Czy można liczyć na pomoc rodaków? - Norwegia - s9

patim napisał:
a pati muzia to polskie nazwisko i ma urodziny 30 lutego albo 32maja ur w Oslo pod Wachockiem
marketing bezposredi uposledza

a w Polsce obowiazuje Cie Ustawa o ochronie danych osobowych
i znowu zlamales przepisy prawa

te firmu to ci podly w drugim tygodniu dzialalnosci

O jakim złamaniu prawa w związku z ustawą o ochronie danych osobowych wspominasz? Mowa o screenie z twoim kontem? Dane są ogólnodostępne dla wszystkich. Możliwe, że wiek podany przez ciebie jest właściwy, możliwe, że też i nie. Nikt tego nie zweryfikuje.

Ja już kończę dyskusję, bo to nie ten poziom jak dla mnie krezusi

Adamowski napisał:

cos te twoje teori ni jak sie maja do praktyki


tez przerabialem pracownikow z Polski
musla tylko jak tu by cos ukrasc albo godzin nalapac
o dziwo z Azjatami nie mam zadnych problemow

a prowadze firme od 1988r i nigdy nie zbankrutowalem w przeciwienstwie do ciebie Panie szukam pracy[/quote]


Domyślam się, że teoria, którą przytoczyłem nigdy dotychczas nie była ci znana. Więc i w praktyce tego nie wykorzystałeś. Twierdzisz, że Polacy patrzą gdzie tylko coś ukraść? Rozumiem wynika to z twoich doświadczeń. Ale nie oznacza, że wszystkich musisz wrzucać do tego samego ,,wora''. Są jeszcze uczciwi Polacy Napisałeś też o Azjatach. Kultura pracy i zakorzeniony w tej narodowości hołd pracy jest wszystkim znany. Nie trzeba specjalisty do zarządzania zespołem takich pracowników (pokazujesz gdzie ma wciskać guzik, przynieść, podać, pozamiatać) i wszystko funkcjonuje bez większych problemów. Są oczywiście kwestie kulturowe, które należy brać pod uwagę.

Bardzo fajnie, że biznes się utrzymuje tak długo. Winszuję i mniej zawiści na przyszłość

Pozdrawiam,
Piotr[/quote]


nawet przeczytałam to co nabazgrałeś/skopiowałeś ...
do pracy przychodzi sie pracować i starać ,by było jak najlepiej i jak najwięcej zrobione ....ja nie będę uczyć ludzi jak maja pracować ,bo mi qur....nikt za to nauczanie nie płaci a ja nie bedę płacić za frajer komuś ...

Adamowski napisał:

cos te twoje teori ni jak sie maja do praktyki


tez przerabialem pracownikow z Polski
musla tylko jak tu by cos ukrasc albo godzin nalapac
o dziwo z Azjatami nie mam zadnych problemow

a prowadze firme od 1988r i nigdy nie zbankrutowalem w przeciwienstwie do ciebie Panie szukam pracy[/quote]




Panie Adamowski ja to sie zastanawiam,co pan musial ukrasc by pozwolic sobie na tak piekne wypowiedzi A co do tych azjatow to sa tansi o polowe a moze i wiecej i niech mi pan nie pierdoli ze sa lepszymi pracownikami niz polacy

A skad sie urwal ten Adamowski?

Chochlik napisał:
niech mi pan nie pierdoli ze sa lepszymi pracownikami niz polacy
ooo tak
Polakow jakby Tusek nie okradł
toby byli najbogatsze na całym świecie
bo oni się dużo modlą
codziennie
"Gdy wieczorne zgasną zorze. Zanim głowę do snu złożę. Modlitwę moją zanoszę. Bogu ojcu i synowi, dopierdolcie sąsiadowi. Dla siebie o nic nie proszę, tylko mu dosrajcie proszę. Kto ja jestem? Polak mały. Mały zawisły i podły. Jaki znak mój - krwawe gały. Oto wznoszę moje modły, do Boga, Marii i Syna, zniszczcie tego skurwysyna. Mego brata sąsiada, tego wroga, tego gada. Żeby mu okradli garaż, żeby go zdradzała stara, żeby mu spalili sklep, żeby dostał cegłą w łeb, żeby mu się córka z czarnym, i w ogóle żeby miał marnie. Żeby miał AIDS, zabijaka, oto modlitwa Polaka."

jasta102 napisał:
Chochlik napisał:
niech mi pan nie pierdoli ze sa lepszymi pracownikami niz polacy
ooo tak
Polakow jakby Tusek nie okradł
toby byli najbogatsze na całym świecie
bo oni się dużo modlą
codziennie
"Gdy wieczorne zgasną zorze. Zanim głowę do snu złożę. Modlitwę moją zanoszę. Bogu ojcu i synowi, dopierdolcie sąsiadowi. Dla siebie o nic nie proszę, tylko mu dosrajcie proszę. Kto ja jestem? Polak mały. Mały zawisły i podły. Jaki znak mój - krwawe gały. Oto wznoszę moje modły, do Boga, Marii i Syna, zniszczcie tego skurwysyna. Mego brata sąsiada, tego wroga, tego gada. Żeby mu okradli garaż, żeby go zdradzała stara, żeby mu spalili sklep, żeby dostał cegłą w łeb, żeby mu się córka z czarnym, i w ogóle żeby miał marnie. Żeby miał AIDS, zabijaka, oto modlitwa Polaka."
Cos w tym prawdy jest...

