie mi czy się opłaca - a ja o to nie pytam. Umiem przeliczyć kwotę stawki przez ilość godzin pracy od tego odjąć to co mąż wyda. Pozostałość przeliczyć przez kurs.

Tylko nieliczne osoby dały mi cenne dla mnie informacje np. płatne świetlice, wysokie mandaty, proponowana stawka jest raczej niska. Tym osobom dziękuję.

Makaryna kowalska
01-11-2015 10:18

maciej ciszek napisał:
kalkulator= 37.5x180x 4tygodnie=ok 27000nkr+ ewentyalni za extra godzint(max 10000) to daje 37000 lecz jest to brutto i tu zaczyna się nie taka złota norwegia; podatek od tej sumy to ok 11900 , koszty mieszkania za pokuj ok 5000 -7000 + kaucja miesiąc z góry, wyżywieni dla dwojga ok 8000, opłaty za mieszkanie internet,telefon ok 2000 .;37000-11900-5000-8000-2000=10200kr tyle matemartcznie zostaje ale co jesli ....nie ma nadgodzin..Lipa. W norwegi mysi pracować oboje i wtedy sie opłaca lub mąż pracuje i wysła kasiorke do polandi. Lecz zawsze można ten kraj traktować jako Hameryke(więcej niż 20 lat do tyłu) Facet ma mieć jaja i musi podejmować ryzyko lub nie mieć jaj oraz muzgu i napewno mu sie poszczęści(bo głupi ma szczęście) Jeżeli facet zalicza się do jednej z tych grup zapraszam do NORWEGI ....POZDRAWIAM
Nadgodziny, to nie jest cos, co bierzesz kiedy chcesz i ile chcesz. Maksymalnie w roku mozesz miec 200 i pracodawcy proponuja najmniej jak jest to mozliwe. Dlatego wstawianie tego punktu jako stalego elementu ( i w takiej wysokosci) jest nierealne.
Poza tym kobieta napisala jasno, ze zakwaterowanie to 4000 i wydatki na jedna osobe.
W Norwegii srednio rocznie pracuje sie 1695 godzin, wiec brutto przy stawce 180kr. bedzie zarabial rocznie 305.100 kr

Zobacz więcej komentarzy
Milka ... (Asker, pomorze) - dodał(a) post do tematu
31-10-2015 12:25

Rozważam wyjazd za pracą do Norwegii

Witam
mam kilka pytań w związku z ewentualnym wyjazdem "za pracą".
Mąż od prawie 10 lat pracuje w branży kosmetycznej, a teraz pojawiło się sporo ogłoszeń o zatrudnienie w tej branży w Norwegii. Jeszcze nie mam wiedzy na ile te ogłoszenia są prawdziwe itp.
W Polsce pracujemy oboje. Można powiedzieć, że na dobrych stanowiskach i mamy dobre wynagrodzenie. Jednak zobowiązania finansowe (szczególnie hipoteka) dobijają nas. I oczywiście dlatego pomysł wyjazdu, z nadzieją ze będzie lepiej.
Jeśli propozycja którą rozważa Mąż nie jest poważna zastanawiamy się czy z czasem nie powinnam do niego dołączyć. Mamy syna lat 9 i dlatego wiadomo wszystko musi być "dopięte" na ostatni guzik.

Moje pytania dotyczą ogólnie mówiąc jak się żyje w Norwegii. Nie chodzi mi o odpowiedzi typu "cudownie", czy "lepiej niż w Polsce". Mąż zna język angielski w stopniu komunikatywnym ale niestety nie zna norweskiego.
Propozycja Męża to zarobki w wysokości 160-180 NOK brutto/h czy to dobra oferta? z tego będą potrącane koszty zakwaterowania 4000NOK. Jakie kwoty należy przeznaczyć na wyżywienie i "życie" jednej osoby. Na co szczególnie zwrócić uwagę. Wszystkie informacje praktyczne.
W dalszej perspektywie interesuje mnie również system oświaty dla syna.

