Buu:
firma Ka-liber, kurs byl we wro na przlomie luty/ marzec, zeby zrobic bojowego musisz miec najpierw sportowego
co do informaji o wylacie, to jak jeszcze chcialem skladac papiery do wso to tyle mniej wiecej chyba wynosilo uposazenie na 5roku.
I nie mierzyłem do Gromu, chcialem do Formozy.
Nie mialem szans na oficerke, wiec wybrałem uczelnie cywilną, miałem nadzieję ze jak się zawisy skończą t się jakoś uda. No reszte histori już znasz z poprzednich postow jak to było. Co do kursów-wszystkie miały byc po to zeby zrekompensować to czego w cywilu by mnie nie nauczyli- nie twierdze ze obrałem idealny plan, ale wydawał mi się dobry.
Wacek1:
Widzisz, wybrałem myślę odpowiednie studia a na pewna związane z tematyką. prawo to może i tak ale nie do jednostek aeromobilnych gdzie ja chcialem pojsc, z wzgledu na dobre warunki fizyczne (sredni wzrost i umiarkowana waga) chcialem do desantu.
Inzynierka- tu masz racje, ale po tym to(w zależnosći czego inżynierem jestes) lącznościowiec, saper, mosty- ja chciałem byc po prostu strzelcem, a magisterkę chciałem dla stopnia podof.
Wstawka z terminatorem moze i zabawna, ale już mogłes sobie darować

I nie nazywaj mnie Cipą, bo znajać zycie po strzale padłbyś na podłoge.
Myślę że czas już zakończyć te dyskusję bo niestety, jedyne co potraficie to naśmiewać się i kpić, trudno.
Pozdrawiam