Czy można liczyć na pomoc rodaków? - Norwegia - s8

Piotr .Święta prawda.Nic dodać,nic ująć

Piotr .Święta prawda.Nic dodać,nic ująćCzasami,zadzwoni ktoś do mnie,że potrzebuje kogoś do pracy.Więc mam zawsze kogoś chętnego,który to i owo potrafi..Wtedy ja biorę odpowiedzialność za tego kogoś,i deklaruję,że ta osoba jest pewniakiem,znam jej możliwośći . Wiem jedno,że to są ludzie,którym mogę polecić dane zadanie i nie spieprzą tego.Godni zaufania i myślący...Dlaczego tak??Ponieważ ja też czasem znajduję po tej drugiej stronie ,która akurat ma troszeczkę czasu wolnego...i wtedy ta strona rozdająca karty ma mnie pod ręką...Pozdrawiam

lena1 napisał:
Wiesz patim mój tato zawsze powtarzał ...jest prawda, cała prawda i g...o prawda. Tak więc o którą z nich Ci chodzi?
oooooo
córka księdza się odnalazła
Za każdym razem, gdy myślę o prawdzie i zastanawiam się nad jej istotą, przypominają mi się słowa księdza prof. Józefa Tischnera, który zwykł mówić, że "w życiu są trzy prawdy: święta prawda, tyz prawda i gówno prawda".

NEXT, Saandra. Powstrzymajcie się w swoich osądach. Zatrudniałem również kilka osób. Podstawowym problemem jeżeli chodzi Wasze przypadki (jeżeli zatrudniacie i jesteście pracodawcami) jest niewłaściwy dobór pracowników lub użycie instrumentów motywujących ich do pracy.
cos te twoje teori ni jak sie maja do praktyki


tez przerabialem pracownikow z Polski
musla tylko jak tu by cos ukrasc albo godzin nalapac
o dziwo z Azjatami nie mam zadnych problemow

a prowadze firme od 1988r i nigdy nie zbankrutowalem w przeciwienstwie do ciebie Panie szukam pracy

patim napisał:

tez przerabialem pracownikow z Polski
musla tylko jak tu by cos ukrasc albo godzin nalapac
o dziwo z Azjatami nie mam zadnych problemow

a prowadze firme od 1988r i nigdy nie zbankrutowalem w przeciwienstwie do ciebie Panie szukam pracy
to wszystko wina Tuska
to on okradł Polszę
przez niego ta bieda w świniarni

[/quote]
cos te twoje teori ni jak sie maja do praktyki


tez przerabialem pracownikow z Polski
musla tylko jak tu by cos ukrasc albo godzin nalapac
o dziwo z Azjatami nie mam zadnych problemow

a prowadze firme od 1988r i nigdy nie zbankrutowalem w przeciwienstwie do ciebie Panie szukam pracy[/quote]


Domyślam się, że teoria, którą przytoczyłem nigdy dotychczas nie była ci znana. Więc i w praktyce tego nie wykorzystałeś. Twierdzisz, że Polacy patrzą gdzie tylko coś ukraść? Rozumiem wynika to z twoich doświadczeń. Ale nie oznacza, że wszystkich musisz wrzucać do tego samego ,,wora''. Są jeszcze uczciwi Polacy Napisałeś też o Azjatach. Kultura pracy i zakorzeniony w tej narodowości hołd pracy jest wszystkim znany. Nie trzeba specjalisty do zarządzania zespołem takich pracowników (pokazujesz gdzie ma wciskać guzik, przynieść, podać, pozamiatać) i wszystko funkcjonuje bez większych problemów. Są oczywiście kwestie kulturowe, które należy brać pod uwagę.

Bardzo fajnie, że biznes się utrzymuje tak długo. Winszuję i mniej zawiści na przyszłość

Pozdrawiam,
Piotr

patim napisał:
NEXT, Saandra. Powstrzymajcie się w swoich osądach. Zatrudniałem również kilka osób. Podstawowym problemem jeżeli chodzi Wasze przypadki (jeżeli zatrudniacie i jesteście pracodawcami) jest niewłaściwy dobór pracowników lub użycie instrumentów motywujących ich do pracy.
cos te twoje teori ni jak sie maja do praktyki


tez przerabialem pracownikow z Polski
musla tylko jak tu by cos ukrasc albo godzin nalapac
o dziwo z Azjatami nie mam zadnych problemow

a prowadze firme od 1988r i nigdy nie zbankrutowalem w przeciwienstwie do ciebie Panie szukam pracy


Czy, aby napewno prowadzisz firmę od 1988? W którym życiu?

Adamowski napisał:
patim napisał:
NEXT, Saandra. Powstrzymajcie się w swoich osądach. Zatrudniałem również kilka osób. Podstawowym problemem jeżeli chodzi Wasze przypadki (jeżeli zatrudniacie i jesteście pracodawcami) jest niewłaściwy dobór pracowników lub użycie instrumentów motywujących ich do pracy.
cos te twoje teori ni jak sie maja do praktyki


tez przerabialem pracownikow z Polski
musla tylko jak tu by cos ukrasc albo godzin nalapac
o dziwo z Azjatami nie mam zadnych problemow

a prowadze firme od 1988r i nigdy nie zbankrutowalem w przeciwienstwie do ciebie Panie szukam pracy


Czy, aby napewno prowadzisz firmę od 1988? W którym życiu?

Ale ty(specj z malej litery) GGGGGGLLLLLUUUUUPPPPPIIIIII jsts

moze w 1990r zarejestr. na mojejnorwegii???
juz sie nie dziwie, ze te firmy ci upadly

a pati muzia to polskie nazwisko i ma urodziny 30 lutego albo 32maja ur w Oslo pod Wachockiem
marketing bezposredi uposledza
mlody wyksztalcony z duzego miasta
a w Polsce obowiazuje Cie Ustawa o ochronie danych osobowych
i znowu zlamales przepisy prawa

te firmu to ci podly w drugim tygodniu dzialalnosci