Eliza K
02-11-2015 21:39

Ponizej masz przecietne koszty zycia. Dodasz do tego koszty na mieszkanie, prad, TV, internett, komunikacji, switlica, to masz wtedy chyba wszystko:
www.smartepenger.no/okonomisk-styring/129-okonomisk-styring/304-forbruksutgifter

Dla podkreslenia - w artukule pisze:
Tallene forutsetter at forbruksnivået er forholdsvis nøkternt. czyli, koszty bazuja sie na oszczednym budżecie.

AnnaBS
02-11-2015 19:59

Nie wiem czy to foch. Zauważyłam, że Państwo czytacie z postów tylko to co chcecie.
Wyliczacie mi czy się opłaca - a ja o to nie pytam. Umiem przeliczyć kwotę stawki przez ilość godzin pracy od tego odjąć to co mąż wyda. Pozostałość przeliczyć przez kurs.

Tylko nieliczne osoby dały mi cenne dla mnie informacje np. płatne świetlice, wysokie mandaty, proponowana stawka jest raczej niska. Tym osobom dziękuję.

Makaryna kowalska
01-11-2015 10:18

maciej ciszek napisał:
kalkulator= 37.5x180x 4tygodnie=ok 27000nkr+ ewentyalni za extra godzint(max 10000) to daje 37000 lecz jest to brutto i tu zaczyna się nie taka złota norwegia; podatek od tej sumy to ok 11900 , koszty mieszkania za pokuj ok 5000 -7000 + kaucja miesiąc z góry, wyżywieni dla dwojga ok 8000, opłaty za mieszkanie internet,telefon ok 2000 .;37000-11900-5000-8000-2000=10200kr tyle matemartcznie zostaje ale co jesli ....nie ma nadgodzin..Lipa. W norwegi mysi pracować oboje i wtedy sie opłaca lub mąż pracuje i wysła kasiorke do polandi. Lecz zawsze można ten kraj traktować jako Hameryke(więcej niż 20 lat do tyłu) Facet ma mieć jaja i musi podejmować ryzyko lub nie mieć jaj oraz muzgu i napewno mu sie poszczęści(bo głupi ma szczęście) Jeżeli facet zalicza się do jednej z tych grup zapraszam do NORWEGI ....POZDRAWIAM
Nadgodziny, to nie jest cos, co bierzesz kiedy chcesz i ile chcesz. Maksymalnie w roku mozesz miec 200 i pracodawcy proponuja najmniej jak jest to mozliwe. Dlatego wstawianie tego punktu jako stalego elementu ( i w takiej wysokosci) jest nierealne.
Poza tym kobieta napisala jasno, ze zakwaterowanie to 4000 i wydatki na jedna osobe.
W Norwegii srednio rocznie pracuje sie 1695 godzin, wiec brutto przy stawce 180kr. bedzie zarabial rocznie 305.100 kr

Zobacz więcej komentarzy
Milka ... (Asker, pomorze) - dodał(a) post do tematu
19-10-2015 17:18

bank

hej mam kontrakt i nie wiem jakim banku zalozyc konto i jakie dokumety jeszcze musze mniec

Milka ...
19-10-2015 17:17

MNIEC musisz nr personalny, paszport i z folkeregisteret zameldowanie plus skattekort

Krystian Kozyra
19-10-2015 16:34

GrzegoszStoklosa napisał:
hej mam kontrakt i nie wiem jakim banku zalozyc konto i jakie dokumety jeszcze musze mniec
-----------
Usiadz...spokojnie...zaraz podam ci wstrzasajaca informacje ( jak dla Polaka)..no...już ?...
Ok - zapytaj o to w Banku !!

