W tych krajach pracuje się najmniej: Norwegia na 3 miejscu, Polska na szarym końcu - Norwegia - s2

Omdigattnix napisał:
@boj fra oszlo
Tak we Francji wspaniale a jednak....przyznales sam..ze cos tam bylo....
"niewielkie zmiany" w francuskim prawie pracy?
Widze, ze bagatelizujesz fakty, ktore wyprowadzily we Francji tlumy ludzi na ulice.
Jesli chodzi o Niemcy to nie sugeruj mi Ty , ze chodzi tylko o obcokrajowcow lub o poczatkujacych pracownikow. Nie, to nie prawda co mowisz.
Realia gospodarcze odnosnie znikania stalych etatow pelnowymiarowych dotycza wszystkich pracownikow i calego rynku pracy.
Widze, ze nie potrafisz rzeczowo dyskutowac, jak Ci zabraknie argumentow to starasz sie ublizyc komus albo uzywasz jakichs domniemanych bez jakiegokolwiek pokrycia pseudoaluzji. Masz odmienne zdanie na ten temat, ok, twoj poglad. Ale daj sie tez wypodwiedziec innym ludziom nie dyskredytujac ich, bo jesli to robisz to tylko sam siebie w oczach innych dyskredytujesz. Zreszta w czym problem, pojedz do Niemiec i sprawdz sam. Powodzenia.

...to wszystko wyciągnąłes z śmietnika mądrośi YU tuba
...tenśmietnik przyjmie wszystko
...chcesz rzeczowo to prosze jeszcze raz cytuje
.....,,wg mnie siejesz negatywną propagande ale TV Republika, Gazeta Polska i Radio Maryja,,

Omdigattnix napisał:
. Reszta ludzi pracuje na tzw. dole, na smieciowkach na pare godzin. Np. za 450 Euro caly miesiac po 2 godziny dziennie, albo za najnizsza podstawowa czyli 8,50 Euro za godzine np. 20 godzin w mcu.
Większej propagandowej bzdury jaka tu zaprezentowałeś to nie czytałem dosyć dawno,
ostatnio chyba taka bzdurą był tekst właściciela tego forum iż każdy ma prawo pisać co tylko chce i z tej też racji jego post nie zostanie usunięty, a on sam nie dostanie bana.
JEDNAK TO BYŁO LATA TEMU, teraz ty zaczynasz siać bzdury.
Jednak skoro jak piszesz w całych Niemczech większość zasuwa za te 450 e. to dlaczego polskie pielęgniarki zarabiają powyżej 1100-, e/ monad?
Czyżby znowu polska kasta wybrańców?

@boj fra oszlo

No tak, Twoje ma byc na wierzchu? To tez jest sposob. Twoj cel jest widoczny. Mysle, ze jestes trollem internetowym skoro robisz tutaj jakies polityczne aluzje bez pokrycia.

@Manitu,
Polskie pielegniarki nie sa zatrudnione w Niemczech tylko przez polska firme, ktora jest zarejestrowana w Polsce i one sa ubezpieczone w ZUS a nie w niemieckiej kasie chorobowej. Polskie pielegniarki mieszkaja u osob ktorymi sie opiekuja ale jesli chodzi o ubezpieczenie, podatki to nie istnieja w Niemczech tylko w Polsce sa rejestrowane. Jakby byly zatrudnione w Niemczech to musialyby dostawac co najmniej 2500-,3500 za pelny etat. Nikt tego nie robi. Jezeli pielegniarka w Niemczech jest zatrudniona to na pewno nie na caly etat a jezeli na caly etat to dostaje wiecej jak 1000 euro. Caly etat mam na mysli 40 godzin tygodniowo i gwarantuje Ci ze nie ma takiej polskiej pielegniarki w Niemczech, ktora pracuje 40 godzin tygodniowo i za to dostaje 1000 Euro.

