B.K. napisał:
oppland napisał:
p.Teresa ma kilku kolegów...no tych dżentelmenów z fioletowym noskiem,którzy co tydzień stoja pod kościołem po paczki,spią gdzie popadnie i pracuja gdzie się da,oczywiście jeśli są zdolni...nie pojmuję na wóde jest i piwska....no ale tu maja raj...często i gęsto u siebie w okolicy przy małym kościółku w centrum widzę grupkę tych biednych polaków,którzy piwo w rekach trzymaja i nic nie słychac tylko q..wa ...no piękny obraz się wyłania...puchy są do zbierania,czasami którys prace złapie,noclegownie są,paczki z zywnoscią i ubiora sa...więc czego trzeba...ach szkoda słów można by więcej pisac na ten temat
Patrzysz powierzchownie i widzisz to co widzisz,zapewne nawet nie zatrzymasz sie i nie pomyslisz,ze gdzies głeboko pod tym brudem i smrodem sa ludzie...nie interesuje cie dlaczego postepuja tak a nie inaczej i co spowodowało ze dzis są tym kim są...ize kazdy człowiek to odrebna smutna historia...nie,nie bronie ich i też twierdze,ze w duzym stopniu to ich wina ale nie do konca...różne koleje zycia sprawiły,ze znalezli sie na ulicy,niektórzy nawet nie zdajac sobie z tego sprawy i tak mijaja dni i miesiace a co za tym idzie coraz trudniej jest sie podniesc i zacząc na nowo...beznadzieja i pustka zagłuszana alkoholem aby nic nie czuc,nie pragnąć,nie myslec...i czekać na koniec...jakikolwiek by on nie był
oni wołaja o pomoc nawet nie zdając sobie z tego sprawy i na siłe zaprzeczaja...
ty masz wszystko,dom,rodzine prace i jestes szczesliwa wiec po co kopiesz jeszcze lezacego,on ci przeciez nie siega nawet do pięt,jest nikim menelem...zazdroscisz mu tych paczek z koscioła...
pewnie zaraz odezwa sie głosy oburzenia jak to mozna tak bronic takich nijakich pijusów i meneli...ale mam to najzwyczajniej gdzies co sobie pomyslicie...dla mnie najwazniejsze jest,ze odczuwam wspołczucie i nie jestem taka wredna wyrachowana bez serca...zycie jest długie i nie wiadomo co czeka kazdego z nas,czy nie nadejdzie taki moment,ze ktos z nas nie znajdzie sie na ich miejscu..bezdomność dotyczy kazdego kraju nie tylko Polski i Norwegii....
posłuchaj,w zyciu przeszłam nie jedno wzloty i upadki,ale wiesz co ja chciałam,ja chciałam sie podniesć...nie będę tutaj pisac na temat mijego życia bo to prywatnosć moja i z pewnoscią nie chciałabys przeżyć bólu takiego jak ja przeszłam i upadłam wtedy,ale prosiłam Boga aby podniesć się i żyć na nowo trwa to już 8 lat by zgniesć ten ból i ucze się z nim zyć,ale trzeba chciec a nie jeden z nich po prostu nie chce,jest mu tak dobrze.Jest naprawdę garstka ludzi która chce żyć na nowo,,,normalnie,ale sa tacy którzy mieli wszystko i przejebali,bo wóda czy dragi były wazniesze i sa...jesli tak uwazasz, masz współczucie to pomóz im a nie się nad nimi tylko użalasz na forum,podejdz zapytaj,pomóz w leczeniu...wielu z nich miało okazję do leczenia tutaj i co?po wyjsciu ze szpitala wracali z powrotem tego samego dnia przypadki z Oslo...widze prawię tych ludzi na codzień ze względu na pracę,,,nie którzy z nich nie maja już do kogo wracac a nie którzy nie wracaja bo im tak dobrze,,,jak ktos chce pomocy to pomogę,lecz jesli udaje że chce to wybacz...nawet niezdajesz sobie sprawy ile trzeba poswięcić czasu chocby jednej osobie z problemami alkocholowymi itp...może spróbuj to zobaczysz a wtedy możemy podyskutować...lub poczytaj