Milka ... (Asker, pomorze) - dodał(a) post do tematu
16-10-2015 19:27

Zasiłek

Hej, mam pytanie, jestem teraz na urlopie i między czasie zaszłam w ciąży, powiedzcie mi czy NO zaakceptuje mi już od teraz zwolnienie lekarskie i wypłaci zasiłek do końca ciąży bo niestety mam zagrożona, czy muszę być w norwegii pierw? Pozdrawiam

Jan .
16-10-2015 22:35

Hilton napisał:
@wujku Janku, nie czytałam do końca tego wątku o abonamencie, bo jak sam wiesz, obecnie na forum w temacie jest 5% wpisów a 95 to jakieś nieporozumienie.
Ja płace abonament nrk, płace moje kredyty, rachunki, podatek. Nie otrzymuje żadnych benefitów w postaci dofinansowania do mieszkania itp.
Nie kupuje tez nic u przemytników. Jak mam ochotę na wino, to stać mnie na 200 koron w vionopolecie.
Nie mam sobie nic do zarzucenia w tej kwestii.
Natomiast jeśli chodziłoby o życie mojego dziecka, to nie zawahałbym sie. Zrobiłabym wlasnie tak, jak napisałam. Zapłaciłabym lekarzowi prywatnie w Pl, zeby mieć zwolnienie, które pozwoliłoby mi pozostać w Pl przez ten czas, w którym Norwegia ( gdzie płace podatki) miałaby mnie w głębokim poważaniu.
Jeżeli udałoby sie utrzymać ciaze to ok, jaki nie to trudno.
Nie zawahałbym sie i miałabym w D co ktoś o tym myśli, tak jak mam to teraz.
Zazwyczaj najbardziej zbulwersowani sa ci, ktorzy sa najmniej uczciwi.
Nikomu nie życzę, zeby musiał stawać przed wyborem czy ratować dziecko i pozwolić sobie na pewną nieuczciwość, czy byc uczciwym i czystym jak łza i stracić to, co najcenniejsze.


Dyskusja jest bardzo goraca i emocjonalna. Ja widze to tak, ze wszystko ma gdzies swoje granice, a najwieksa glupota to zarzekania sie typu: ja to bym nigdy...
Jako osoba doswiadczona zyciowo wiesz o tym doskonale.

Wieslawa Szymborska napisala: "Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono"

Dziekujmy wiec losowi za kazda rzecz w ktorej sprawdzani nie bylismy, miejmy nadzieje ze tak juz pozostanie i kochajmy (a przynajmniej tolerujmy) zadeklarowanych idealistow. Bo jak juz wielokrotnie pisalem "Ci ktorzy idee maja wciaz na ustach, maja ja zazwyczaj i w pobliskiej dupie".

Anna Bak
16-10-2015 22:16

jasta102 napisał:
kurwa i złodziej zawsze znajdzie wytłumaczenie
a w więzieniach siedzą sami niewinni ludzie


Nie dziwota, ze Polska zlodziejstwem i korupcja stoi. Za pieniadze, to moze i akt zgonu spreparuja, nie tylko zlamana noge.

Zobacz więcej komentarzy
Milka ... (Asker, pomorze) - dodał(a) post do tematu
16-10-2015 19:24

Problem z umowa

Mam problem z pracodawcą, który nie jest norwegiem. Kilka miesięcy proszę go o umowę, on natomiast mnie zbywa. Gdy mówię mu ze kończę prace, bo nie chce pracować na czarno to on mówi ze przecież nie pracuje na czarno, bo on płaci za mnie podatek. Pytanie jak sprawdzić czy rzeczywiście płaci ten podatek i czy jeśli bym przestała teraz pracować (pracuje 7 miesięcy) to czy mogę ubiegać się o zasiłek, skoro nie mialam umowy?

836
4
Martaccc
16-10-2015 20:51

legolas napisał:
Na twojej stronie NAV mozesz sprawdzic czy odprowadzil podatek, i po sprawie



W jaki sposób to sprawdzić? Z góry dziękuję

Zobacz więcej komentarzy
Milka ... (Asker, pomorze) - dodał(a) post do tematu
16-10-2015 00:54

Brutto

Witam mam pytanie chodzi mi o to ile powinienem dostac na reke jak na umowie mam 172 korony na godzine brutto. A na czysto to ile po odjeciu podatku i tych wszyskich spraw.

