Norweski rząd ogłosił nowe środki mające na celu obniżenie rachunków za energię elektryczną oraz zwiększenie kontroli nad systemem krajowym. Główne propozycje obejmują wprowadzenie stałej ceny prądu na poziomie 40 øre za kilowatogodzinę, obniżenie podatku VAT na opłaty ...
Cześć Wszystkim.
Mam pytanie odnośnie wynagrodzenia. Może ktoś wie jakich granicach powinno zawierać się wynagrodzenie godzinowe team leadera na farmie produkującej owoce lub kierownika produkcji na takiej farmie?. Może jest tutaj osoba która pełni taką funkcję i może powiedzieć coś na ten temat. Mam na myśli pracownika sezonowego pełniącego takie funkcje.
Proponuję poczytać.
dogadamycie.pl/blog/zarobki-w-norwegii-w-2020-roku-jakie-sa-minimalne-stawki-godzinowe/
A jak problem to na początku poinformować że zadzwonisz do arbeidsinnsats .
Nikt nie pracuje za 1 korone nawet jak jest na umowie.
To jest ścigane i karane.
Jest coś takiego jak stawki minimalne.
W naszej firmie ktoś powiedział że pracuję za 50 koron podczas kontroli na budowie i frma miałam kłopoty.
Pawel8433 napisał:
Cześć Wszystkim.
Mam pytanie odnośnie wynagrodzenia. Może ktoś wie jakich granicach powinno zawierać się wynagrodzenie godzinowe team leadera na farmie produkującej owoce lub kierownika produkcji na takiej farmie?. Może jest tutaj osoba która pełni taką funkcję i może powiedzieć coś na ten temat. Mam na myśli pracownika sezonowego pełniącego takie funkcje. Przede wszystkim trzeba sięgnąć osobiście do Norweskiego Kodeksu Pracy, oraz własnej Umowy o taką lub inną formę zatrudnienia w danej firmie.
Inaczej nic się NIE DA!
Jeżeli umowa jest zgodna z kodeksem pracy, ORAZ PODPISANA DOBROWOLNIE PRZEZ OBIE STRONY. to wynagrodzenie może wynosić 1- koronę za cały sezon.
I tyle we tem temmacie.
Karolina
Sola
Konrad
Levanger
Dominik
Stavanger
Aga
Strømmen 
Damian
Konrad
Oslo
Konrad
Dominik
Jessheim
Ja bym Nawiązał że Norwegia goni Wenezuele.
Tam też jest wydobycie ropy a waluta nic nie warta
Det rikeste landet
Taki dobrobyt że ludzie z krajów trzeciego świata, którym nie należy się socjal zaczynają do siebie uciekać. A oni dalej majaczą - oj jak u nas wspaniale jest, mamy policję, szkoły, opiekę medyczną. Zatyka ich jak im mówię że w Polsce i pewnie w innych krajach postkomunistycznych policja, darmowe szkoły, naprawdę darmowe studia, służba zdrowia, opieka dentystyczna, wczesne emerytury mundurowych itd., to rzeczy tak oczywiste że ich nikt nie docenia.
Nie ma tylko socjalu dla pierwszej lepszej osoby, która z drugiego końca świata przybędzie. Ostatnio słuchałem wywiadu na temat ekonomi norweskiej z jednym z ich specjalistów, on twierdzi że teraz to jest tak jak powinno być, rzygnął że może luksusów nie ma, ale może sobie pozwolić by wyjść w piątek do restauracji. No i tu o biznesie decydują nieudacznicy, dla których wyjście do restauracji w piątek to szczyt możliwości. To trochę tak jak ksiądz pouczający rodziców jak wychowywać dzieci.