Gruzin napisał:
Żeby być traktowany równo trzeba z niewolnika stać się obywatelem. (nie mam na myśli obywatelstwa no, ale bycie częścią społeczeństwa). Wcale nie trzeba się "wyzbywać polskości".
Tak nas traktują jak sami tego chcemy-/pochlebia to co niektórym jak ich szef klepie po ramieniu przy wszystkich i mówi ,że dobrze robią i tak dalej /-i na to pozwalamy...bo nam to wisi co oni o Nas myślą aby kasę w terminie płacili...
Ja trzy lata temu też zostałem pochwalony za dobrą i szybką pracę ...nadąłem się jak paw ...niemniej w momencie kiedy szef już chciał mnie poklepać jak Osła za dobry wysiłek , zatrzymałem jego rękę w pół drogi i powiedziałem tylko iż nie jestem osłem ani baranem do klepania po grzbiecie...
Od tamtej chwili facet całkiem inaczej mnie traktuje uważam ,że lepiej...chociaż kpi ze mnie w żywe oczy iż mam problem z Norweskim językiem jednak nigdy w obecności obcych tylko jak jesteśmy sam na sam...
Żeby być traktowany równo trzeba z niewolnika stać się obywatelem. (nie mam na myśli obywatelstwa no, ale bycie częścią społeczeństwa). Wcale nie trzeba się "wyzbywać polskości".
Tak nas traktują jak sami tego chcemy-/pochlebia to co niektórym jak ich szef klepie po ramieniu przy wszystkich i mówi ,że dobrze robią i tak dalej /-i na to pozwalamy...bo nam to wisi co oni o Nas myślą aby kasę w terminie płacili...
Ja trzy lata temu też zostałem pochwalony za dobrą i szybką pracę ...nadąłem się jak paw ...niemniej w momencie kiedy szef już chciał mnie poklepać jak Osła za dobry wysiłek , zatrzymałem jego rękę w pół drogi i powiedziałem tylko iż nie jestem osłem ani baranem do klepania po grzbiecie...
Od tamtej chwili facet całkiem inaczej mnie traktuje uważam ,że lepiej...chociaż kpi ze mnie w żywe oczy iż mam problem z Norweskim językiem jednak nigdy w obecności obcych tylko jak jesteśmy sam na sam...