cysiek33
16-10-2015 21:26

172 korony x ilosc godzin a reszta z tabeli

Krystian Kozyra
16-10-2015 19:58

benek25 napisał:
Mam jakas tabele 7150 ale nie wiem o co chodzi z niej . Pracuje legalnie
---------------
Na mojo głowę znaczy to:
7 - ilość dni w tygodniu
1 - ilość dni zupełnie wolnych ( niedziela)
5 - ilość dni roboczych
0 - wysokość pensji

krzysztof trygar
16-10-2015 19:48

Mam jakas tabele 7150 ale nie wiem o co chodzi z niej . Pracuje legalnie

Zobacz więcej komentarzy
Milka ... (Asker, pomorze) - dodał(a) post do tematu
16-10-2015 00:17

Zasiłek

Hej, mam pytanie, jestem teraz na urlopie i między czasie zaszłam w ciąży, powiedzcie mi czy NO zaakceptuje mi już od teraz zwolnienie lekarskie i wypłaci zasiłek do końca ciąży bo niestety mam zagrożona, czy muszę być w norwegii pierw? Pozdrawiam

Jan .
16-10-2015 22:35

Hilton napisał:
@wujku Janku, nie czytałam do końca tego wątku o abonamencie, bo jak sam wiesz, obecnie na forum w temacie jest 5% wpisów a 95 to jakieś nieporozumienie.
Ja płace abonament nrk, płace moje kredyty, rachunki, podatek. Nie otrzymuje żadnych benefitów w postaci dofinansowania do mieszkania itp.
Nie kupuje tez nic u przemytników. Jak mam ochotę na wino, to stać mnie na 200 koron w vionopolecie.
Nie mam sobie nic do zarzucenia w tej kwestii.
Natomiast jeśli chodziłoby o życie mojego dziecka, to nie zawahałbym sie. Zrobiłabym wlasnie tak, jak napisałam. Zapłaciłabym lekarzowi prywatnie w Pl, zeby mieć zwolnienie, które pozwoliłoby mi pozostać w Pl przez ten czas, w którym Norwegia ( gdzie płace podatki) miałaby mnie w głębokim poważaniu.
Jeżeli udałoby sie utrzymać ciaze to ok, jaki nie to trudno.
Nie zawahałbym sie i miałabym w D co ktoś o tym myśli, tak jak mam to teraz.
Zazwyczaj najbardziej zbulwersowani sa ci, ktorzy sa najmniej uczciwi.
Nikomu nie życzę, zeby musiał stawać przed wyborem czy ratować dziecko i pozwolić sobie na pewną nieuczciwość, czy byc uczciwym i czystym jak łza i stracić to, co najcenniejsze.


Dyskusja jest bardzo goraca i emocjonalna. Ja widze to tak, ze wszystko ma gdzies swoje granice, a najwieksa glupota to zarzekania sie typu: ja to bym nigdy...
Jako osoba doswiadczona zyciowo wiesz o tym doskonale.

Wieslawa Szymborska napisala: "Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono"

Dziekujmy wiec losowi za kazda rzecz w ktorej sprawdzani nie bylismy, miejmy nadzieje ze tak juz pozostanie i kochajmy (a przynajmniej tolerujmy) zadeklarowanych idealistow. Bo jak juz wielokrotnie pisalem "Ci ktorzy idee maja wciaz na ustach, maja ja zazwyczaj i w pobliskiej dupie".

Anna Bak
16-10-2015 22:16

jasta102 napisał:
kurwa i złodziej zawsze znajdzie wytłumaczenie
a w więzieniach siedzą sami niewinni ludzie


Nie dziwota, ze Polska zlodziejstwem i korupcja stoi. Za pieniadze, to moze i akt zgonu spreparuja, nie tylko zlamana noge.

Zobacz więcej komentarzy
Milka ... (Asker, pomorze) - dodał(a) post do tematu
28-09-2015 21:10

Czy mam szansę w Norwegii?

Mam 40 lat. Prawie 20 lat doświadczenia jako elektryk. Uprawnienia SEP gr.1 E i D do 20 kV, gr.2 E.W tym roku skończyłem studia.W związku z tym miałem nadzieję na poprawę mojej i rodziny sytuacji, ale stało się tak, że nie mam pracy. Owszem propozycje są, ale na lokalnym rynku 2000 brutto to maks. Znam angielski na poziomie b2 i podstawy niemieckiego. Czy mam szansę znaleźć w Norwegii pracę i zarobić tyle aby utrzymać siebie tam i rodzinę tu w Polsce?

