Taki dobrobyt że ludzie z krajów trzeciego świata, którym nie należy się socjal zaczynają do siebie uciekać. A oni dalej majaczą - oj jak u nas wspaniale jest, mamy policję, szkoły, opiekę medyczną. Zatyka ich jak im mówię że w Polsce i pewnie w innych krajach postkomunistycznych policja, darmowe szkoły, naprawdę darmowe studia, służba zdrowia, opieka dentystyczna, wczesne emerytury mundurowych itd., to rzeczy tak oczywiste że ich nikt nie docenia.
Nie ma tylko socjalu dla pierwszej lepszej osoby, która z drugiego końca świata przybędzie. Ostatnio słuchałem wywiadu na temat ekonomi norweskiej z jednym z ich specjalistów, on twierdzi że teraz to jest tak jak powinno być, rzygnął że może luksusów nie ma, ale może sobie pozwolić by wyjść w piątek do restauracji. No i tu o biznesie decydują nieudacznicy, dla których wyjście do restauracji w piątek to szczyt możliwości. To trochę tak jak ksiądz pouczający rodziców jak wychowywać dzieci.