Pomysl dobry, tylko nie do zrealizowania w tym a faktycznie z kazdym kolejnym rzadem. Taka to mentalnosc narodu. Placa i placza. Poprawnosc polityczna. Francuzi zdemolowali Paryz i Marcona za reforme emerytalna a tutaj norki moga sabie pomarudzic w saunie i oby nie za glosno! Poza tym nie jest tajemnica ze rzadzacym nie zalezy na reformach. Za dobrze zarabiaja na podwyzkach stop procentowych. Najlepsza kasa od 2 dekad. Twierdzenie ze bank narodowy NO nie zdazyl z reformami, ze nie zweszyl zagrozen, ze nie zareagowal... A po co? Jest szansa golic do skory obywatela to dlaczego nie skoro sie da. Jednym slowem norweski standard - glowy w piasek. Biedni biednieja a bogaci nie sa zainteresowani reformami. A na koniec norwescy rolnicy zyjacy z doplat i odszkodowan oraz przemysl rybny zablokuja drogi i mosty w ramach protestu przed przyjeciem euro i niedaj boze wejsciem do UE. Bo limity, bo zakazy unijne itd. No nie mozna przeciez pozwolic aby te grupy mialy mniej zarabiac. Biedni rolnicy i miliarderzy od lososia
. Pozdrawiam