P. H.
30-09-2015 06:05

Nie namawiaj go na Szwecje, bo co z tego że SEK wyżej stoi niż NOK, jak w Szwecji to dopiero jest jedna mafia cygańska z pośrednictwem pracy. Powyżej zaliczki nic nie zobaczy. A bez pośredników to cv Polaka w Szwecji od razu przenoszą do kosza bez czytania.

Zobacz więcej komentarzy
Milka ... (Asker, pomorze) - dodał(a) post do tematu
26-09-2015 10:35

Kurs norweskiego dla Polaków okolice Asker

Witam
Może ktoś się orientuje w kursach języka norweskiego.
Szukam kursu norweskiego, od podstaw, najlepiej w małych grupach, dla polaków ,
okolice Asker, ewentualnie Oslo.Będę wdzięczna jeźeli ktoś podzieli się swoją wiedzą.

Agata Dymna
28-09-2015 08:41

born napisał:
xdymna napisał:
ja uczęszczałam na ten kurs i mogę naprawdę polecić! Małe grupy, fajne godziny zajęć i teraz mają do końca maja 400 zł jakiegoś dofinansowania
www.mojanorwegia.pl/nauka_jezyka_norweskiego_online
pozdr,

AGATKA A NJA WIDZIAŁEM JAK KURSOWAŁAŚ PO MOLO W SOPOCIE(!)


John Born
26-09-2015 10:59

xdymna napisał:
ja uczęszczałam na ten kurs i mogę naprawdę polecić! Małe grupy, fajne godziny zajęć i teraz mają do końca maja 400 zł jakiegoś dofinansowania
www.mojanorwegia.pl/nauka_jezyka_norweskiego_online
pozdr,

AGATKA A NJA WIDZIAŁEM JAK KURSOWAŁAŚ PO MOLO W SOPOCIE(!)

Milka ...
26-09-2015 10:35

po pierwsze ponizej poziomu jest oznaczanie slow kluczowych w poscie uzytkownika!! wstydzcie sie redakcjo!! zenda

po drugie droga kolezanko czy chcesz sie nauczyc czy cos dukac po norwesku?

jesli to pierwsze to nie polecam wszelakich kursow, kursikow organizowanych przez Polakow jakkolwiek wydawaloby Ci sie to ulatwieniem! w ten sposob sie nie nauczysz a poznasz czy lizniesz ledwo podstawy a tego to sie nauczysz sama sluchajac ESKK czy pierwsze lepsze -norweski dla poczatkujacych- wydawnictwo bodajze edgar

tu masz namiary na folkeuniversytet w Asker, przy pociagu niedaleko centrum
idz tam, lamanym angielskim powiedz ze chcesz sie uczyc norweskiego, zapisza Cie na kurs, dostaniesz informacje za ile,, gdzie i kiedy poczatek. Wszystko zalezy ile kasy chcesz wydac, jesli kolo 3-5tys to zapewne wieczorowo, 2xtyg kolo 18ej do 20ej, jesli masz kolo 10-12tys to idz na dzienny ale masz wtedy niemal gwarancje ze cos konkretnego Ci w glowie zostanie

www.folkeuniversitetet.no/asker/norskkurs-nybegynner-del-1-a1-asker/kurs-id-1830701386/

www.folkeuniversitetet.no/kontakt-oss/regioner/folkeuniversitetet-sor-ost/studiesteder/asker/side-id-10279/

Zobacz więcej komentarzy
Milka ... (Asker, pomorze) - dodał(a) post do tematu
26-09-2015 10:28

Prosze o pomoc

Witam.Mam pytanie.Moze ktos bedzie mogl mi pomoc.Pracuje w Bergen od 2 lat.Chcialbym zeby zona z corka przylecialy do mnie na stale .Chodzi mi o to ze corka chodzi w Polsce do 5 klasy szkoly podstawowej.Czy jest taka mozliwosc aby w czasie roku szkolnego zapisac dziecko do szkoly w Norwegi.Myslalem zeby zaczela nauke w styczniu.Bardzo prosze o informacje.Z gory dziekuje i pozdrawiam wszystkich.

