Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

poród w Skien - Norwegia

Czytali temat:
Lidka O. Joanna Korocinska (4737 niezalogowanych)
17 Postów
Lidka O.
(chinaajlowju)
Wiking
Witam szukam Mamusiek które rodziły w szpitalu w Skien i które by mogły opisać swoje doświadczenia z tego szpitala. Dodam, że jest to mój pierwszy poród i do tego w Norge więc stresik jest jeszcze większy . pozdrawiam i dziękuję wszystkim za odpowiedź
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
810 Postów
Maniak
china.ajlowju napisał:
to mój pierwszy poród i do tego w Norge więc stresik jest jeszcze większy
A jak chcesz rodzic? Cesarka czy tak jak w sredniowieczu?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
588 Postów
Ines Fernholc
(Tuptusiowata)
Wyjadacz
Zacznijmy od tego, że cesarki tutaj nie robią. No chyba, że to jest jakis na prawdę trudny przypadek i zagraża cos dziecku lub matce. Tutaj Norwedzy stawiaja na porody naturalne, bez znieczuleń. Ale jesli bedziesz chciala znieczulenie to dostaniesz. Masz do wyboru również jak chcesz rodzić. Czy w wannie, czy w łóżku i w jakich chcesz pozycji ktora bedzie dla ciebie najwygodniejsza.

Nie wiem jak jest w szpitalu w Skien dokładnie, bo ja rodziłam w Bergen. Ale powyzej to jest odnośnie do wszystkich szpitali w Norwegii.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
810 Postów
Maniak
Tuptusiowata napisał:
Zacznijmy od tego, że cesarki tutaj nie robią.
No to TRAGEDIA!

Ile to ja sie nasluchalam i naczytalam o porodach.....

Mam w rodzinie lakarza i ten rowniez twierdzi
ze porod naturalny to "slepy zaulek ewolucji"

Nigdy bym nie rodzila w Norwegii gdybym nie miala
zapewnionej cesarki, urodzic uszkodzonego matolka latwo.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
588 Postów
Ines Fernholc
(Tuptusiowata)
Wyjadacz
W sposób naturalny rodzi sie bardzo dużo, zdrowych dzieci. A cesarka jest ostatecznością jesli przy porodzie sa problemy. Przecież to oczywiste. A o tym informuje badanie KTG. Sztuką jest urodzic naturalnie wspomagając się ewentualnie znieczuleniem, a nie iść na łatwiznę i chcieć cesarkę żeby było szybko i bez bolesnie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
810 Postów
Maniak
Tuptusiowata napisał:
W sposób naturalny rodzi sie bardzo dużo, zdrowych dzieci. A cesarka jest ostatecznością jesli przy porodzie sa problemy. Przecież to oczywiste. A o tym informuje badanie KTG. Sztuką jest urodzic naturalnie wspomagając się ewentualnie znieczuleniem, a nie iść na łatwiznę i chcieć cesarkę żeby było szybko i bez bolesnie.

Ines, troche sie tym interesowalam i z tego co mi wujek tlumaczyl,
to chodzi o niedotlenienie mozgu i wrecz o uszkodzenie FIZYCZNE!

Kanal rodny jest waski a glowa duza i o uszkodzenie bardzo latwo!

KTG to tylko informuje a niczego nie zapobiega,
oczywiscie "propaganda" glosi rozne haselka pod publiczke,
lykaja to zwlaszcza niedouczone polozne i slabo wyksztalcone dziewczyny.

BTW
Broń Boze nie mam Ciebie na mysli.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
588 Postów
Ines Fernholc
(Tuptusiowata)
Wyjadacz
Ja nie napisałam, że KTG zapobiega ale właśnie informuje kiedy coś dzieje się nie tak. To cesarka zapobiega wystepującym problemom jak własnie niedotlenienie. Ja wiem co piszę. Sama niedawno urodziłam. I wiem, że to spory wysiłek, stres i ból. Nie wszystkie dziewczyny są wstanie to znieść. I wydziwiają strasznie przy porodzie. I uwazają, że to za jakąś karę tak jest. Wiele dziewczyn nie zdaję sobie sprawy jak przebiega poród i jaki to na prawde ból.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
810 Postów
Maniak
Tuptusiowata napisał:
Sama niedawno urodziłam.
Wow to super! Gratuluje!

Jak bobinek sie chowa?

Wracajac do porodu dolem to uwierz,
ze ryzyko powiklan, ktore byc moze nigdy nie zostana ujawnione
jest wieksze jak przy skrobance.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
588 Postów
Ines Fernholc
(Tuptusiowata)
Wyjadacz
Dziękuję, bardzo dobrze, wlasnie probuje go ululac choc do 2 w nocy jeszcze sporo czasu.

Zdaje sobie z tego sprawe jakie mogą byc powiklania. Ja rodzilam z 4 cm rozwarciem, gdzie powinno byc min 7-10cm, stracilam sporo krwi. Ale zadnych powiklan na szczescie nie bylo. Nie myslalam ani razu przez ciaze o cesarce tylko o znieczuleniu epiduralem w kregoslup.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
477 Postów
Kalba Kalba
(Królowa_Korba)
Wyjadacz
jest cos takiego jak cesarka na zyczenie (ja mam tak wpisane w papierach, bo bylo prawdopodobienstwo uzycia proznociagu, wiec dali mi wybor). kolezanka miala cesarke, bo sie bala, uznali to jako powod do cesarki. lepiej jest rodzic naturalnie, ale niektore maja po prostu stracha.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok