Zmagania z Barnevernet – powstaje organizacja wspierająca walkę o dzieci - Norwegia - s5

bergen999 napisał:
[quote]Wiem,że zaraz będę obiektem ataku ale gdyby moje dzieci były w takim stanie jak dzieci Katriny to byłabym z nimi tam w Polsce a nie tutaj na forum internetowym.
O i tutaj trzeba sie zgodzić z toba ,

artgregor dzieci mają po 7 lat ,to ile masz dzieci w wieku 7 lat ? To BV robi za ciebie wszystko w domu??bo pracujesz na pełnym etacie (8 godz.?)i nie jesteś w stanie nic sam w domu zrobić?
Tej baba Jaga zerknij do tył - raz w tygodniu przychodzi - ty morze swój kurnik ogarniesz raz dwa ja mam 140 kwadratów i dwójkę dzieci
A tak na marginesie pokaz sie choć na moment - miś polarny moze sie toba zainteresuje

artgregor to ile masz tych dzieci w wieku 7 lat??

Dziękuje rodakom za wsparcie. Oczywiście artgregor,cebularz i bergen999 maja najświętszą racje we wszystkim i zawsze i wszedzie i o każdej porze w tym pisza pod tym artykułem.

Jesli ktoś jest w dramatycznej sytuacji spowodowanej odebraniem dzieci dzwońcie i piszcie kochani postaram sie was wesprzeć i przejrzeć dokumenty ew cos poradzić. Jestesmy z Wami myślami

Ja nie zauważyłam, źeby artgregor napisał, źe BV wszystko robi za niego. A to o czym pisze tj procedura, która nazywa się avlastning czyli odciąźenie tłumacząc na polski.

katrrrin napisał:
Cebularz, wujek janek, artgregir sa tu tylko po to zeby rozwalic temat swoim chamstwem, wulgaryzmem i bezczelnością. PozDrawiam

Nie bede sie upieral przy bezczelnosci (choc nazwal bym to raczej ironia i cynizmem), natomiast chamstwa a zwlaszcza wulgaryzmow jakos w swoich postach sie nie dopatrzylem.

Istnieje w prawie zasada Audi alteram partem. To, ze forum jest publiczne daje mozliwosc jej zachowania. I takie osoby jak ja, cebularz czy kilka innych osob wlasnie przedstawiamy opinie z drugiej strony. Poniewaz zas jestes tak rozdygotana, ze kazda opinie inna niz twoja odbierasz wrecz jako personalny atak na siebie i masz problemy ze zrozumieniem istoty sprawy, postaram sie wyluszczyc Ci swoje stanowisko jak najprosciej.

1.W kazdej instytucji pracuja ludzie, a ludzie jako tacy popelniaja bledy. Co nie moze dyskryminowac instytucji w calosci, jako takiej. Gdyby tak bylo musieli bysmy natychmiast zlikwidowac nie tylko BV, ale tez sady ktore krzywdza Polakow, Politii ktore krzywdzi Polakow, Rzad i Parlament norweski ktory krzywdzi Polakow, a przede wszystkim instytucje na ktora Polacy najczesciej narzekaja, czyli trzeba by zlikwidowac NAV... i kto wtedy wyplacal by pieniazki???

2.Z twoich nacechowanych gleboka egzaltacja wypowiedzi wylania sie obraz BV jako instytucji nieomal powolanej do porywania dzieci i zatruwania zycia rodzicom. BV nie robi nic dobrego, pracuja tam same potwory, a nieoficjalna nazwa tej instytucji brzmi zapewne INSTYTUT IMIENIA dr. JOSEFA MENGELE. Aby cos takiego pisac, trzeba albo swiadomie klamac, albo byc osoba rozchwiana emocjonalnie o uposledzonej percepcji, co za tym idzie nie zdolna do nalezytego pojmowania skutkow swego dzialania z przyczyn natury psychicznej... czyli nawet w realiach prawodawstwa polskiego osoba wskazana do wydania orzeczenia o czesciowej niezdolnosci do dokonywania czynnosci prawnych, w tym... wykonywania obowiazkow rodzicielskich. Bo nie jest to dobry pomysl, aby dzieci wychowywane byly przez osoby z zaburzeniami percepcji, a taki twoj obraz wylania mi sie z twoich wypowiedzi.

3.O ile dobrze zrozumialem z twoich wypowiedzi, wywiozlas dzieci do Polski a sama tu zostalas. Moze ja jestem stary piernik ktory nie rozumie dzisiejszych czasow, ale gdyby moja corka wyjechala na emigracje, a nastepnie odeslala dzieci do kraju sama pozostajac (z jakichkolwiek powodow) za granica, to zareczam Ci, ze bardzo gleboko odczula by moje niezadowoleni, gdyz w moim stetryczalym sposobie pojmowania swiata takie zachowanie nazywa sie PORZUCENIEM. A ewentualne tlumaczenia ze dziecko w Polsce a mamusia w Norwegii bo mamusia pieniazkow wiecej w Norwegii moze zarobic niz w Polsce swiadczyc moze wylacznie o tym, na jakim miejscu dziecko znajduje sie w mamusinej skali wartosci.

Przepraszam ze tak brutalnie, ale skoro juz i tak nazwalas mnie i nie tylko mnie wulgarnym i bezczelnym chamem, no to niechaj tak bedzie.

wujek dobra rada jakbyś czytał to co powiedziała Katrrin o BV to ,,Oczywiście uważam że BV powinno istnieć... ale trzeba czytać z minimalnym z rozumieniem i uwagą no ale przy rozdygotaniu emocjonalnym jest trudno , zgadzam się ,że należy zlikwidować NAV i BV by taki artgregor zabrał się sam za sprzątanie swego domu i odrabianiem lekcji z dziećmi za swoje pieniądze a nie podatników.

Cos mi tu nie gra w tej histori. Ze dziecko mialo 9 lat , urodzone w N i potrzebowalo tlumacza?
Wiarygodnosc tego obrazu idealnego dla dziecka domu drastycznie spada.
No i historie o planowanym polowaniu na polska inteligencje to juz idiotyzm.

crow napisał:
Cos mi tu nie gra w tej histori. Ze dziecko mialo 9 lat , urodzone w N i potrzebowalo tlumacza?
Wiarygodnosc tego obrazu idealnego dla dziecka domu drastycznie spada.
No i historie o planowanym polowaniu na polska inteligencje to juz idiotyzm.

Dziwi Cie to jeszcze ? Kazda kolejna "dyskusja" na MN o barnevernet przebija poprzednie
Cyrk na kolkach

Crow nie gra ci w tej historii bo trzeba czytać ze zrozumieniem mieszkali od 9 lat w Norwegii, córka ma 7 lat a syn 1,5 roku , tekst jest powyżej