Omdigattnix napisał:
@boj fra oszlo
No tak, Twoje ma byc na wierzchu? To tez jest sposob. Twoj cel jest widoczny. Mysle, ze jestes trollem internetowym skoro robisz tutaj jakies polityczne aluzje bez pokrycia.

...jesteś matołe. ekonomicznym
...jeżeli twierdzisz,że najwieksza europejska gospodarka napedzana jest śmieciówkami...
...brednie wyssane z antyunijnego brudnego palca

Polska pielegniarka w Niemczech nie pracuje 40 godzin na tydzien tylko 24 godziny na dobe razy siedem dni w tygodniu to robi razem 672 godziny na miesiac. Mieszka i je u dziadka lub babci, ktorymi sie opiekuje. Raz na mc lub trzy wymienia sie z kolezanka i jedzie do polski. Jest ubezpieczona w ZUS i w NFZ a nie w Niemczech. W niemieckiej statystyce nie istnieje. Polska firma zarejestrowana w Polsce, placi w Polsce podatki a w Niemczech nie placi nic. Polska firma zawiera umowe o dzielo z rodzina tego niemieckiego dziadka lub babci albo nie zawiera nic i wszystko odbywa sie po cichu. Niemcy musieliby za miejsce w domu starcow placic dla swoich rodzicow od 3000 Euro wzwyz, wiec korzystaja lepiej z polskich pielegniarek i placa 1000-1500 Euro na reke, to sie im lepiej oplaca. A jesli polska pieleganiarka jest zatrudniona w niemieckim szpitalu to na pewno w niepelnym wymiarze godzin i maksymalnie 1100 Euro.

@bojfraoszlo
Dobrze to ujales... nie wiem czy najwieksza.. ale gospodarka niemiecka jest napedzana smieciowkami, to nawet kazde dziecko w Niemczech o tym wie.
Tak tak.. duzo ludzi wierzy jeszcze w niemiecka propagande sukcesu ale realia sa jakie sa. Czasami to nawet rozbraja do smiechu.

Omdigattnix napisał:
Polska pielegniarka w Niemczech nie pracuje 40 godzin na tydzien tylko 24 godziny na dobe razy siedem dni w tygodniu to robi razem 672 godziny na miesiac. Mieszka i je u dziadka lub babci, ktorymi sie opiekuje. Raz na mc lub trzy wymienia sie z kolezanka i jedzie do polski. Jest ubezpieczona w ZUS i w NFZ a nie w Niemczech. W niemieckiej statystyce nie istnieje. Polska firma zarejestrowana w Polsce, placi w Polsce podatki a w Niemczech nie placi nic. Polska firma zawiera umowe o dzielo z rodzina tego niemieckiego dziadka lub babci albo nie zawiera nic i wszystko odbywa sie po cichu. Niemcy musieliby za miejsce w domu starcow placic dla swoich rodzicow od 3000 Euro wzwyz, wiec korzystaja lepiej z polskich pielegniarek i placa 1000-1500 Euro na reke, to sie im lepiej oplaca. A jesli polska pieleganiarka jest zatrudniona w niemieckim szpitalu to na pewno w niepelnym wymiarze godzin i maksymalnie 1100 Euro.


...ile wg ciebie zarabiaja polscy budowlancy w Niemczech?
..za 450 Euro na ręke to mozna tam w sezonie zbierać truskawki,pory ,szparagi!

..pytam o prace legalna!

@boj fra oszlo

Ja tylko powtorze, moze da Tobie to cos do myslenia, moze zapali Ci sie jakies swiatelko w glowie, ale oczywiscie nie mam zamiaru tu nikogo przekonywac. Pojedz zobacz jak tam jest, w czym problem.
Dobrze to ujales... nie wiem czy najwieksza.. ale gospodarka niemiecka jest napedzana smieciowkami, to nawet kazde dziecko w Niemczech o tym wie.
Tak tak.. duzo ludzi wierzy jeszcze w niemiecka propagande sukcesu ale realia sa jakie sa. Czasami to nawet rozbraja do smiechu.