SmokWawelski napisał:
polecam stronke
www.psy.info.pl/o/dlaczego_rodowodowy.html
Strona ciekawie napisana, choc brzmiaca troche jak reklama Związku Kynologicznego.
Prawda jest niestety taka, ze rodowod nie jest gwarancja, ze piez bedzie:
a) zrowy
b) mial prawidłowaj psychike
c) bedzie wygladal akurat dokladnie tak jak jest to opisane w stadardzie rasy.
Otoz hodowcy najczesciej dążą do idealnego wygladu (choc i to czasmi sknoca), a reszta im zwisa . Porozmawiaj z weterynarzem, on ci powie prawde jak to naprawde jest.
Owszem, jezeli masz rodowod to teoretycznie niby mozesz sprawdzic czy rodzice danego psiaka mieli jakas chorobe, ktora moze byc dziedziczna. Pisze teoretycznie, gdyz prawda jest jednak inna.
Osobiscie juz kilka razy widzialam sfalszowane papiery od weterynarza (sfalszowane przez hodowce), ktore hodowca pokazywal ludziom co kupowali szczeniaka jako dowod, ze rodzice sa zdrowi.
Jak na razie nie slyszalam, zeby weterynarz mial obowiazek przesylania osobiscie papierow do Związku Kynologicznego. Poza tym oprocz kilku ras, to nie istnieje w ogole obowiazek dostarczania czegokolwiek do Związku Kynologicznego i hodowca moze sobie robic w sumie co chce. W obecnej dobie komputerow to kazdy moze sobie sam wyprodukowac zaswiadczenie od weterynarza, ze rodzice i dzadkowie danego szczeniaka sa zdrowi, troche copy&paste i po sprawie.
Tyle na temat zrowia psow rasowych.
Jezeli chodzi natomiast o spokoj i opanowanianie psa w czasie wystawy - to nie ma to nic wspolnego z psychika psa lecz z treningem. Tutaj, gdzie mieszkam, ci co chodza na wystawy, maja raz czasami 2 razy na tydzien trening. Na tym treningu nie ucza psy nic innego jak chodzic pieknie w koleczku i stac ladnie na stole. Oprocz tego wiekszosc z tych psow nic nie umie, ani siad ani podaj lape ani nic. Zreszta komendy "siad" psa do wystawy w o gole sie nie uczy, co by przypadniem nie usiadl w czasie pokazu.