Jest świat ze ścian
Rosnących w górę
W nim traci wartość słowo
Przed ścianą dźwięku stoją głusi
Modlą się do muzyki
Przed ścianą płaczu stoją błazny
Śmieszą ich cieni własnych podrygi
A śmiech ich pusty, śmiech ich straszny
Lepiej być nikim
Przed ścianą światła stoją ślepi
I patrzą bez zmrużenia powiek
Pod ścianą straceń stoi heros
Patrzy oprawcom w oczy
Kiedy nie pragniesz, kiedy musisz
Lepiej być nikim
Na skraju nocy...
Tak za bardzo nie pasuje ta piosenka do kącika.....ale tutaj podobno się pisze bzdury....więc może być......
,,Wszystko na tym świecie jest bzdurą. To tylko kwestia punktu widzenia ,,
Witam.....Dzień dobry......skradam się na paluszkach wyobrażni.......
,,Życie jest w kolorze, który ma Twoja wyobraźnia,,
Marek Aureliusz.
,,Taniec wyobrażni...
Słoneczny taniec w deszczowy dzień
Na przekór pogodzie
Na przekór przyrodzie
Mam w sobie słońce
Słońce mam...
Wiatr bluesem kołysze
Muzykę wciąż słyszę
Deszcz ścieka po włosach
Ja tańczę w kaloszach
Mam w sobie muzykę
Muzykę mam...
Wiatr z deszczem zacina
Szczęśliwa dziewczyna
Na przekór pogodzie
Na przekór przyrodzie
W słoneczny ruszam tan...
I pod parasole
Przechodniom zaglądam
Każdemu promień uśmiechu dam
Rozdaję słońce
Słońce mam...,,
Codzienność
Nie musi być zwykła
Szarość może mieć różne kolory
Wystarczy odrobina wyobraźni
By z prostych słów
Stworzyć niebo...
,,Gdy przyglądam się sobie i moim metodom rozumowania,
Dochodzę do wniosku, że fantazja (wyobraźnia)
Odgrywa w moim życiu większą rolę niż talent do przyswajania wiedzy obiektywnej,,
Ciągła tęsknota za czymś czego nie znam... za czymś czego pragnę... boję się i za tym płaczę... nie wiem czy to dobro czy zło....wiem że kocham każdą cząstką duszy...jeśli odejdzie marzenie zniknie tęsknota zniknie światełko co rozpala.. rozgrzewa.. nadaje jasności szczęściu pieśni śpiewa nadaje kształt myślom kształt którego nie ma....pozwala uciec wysoko gdzie nie ma żalu rozczarowań bólu .....i nie muszę uciekać dalej i ciągle się chować by nie krzywdzić nie ranić nie kochać....
... Zawieszony u tej szyby górnej,
Tobie świecę w noce niepochmurne,
W listach Twoich przekręcam litery,
Na Twe loki spadam deszczem srebrnym
I sen Tobie śni się w noc wrześniową,
Żeś trąciła gałązkę deszczową —
I Twe oczy, jak dwa lichtarzyki,
W dwie radości świecą, w dwa płomyki.
Potem, świateł różnych szafarz szczodry,
Z światłem zbliżam się do Twojej kołdry;
Świecąc jak latarnia światłem sutym,
Kołdrę Twą zahaftowuję w nuty,
W gwiazdy, w gwiazdki, w całe Drogi Mleczne,
W chmury, w ptaki, w baszty średniowieczne.
A Ty, srebrna, śpisz ze srebrną twarzą,
I jest nocny czas, i sny się marzą.
Gdy odejdę, nie płacz, moja żono —
Ja księżycem wrócę pod Twe okno.
Kiedy w szybie promień zamigoce,
Wiedz: to ja. Twój księżyc. Serce nocy.
Konstanty Ildefons Gałczyński
Dobranoc........
PS. Taaaaaa....tak Raizo.....tak właśnie jest........
Ogłoszenie – Pracownik budowlany / Snekker / Malarz
Dołącz do naszego zespołu i rozwijaj się razem z nami!
Szukamy fachowców, którzy chcą pracować w zgranej ekipie i mają realny wpływ na to, jak działamy.
Kogo szukamy?
️ Pracowników ogólnobudowlanych
🪚 Snekkerów – stolarka, montaż płyt G-K, zabudowy
Malarzy i specjalistów od wykończeń (szpachlowanie, gładzie, malowanie)
Fachowca z doświadczeniem w układaniu ...
– Wszystko jest tak, jak być nie powinno. Właściwie to nie powinno nas tu nawet być! Ale jesteśmy...
To jak w wielkich opowieściach, panie Frodo... Te, które miały największe znaczenie, były pełne ciemności i niebezpieczeństw. I czasami nie chciałeś znać zakończenia, bo chciałeś, żeby zakończenie było szczęśliwe. Jak świat mógł wrócić do swojego wcześniejszego biegu, jeśli tyle złego się zdarzyło? Ale tak jak w zakończeniu, to tylko coś, co przemija... Cień, nawet ciemność, musi przeminąć. I nowy dzień nadejdzie... I kiedy słońce zaświeci najjaśniej... To były te opowieści, które zostały z tobą. Które coś znaczyły. Nawet jeśli byłeś zbyt mały, żeby zrozumieć, dlaczego... Ale myślę, panie Frodo, że rozumiem... Wiem teraz... Ludzie z tych opowieści mieli wiele szans, żeby zawrócić, ale tego nie zrobili. Szli dalej... Bo trzymali się czegoś...
– Czego my się trzymamy, Samie?
– Że jest trochę dobra na tym świecie, panie Frodo. I to jest warte tego, by o to walczyć!
Opis: rozmowa Sama z Frodem, po załamaniu się Froda
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.