Dane są ogólnodostępne dla wszystkich.
i tusie mylisz bo nie jestem osoba publiczna i rozpowszechnianie danych osobowych bez zgody osoby jest karalne

jasta102 napisał:
Chochlik napisał:
niech mi pan nie pierdoli ze sa lepszymi pracownikami niz polacy
ooo tak
Polakow jakby Tusek nie okradł
toby byli najbogatsze na całym świecie
bo oni się dużo modlą
codziennie
"Gdy wieczorne zgasną zorze. Zanim głowę do snu złożę. Modlitwę moją zanoszę. Bogu ojcu i synowi, dopierdolcie sąsiadowi. Dla siebie o nic nie proszę, tylko mu dosrajcie proszę. Kto ja jestem? Polak mały. Mały zawisły i podły. Jaki znak mój - krwawe gały. Oto wznoszę moje modły, do Boga, Marii i Syna, zniszczcie tego skurwysyna. Mego brata sąsiada, tego wroga, tego gada. Żeby mu okradli garaż, żeby go zdradzała stara, żeby mu spalili sklep, żeby dostał cegłą w łeb, żeby mu się córka z czarnym, i w ogóle żeby miał marnie. Żeby miał AIDS, zabijaka, oto modlitwa Polaka."

"Boziu daj deszczu na nasze buraki i sąsiadowe siano... "

Panie next,nasze pokolenie ma szacun do ludzi troszke starszych...Pamietam jak dzis, gdy bylem operatorem maszyn do produkcji PP,taka nowosc w PL na poczatku lat 90tych...w jednym z wiekszych zakladow we wrocku...dostalismy na wydzial troche wtedy starszych od nas...tez nie mieli pojecia o robocie...lecz po roku pracowali jak starzy wyjadacze dzieki nam...i to za darmo...wtedy liczylo sie cos wiecej niz kasa...honor...Bog...ojczyzna...a teraz...gowno i dno...nie ludzie robia pieniadz,ale pieniadz robi z ludzi zdrajcow,huje,kurwy...zawsze istnialo cos takiego jak przekazanie zawodu,umiejetnosci dalej...

4altee napisał:
Panie next,nasze pokolenie ma szacun do ludzi troszke starszych...Pamietam jak dzis, gdy bylem operatorem maszyn do produkcji PP,taka nowosc w PL na poczatku lat 90tych...w jednym z wiekszych zakladow we wrocku...dostalismy na wydzial troche wtedy starszych od nas...tez nie mieli pojecia o robocie...lecz po roku pracowali jak starzy wyjadacze dzieki nam...i to za darmo...wtedy liczylo sie cos wiecej niz kasa...honor...Bog...ojczyzna...a teraz...gowno i dno...nie ludzie robia pieniadz,ale pieniadz robi z ludzi zdrajcow,huje,kurwy...zawsze istnialo cos takiego jak przekazanie zawodu,umiejetnosci dalej...

Kiedys w istocie tak bylo..ale sie skonczylo. M. Mead podzielila kulture na 3 typy.
Postfiguratywna - gdzie mlodsze pokolenie dojrzewajac, przejmuje role doroslych i przyswaja wzorce starszego pokolenia
kofiguratywna - gdzie obie grupy współistnieją, lecz starsi nie s w stanie wprowadzic dzieci do nowych warunkow
prefiguratywna - gdzie dzieci ucza starszch nowinek technicznych, za ktorymi starsi nie nadazaja.

Mysle, ze to rozciaga sie obecnie na wszystkie dziedziny zycie, z powodu natloku informacji, ktorych nie potrafimy odpowiednio selekcjonowac.
Mlodsi dzieki dostepowi do info za posrednictwem netu, sa w stanie wszystko sprawdzic w 5 min, wiec autorytet starszych na tym cierpi. W zasadzie sa potrzebni tylko do urodzenia i zapewnienia opieki przynajmniej w pierwszej fazie zycia.
Tak sie mlodym wydaje, choc niewiele ma to wspolnego z prawda. Stad brak szacunku, checi nauki i wiele innych problemow.