Kącik poezji, cytatów, sentencji.... - Norwegia - s81

Dzień dobry......w deszczowy, pochmurny dzień......ale piękny.......wszystkie są piękne......

Mosty.... łączą i dzielą ,
Stoję pośrodku.....nie wiem w którą iść stronę,
Gonię mosty i uciekam przed nimi.......



Staff Leopold

Most

Nie wierzyłem
Stojąc nad brzegiem rzeki,
Która była szeroka i rwista,
Że przejdę ten most,
Spleciony z cienkiej, kruchej trzciny
Powiązanej łykiem.
Szedłem lekko jak motyl
I ciężko jak słoń,
Szedłem pewnie jak tancerz
I chwiejnie jak ślepiec.
Nie wierzyłem, że przejdę ten most,
I gdy stoję już na drugim brzegu,
Nie wierzę, że go przeszedłem...


Piosenka z mojego pamiętnika.... ale jest tak piękna....że niech błyszczy także wśród Was....





Most zagubienia

Bała się
Zwiędłego liścia
Ciszy
Bezwładnego skrzydła
Nudy
Martwej muszli
Pustki

Lękała się
Łoskotu obcych
Kroków
Twardych kamieni
Oczu
Jedwabnej skóry
Bezmyślności

Drżała
Przed ołowianym dzwonem
Samotnych godzin
Przed szarym mostem
Zagubienia
Przed czarną studnią
Bezradności

Czekała
Na uśmiech
Po którym mogłaby przejść
Na drugi brzeg
Gdzie jest ciepło
I kwitnie tatarak

Małgorzata Hillar

Pięknego dnia........

Fachurra napisał:
[quote]retier1 napisał:
Witam.

Jednak.

Pukle jasnych włosów
spływają falą ci na twarz
gdy próbujesz
skrywać burzę emocji.
.............................
.............................
Żebyśmy już nie błądzili
w ciemnościach.

spokojnej i przyjemnej niedzieli w rodzinnym gronie jeśli to możliwe


Pewnie jakbyś miał harem to i mało by ci było
Z igły też można zrobić widły jak się mocno chce

Dobry wieczór.....



Maria Pawlikowska - Jasnorzewska

"Gwiazdy spadające"

Z twoich ramion widzę niebo drżące rozkoszą...
Spadłą gwiazda. I druga, i trzecia. Prawdziwa to epidemia!
Widać dzisiaj niebem jest ziemia,
Dlatego się gwiazdy przenoszą.....


Dobranoc

"Prawdę niełatwo jest przyszpilić pismem do stronicy. W wannie historii prawdę trudniej jest utrzymać niż mydło, i o wiele trudniej znaleźć..."

Terry Pratchett

retier1 napisał:
Fachurra napisał:


Pewnie jakbyś miał harem to i mało by ci było





A skad wiesz ze nie mam?





Nie wiem co ten Turek spiewa , ale mozna sie tak fajnie przy tym kiwac i pokazywac reszcie swiata srodkowe palce ...





O cholera, to przeciez kacik poezji ... I znow ochrzan od szefowej ..

Witam wszystkich kwiatami......



I może jeszcze jakiś wiersz dodam.....


ROZŁĄCZENIE

Rozłączeni - lecz jedno o drugim pamięta;
Pomiędzy nami lata biały gołąb smutku
I nosi ciągłe wieści. Wiem, kiedy w ogródku,
Wiem, kiedy płaczesz w cichej komnacie zamknięta;

Wiem, o jakiej godzinie wraca bólu fala,
Wiem, jaka ci rozmowa ludzi łzę wyciska.
Tyś mi widna jak gwiazda, co się tam zapala
I łzę różową leje, i skrą siną błyska.

A choć mi teraz ciebie oczyma nie dostać,
Znając twój dom - i drzewa ogrodu, i kwiaty,
Wiem, gdzie malować myślą twe oczy i postać,
Między jakimi drzewy szukać białej szaty.

Ale ty próżno będziesz krajobrazy tworzyć,
Osrebrzać je księżycem i promienić świtem:
Nie wiesz, że trzeba niebo zwalić i położyć
Pod oknami, i nazwać jeziora błękitem.

Potem jezioro z niebem dzielić na połowę,
W dzień zasłoną gór jasnych, w nocy skał szafirem;
Nie wiesz, jak włosem deszczu skałom wieńczyć głowę,
Jak je widzieć w księżycu odkreślone kirem.

Nie wiesz, nad jaką górą wschodzi ta perełka,
Którąm wybrał dla ciebie za gwiazdeczkę-stróża?
Nie wiesz, że gdzieś daleko, aż u gór podnóża,
Za jeziorem - dojrzałem dwa z okien światełka.

Przywykłem do nich, kocham te gwiazdy jeziora,
Ciemne mgłą oddalenia, od gwiazd nieba krwawsze,
Dziś je widzę, widziałem zapalone wczora,
Zawsze mi świecą - smutno i blado - lecz zawsze...

A ty - wiecznie zagasłaś nad biednym tułaczem;
Lecz choć się nigdy, nigdzie połączyć nie mamy,
Zamilkniemy na chwilę i znów się wołamy
Jak dwa smutne słowiki, co się wabią płaczem.

Juliusz Słowacki




Brakuje mi już przymiotników na określenie jakiego Wam dnia życzę....może być dzisiaj sympatycznego....?

Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni, wtedy nawet łzy będą smakować jak szczęście.
— Wacław Buryła

Dzień dobry......wprawdzie już jesień....ale tutaj pożeglować zawsze można...
Słoneczko świeci......wypływamy.....



,,Łajba

Odcumuję chłodnym rankiem
W towarzystwie horyzontu
Wcisnę wiatr do dechy w żagle
I wyruszę wartkim prądem
By usłyszeć bluzgi zęzy
Potoczyste i gderliwe
W rytm tam-tamów Posejdona
Kiedy czesze swoje grzywy

Wytnę masztem
Z nieba płat
Złapię w niego
Słony wiatr
Halsem pójdę
Ile sił
Burtą nalej
Dziobem pij...... ,,


Co mówisz Smajku....? że co....? że mam Cię zabrać na rejs......?
O nie....nie.....mowy nie ma......dopóki nie nauczysz się pływać......
Spójrz....jakie zaraz będą przechyły........

Kerimku...., pamiętasz ? Ale gdzie Ty się w ogóle podziewasz.....?



,,Morscy kochankowie

Kochankowie morskiej fali
Kochankowie jak wiatr
Gdy ląd niknie w oddali
Uciekają od jego krat

Kochankowie oceanów
Kochankowie gnębieni
Mocą czarnych huraganów
I ciepłem gwiazd uśpieni

Kochankowie srebrnych żagli
Kochankowie pokorni
Ich serce ku morzu nagli
Od zawsze dumni i wolni...

Kochankowie starej pieśni
Kochankowie jak skały
Jej słowa w świat zanieśli
O dniu walki i chwały

Kochankowie słonej toni
Kochankowie w snach
Tylko marzenie ich chroni
A miłość wciąż dzielą na dwa.... ,,

Prostego....bez przechyłów dnia życzę....

Czasami trzeba dobrze wsluchać się w to, co ktoś chce powiedzieć, wtedy można zrozumieć to, czego się jeszcze nie wie...

- Joe Fachurra , 07.10.2010



Oh, jaki piękny filozoficzny tekst (podoba Ci się?) ..
Dlaczego ja go nie zamieściłem w "Kąciku poezji i sentencji" ??

Eh , niech tu już zostanie ....





Przecież jestem w kąciku poezji ...
Te ściany tu i tam takie podobne są ..