kryss napisał:
patim napisał:
A dla czego ojciec dziecka w wywiadzie dla mossavis stwierdzil ze czekal na pomoc innych
jakim trzeba byc skurwysynem zeby wlaqsne dziecko skazoc na smierc
w POLSCE sie to nie zdaza
rodzice poswiecaJA WLASNE ZYCIE DLA DZIECI
co jest wogule nie pojete w norqwegi
oni sa zdziwieni ze jak spadl z rusztowania na moscie litewszki robotnik
to 3 kolegow skoczslo za nim 15 m w dol do rzeki
bo latwjej tutaj zyc wmawiajac sobie ze w pl wszystko i wszyscy sa beeee popierajac to drastycznymi przypadkami ktore nie trudno znalezc w prawie 40 mil.narodzie
a zarazem nie dostrzegajac ich tutaj w ledwie 5 milionowym spoleczenstwie w dodatku mocno mieszanym.
duzo mozna by o tym gadac,tylko po co,i tak ci ktorzy chca widziec tylko to co dla nich wygodne i zgodne z ich pogladami beda widziec tylko to co to potwierdzi,kazdy inny argument jest niewazny.
Nie wiem skad u Ciebie takie wnioski

Wypowiadasz sie za innych w sprawie ich samopoczucia,czego potrzebuja, by im tu bylo dobrze, lub zle

Jesli o mnie chodzi, to jest mi tu dobrze, bez wzgledu na to, ile w Polsce miesiecznie znajduja zabitych dzieci - to nie ma zadnego wplywu na moj standrat zycia w Norwegii, ani tez na moje zadowolenie z zycia w Norwegii.
To nie zmienia faktu,ze tym ledwie 5 milionowym spoleczenstwie nie mrozi sie swoich nowonarodzonych dzieci, nie kisi w beczkach, nie "suszy" na strychu itd. Oczywiscie, ze mozna nie chciec o tym wiedziec, jak juz slusznie zauwazyles. Mozna rowniez nie chciec wiedziec i udawac, ze to nie prawda, ze w Polsce wciaz jeszcze norma pozostaje tluczenie dzieci, chlanie cala rodzina (bachory marsz do lozka i nie przeszkadzac), znecanie sie nad dziecmi - wszystko w imie "dobrze"pojetego wychowania.
Sluzby, ktore powinny reagowac, reaguja, ale juz po tragedii. Niedawny reportaz z "Uwagi" - kilkunastoletni syn, zdesperowany zaczal nagrywac telefonem, jak jego matka(samotnie wychowujaca) zneca sie nad nim i mlodszym rodzenstwem. W tej rodzinie policja interweniowala kilkanascie razy, za kazdym razem matka byla pijana, tlukla i wyzywala dzieci - policja po "interwencji" odjezdzala...Dramat dzieci trwal. To jest wciaz standardowa reakcja policji i sluzb - czyli brak reakcji. To wlasnie jest najgorsze. Ze maltretowane, bite i ponizane dzieci w Polsce wciaz nie moga liczyc na odpowiedzialna i profesjonalna pomoc ze strony sluzb, ktore sa do tego powolane. Dlatego to sie powtarza i jeszcze dlugo bedzie powtarzac.
Tak, ze zgadzam sie z Toba, ze niektorzy chca i widza tylko to, co dla nich wygodne. Wygodniej jest zajmowac sie barnevernet (nawet w Dani, nie tylko w Norwegii, w sumie wszedzie, aby tylko jak najdalej od Polski), a na swoje wlasne, narodowe brudy zamykac oczy. Jesli ktos osmiela sie te wlasne, narodowe brudy i tragedie pokazywac, to trzeba go zagryzc, bo jak tak mozna - o Polakach mozna przeciez tylko dobrze. W swoim oku belki nie dostrzegac, w cudzym kazda zadre wypatrzyc. Moze wlasnie wtedy potwierdza sie Twoja teoria, ze oto ja Polak-swiety i nienaruszalny, najmadrzejszy, naj, naj, pierwszy po Bogu - reszta swiata, to zwykly szmelc. Jesli o mnie chodzi, to bardziej na sercu leza mi sprawy i dobro polskich dzieci, a nie norweskich.
Mozesz mi powiedziec, dlaczego kolejne linki do tragedi polskich dzieci, wywoluja u niektorych Polakow atak bialej goraczki ? Sa tu takie osoby, ktore wtedy dostaja wrecz szalu, za taki link wziety z polskich mediow. Leca wyzwiska, szambo z geby sie wylewa....to jest dla mnie wlasnie zastanawiajace

Polskie media na pierwszych stronach podaja np. wiadomosc, ze znaleziono kolejne martwe dziecko, a taki pitbul leci przegryzc ci gardlo, ze smiesz te wiadomosc z Polski podawac dalej