BEATA2 napisał:
Dlaczego nie zorganizują praktyk na oddziałach norweskich z kursem norweskiego i mają opiekę do końca życia.
Nie wiem dlaczego tak to ciebie dziwi. Z mojego doswiadczenia wynika, ze nic nie trwa do konca zycia. Szpital da ci wyksztalcenie i kurs, a ty po ilus tam latach pracy stwierdzisz, ze na przyklad wolisz pracowac w sektorze prywatnym, bo lepiej placa. Albo wyjedziesz, bo stwierdzisz, ze klimat w Norwegii ci nie odpowiada.
W twojej pracy musisz znac norweski. Nie wszyscy Norwedzy maja ochote wysilac sie, zeby zrozumiec o co ci chodzi.
Norwedzy ogolnie to taki troche kijowy i niechetny narod, w ktorym wiekszosci nawet nie zechce sie wysilac, zeby ciebie zrozumiec. Niestety oni nie sa jak Polacy, czy Niemcy, co sie ciesza, ze dukasz kilka ich slow. Tutaj zawsze znajdzie sie jakas wsza, ktora ci powie ze komletnie nic nie rozumie, jezeli cos zle zaakcentujesz.