marcemil napisał:
Czyli jednym słowem twoja zona zamiast życie z tobą wybiera wakacje w No raz na jakiś czas, swoja pracę i twoje pieniądze- nieźle, nieźle.
Prawda jest taka, że jeżeli twoje dzieci i żona są w Pl a ty tutaj o nazywanie was rodzina jest nieporozumieniem, twoja żona jest sprytna, nie powiem, a ty się trochę frajerzysz, widząc dzieci z doskoku, nie jesteś ojcem na miejscu, wychowujący dzieco z dnia na dzień, odrabiający lekcje, dobierający z przedszkola, wybrałeś kase i twoje dzieci pomimo że Cię zapewne kochają widzą w tobie raczej maszynkę do zarabiania pieniędzy niz tatę. wspołczuję.
Dalej uważam ze rodzina zawsze powinna być razem.Jedyne co pokazuje twoja wypowiedź to że za duzo was nei łączy skoro potraficie prowadzić dwa odrębne życia w dwóch różnych krajach i wpadac na wakacje i siwęta - bajka nie zycie. tu nie jest mój dom! mój dom jest w pl. i ja tu nie przyjechałem na 10lat. i żona mi cały czas powtarza żebym wracał... i wiem że jeszcze troche i wróce chyba że znajde pracę miesiąc tu i miesiąc tam bo istnieje taka opcja. p.s. od mojej zony to sie odpiepsz
Czyli jednym słowem twoja zona zamiast życie z tobą wybiera wakacje w No raz na jakiś czas, swoja pracę i twoje pieniądze- nieźle, nieźle.
Prawda jest taka, że jeżeli twoje dzieci i żona są w Pl a ty tutaj o nazywanie was rodzina jest nieporozumieniem, twoja żona jest sprytna, nie powiem, a ty się trochę frajerzysz, widząc dzieci z doskoku, nie jesteś ojcem na miejscu, wychowujący dzieco z dnia na dzień, odrabiający lekcje, dobierający z przedszkola, wybrałeś kase i twoje dzieci pomimo że Cię zapewne kochają widzą w tobie raczej maszynkę do zarabiania pieniędzy niz tatę. wspołczuję.
Dalej uważam ze rodzina zawsze powinna być razem.Jedyne co pokazuje twoja wypowiedź to że za duzo was nei łączy skoro potraficie prowadzić dwa odrębne życia w dwóch różnych krajach i wpadac na wakacje i siwęta - bajka nie zycie. tu nie jest mój dom! mój dom jest w pl. i ja tu nie przyjechałem na 10lat. i żona mi cały czas powtarza żebym wracał... i wiem że jeszcze troche i wróce chyba że znajde pracę miesiąc tu i miesiąc tam bo istnieje taka opcja. p.s. od mojej zony to sie odpiepsz