Michal Lozicki
30-09-2015 12:07

A dokladnie " proszę o informacje "....mysle, ze to spora roznica...

Michal Lozicki
30-09-2015 12:02

Nie napisał " blagam o pomoc " tylko proszę o pomoc......

Milka ...
26-09-2015 10:27

bumel napisał:
""Wal się""",,takie odzywki do swoich wspollokatorow .
Sa ludzie którzy pracują w NO po 10 a nawet 15 lat i nie wiedza co to jest ..samle familie,og hva deres rettigheter....


i to jest przykre...

Zobacz więcej komentarzy
Milka ... (Asker, pomorze) - dodał(a) post do tematu
18-06-2015 21:39

Feriepenge

Witam mam pytanko
Bo pracowałem od sierpnia 2014 do kwietnia 2015 w agencji pracy a teraz pracuje gdzie indziej
czy nalezy mi sie feriepenge i kto ma mi to wyplacić agencja czy aktualna firma ?

Jan .
18-06-2015 21:50

milka_milka napisał:
§ 11.Utbetaling av feriepenger
(1) (Alminnelige regler)

Feriepenger som er opptjent hos arbeidsgiver det foregående opptjeningsår, utbetales siste vanlige lønningsdag før ferien. Arbeidstaker kan likevel kreve at feriepengene utbetales senest 1 uke før ferien tar til.

Deles ferien, skal feriepengene fordeles tilsvarende. Den del av feriepengene som overstiger lønn for vanlig arbeidstid i ferien, kan likevel utbetales i forbindelse med avvikling av hovedferie eller sammen med lønn for juni måned.
(2) (Feriepenger for ikke avviklet ferie)

Er feriefritid overført til et påfølgende ferieår, utbetales feriepengene for den overførte del først når ferien tas, jf bestemmelsene i nr. 1.
(3) (Utbetaling ved opphør av arbeidsforhold)

Opphører arbeidsforholdet, skal alle opptjente feriepenger utbetales siste vanlige lønningsdag før fratreden. Den del av feriepengene som ikke lar seg beregne innen dette tidspunkt, kan utbetales i forbindelse med det avsluttende lønnsoppgjør.


co oznacza ze feriepenger po ustaniu pracy wyplaca sie wraz z ostatnia pensja


Albo znalazlas to w necie, albo znasz to, gdyz masz z tym do czynienia na codzien.
W tym drugim przypadku wiesz doskonale, ze pracodawcy bardzo czesto migaja sie od tegoz obowiazku i staraja sie przeciagnac sprawe.
Teoria jest teoria, zycie zyciem.

15 czerwiec, urlop wypoczynkowy np w lutym (jak najbardziej mozliwe), czy rozwiazanie lub ustanie stosunku pracy to i tak nie jedyne przypadki w ktorych pracodawca (teoretycznie) musi biegusiem wyplacac feriepenge. Sa tez inne, ale czy to forum to akurat dobre miejsce na tego typu dyskusje? Chlopak chcial w miare jasnej i zrozumialej odpowiedzi na pytanie...

Nadto, jak chlopak przyjechal tu niedawno i caly czas siedzi w budowlance, to co mu po zalaczonym akcie prawnym w jezyku norweskim?

Natomiast co do zasady, to czywiscie, powinien wyplacic. Jednak tresc wypowiedzi wskazuje jednoznacznie, ze nie wyplacil, wiec jak widzisz zycie zyciem...

Pozdrawiam

Zobacz więcej komentarzy
Milka ... (Asker, pomorze) - dodał(a) post do tematu
12-05-2015 22:35
toms14
13-10-2015 16:59

denciara

Nicole po ojcu
15-05-2015 23:45

Co raz bardziej brzydnie mi Polsza. ..nie dlugo to beda sami polscy emeryci reszta to przyjezdni z innych krajow...a polacy ida na wybory i tak wybieraja ze co raz to wieksza bieda w kraju...w Polszy nie ma na kogo glosowac i nigdy nie bedzie...swinie te same tylko ryje sie zmieniaja

Zobacz więcej komentarzy

Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok