Wszyscy się tak zachwycają jak Norwegia jest bogata i jaki wysoki poziom zycia jest w Norwegia, no tak bo łatwo mieć bogaty kraj jak się ma ropę, bo Norwegia nie było bogata az do odkrycia ropy, i to zbudowało dzisiejsze bogactwo, łatwo mówić z kraju bogatego w ropę, jakim biednym krajem w porównaniu z Norwegią jest Polska, kraj którego 123 lat nie było na mapie, zniszczony w pierwszej wojnie światowej, obrócona w pył w drugiej wojnie światowej, okupowanej przez prawie 50 lat przez komunistów który w ostatnich 100 latach 8 lat dobrobytu w okresie między wojennym i 25 lat od obalenia komunizmu, mówcie co chcecie ale krok jaki Polska zrobiła od zmiany ustrojowej z rozwojem i wzrostem poziomu zycia jest olbrzymi, gdyby nie ropa, to nie wykluczone ze Norwegia była by biedniejsza niz obecnie Polska. Ropa kiedyś się skończy a wraz z nią dobrobyt w Norwegii, a to bardzo dobrze widać na podstawie kursu korony, jak ropa szła w górę to i korona w górę, jak w dół to i korona w dół, ale mimo wszystko jak na przestrzeni lat spadła wartość korony? i cały czas leci w dół mimo iz ropa w ostatnim czasie poszła w górę, to pokazuje słabość Norweskiej gospodarki która jest mało wydajna i konkurencyjna, i w sytuacji w której musiała by konkurować z firmami Niemieckimi szybko by zbankrutowały. Norwegia nie jest producentem niczego szczególnie waznego co byłoby dzwignią Norweskiej gospodarki, gdy zabraknie ropy lub zapotrzebowania na nią, a przy eko szaleństwu to wcale nie jest takie niemozliwe, i wtedy Norwegia moze zostać szybko sprowadzona na ziemie. Przeciez ile 10 lat temu korona było w okolicach 60 gr? teraz 42-43 i ciągle leci w dół, kwestia 5 lat jak będzie po 35-38gr? a w efekcie wszystko pójdzie w górę oprócz poziomu zycia.