Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

1564 Posty
Maniak

   Tadeusz Boy - Żeleński
HISTORIA « PRAWICY NARODOWEJ »
od Bolesława Chrobrego do Władysława Leopolda Jaworskiego ( 1907) .

Król Bolesław to rycerz był mężny, W kołach przyjaciół Chrobrym zwan, W swojej łapie
dzierżył miecz potężny I puszczał wrogów w krwawy tan; Co wieczora w zamkowej świetlicy
Leżąc w łóżku zwykł grubo się śmiać: „ Ho, ho, ho, Póki jeszcze trzymam miecz w prawicy,
Możecie, dzieci, zdrowo spać! ”
Jadwisieńka kochała Wilhelma, Ale w narodzie powstał krzyk: Co? Królem naszym Niemiec
szelma? Wszak lepszy już litewski dzik! Choć łzy gorzkie zraszają jej lice, Lecz
odważnie podaje swą dłoń: Przyjm, ojczyzno, tę czystą prawicę, Idź, mój wianku, polskiej
ziemi broń!
I nasz naród, przy pomocy nieba, W potędze kilka wieków trwał; Gdzie go tylko n i e
b y ł o potrzeba, Wszędzie się polski husarz pchał; Z czasem osłabł już zapał szlachcica,
Coraz rzadszy bywał szabli błysk: Narodowa wciąż biła prawica, Ale tylko biła chłopa
w pysk! . . .
W końcu nawet już niebu to zbrzydło, Już nas Opatrzność miała dość; I rzekł Pan Bóg:
„ Wytracę to bydło, Bo już patrzeć na nich bierze złość ” ; Przyszedł Prusak. . .
Moskal. . . Targowica. . . Na ojczyznę przyszły czasy złe. . . Była wprawdzie
n a r o d o w a p r a w i c a, Lecz się znalazła bardzo pfe. . .
Za tę wielką, bardzo wielką winę Okrutnie nas pokarał Bóg, Bo wnet wiarę, WŁASNOŚĆ
i rodzinę Wewnętrzny zaczął szarpać wróg; Lecz wstał rycerz w papierowej zbroicy
I odwalać jął z grobowca głaz: Wstań, narodzie, użyj swej prawicy,
Trzecie dzwonienie. . . ostatni czas! !
Więc wróciły dawnej mocy chwile I husarz polski odżył już: Miast miecza dzierży wyborczą
sztampilę, W ręku kataster m a r t w y c h d u s z; I świadomy swojej szczytnej misji
Tak pokrzepia swą słabnącą brać: Póki jeszcze ja. . . zasiadam w komisji, Możecie,
dzieci, zdrowo spać!
Dalej sypać podatek narodowy, Zewsząd pieniądze płyną w bród: Póki w kasie mamy grosz
gotowy, Póty – z szlachtą polską polski lud!
! Niech się święci „ Narodowa Prawica ” , Odrodzenia niech nam snuje nić: Niechaj
nie wie, c o d a j e l e w i c a, A będzie długo w chwale żyć!

Sto lat minęło... , "panieladny", nie uczmy się historii.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1564 Posty
Maniak

Tadeusz Boy - Żeleński

OPOWIEŚĆ DZIADKOWA
O CUDACH JASNOGÓRSKICH

Niekze to syćkie pierony zatrzasnom:
Wybrał się dziadek aż pod Góre Jasnom,
Myślał, że grosik uzbira, tymczasem
Wrócił ciupasem.
Tego widoku dożył dziadek stary,
W całym klasztorze nic, jeno dziandary,
Sytkie osoby duchowne a świente
Pod klucz zamkniente.
Dziwne tu rzeczy bajom sobie ludy,
Że się tam działy straśne jakieś cudy:
Niby że ojce porobiły świeństwa
Gwoli męczeństwa.
Żył jeden z drugim piknie, bez turbacji,
Świątek czy piątek przy godny kolacji
Bluźnił Imieniu Tego, co go stworzył,
I cudzołożył.
Jeden najgorszy – patrzcie wymyślnika! ! –
Chował pod sobą w sofie nieboszczyka,
Że jak bez tego na ty sofie grzeszy,
To go nie cieszy.
Przeor też, mówiom, jucha jest morowa,
Ponoć co tydzień ziżdżał do Krakowa,
Jako że tu miał śtyry konkubiny,
Same hrabiny.
Co jaki grosik na tackę się wśliźnie,
To go dzieliły ojce po starszyźnie,
A zaś do skarbca każdy za swe grzychy
Miał dwa wytrychy.
Jak przyszło Xiędzu dla dobra klasztoru
Zatłamsić kogo, to mu bez jankoru,
Póki ta zipie, własną dłonią leje
Świente oleje. . .
Codziennie rano nabożnym zwyczajem
Spowiadały się ojcaszki nawzajem,
By chtóry trafił, jak przyńdzie potrzeba,
Prosto do nieba.
Różnie dopuszcza Bóg w mądrości swojej,
Ale to jakoś bardzo nie przystoi,
Iżby siedziały w taktem świentem gronie
Same Pochronie. . .
Mnie złość już bierze, chociek dziadek świecki,
Cóż ta dopiro w grobie Xiądz Kordecki:
Musi go skręca od straśnej tertury
Zadkiem do góry.
Kogo Bóg kocha, tego i doświadcza,
Więc choć zgrzeszyła ręka świętokradcza,
Módlmy się, bracia, by nasz zakon miły
Znów porósł w siły.
Iżby zapomniał Bóg o swy boleści,
Trza mszów zakupić dziennie choć z czterdzieści;
Niech więc na tackę, co ta chtóry może,
Rzuci w klasztorze. . .

Pisane w r. 1910

... a Kościół trwa, jak trwał .

Miłego dnia, wszystkim .
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Kow@lski)
Wiking
Mały Książę zapytał pijaka: Dlaczego pijesz? Żeby zapomnieć - odpowiedział pijak. Zapomnieć o czym? - spytał ponownie Książę. Zapomnieć o tym, że się wstydzę - odpowiedział pijak. A czego się wstydzisz? - zapytał znowu Mały Książę. . . . że piję! - odparł pijak.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1381 Postów

(wilk stepowy)
Maniak
Dzień dobry......

Kochani....kochani....
Jakie piękne wiersze piszecie.....
Jakie piękne piosenki wklejacie.....
Jestem szczęśliwa.....

Zatańczę dla Was......




Tymoteusz Karpowicz

Koło tańca miłosnego

I z miłości zdjęła chustkę z włosów
Potem zdjęła włosy poza chustkę
Potem co mogło przypominać włosy
Potem co niczego już nie przypominało
Zachodziła go ze wszystkich stron szyi
Potem szyja zachodziła w strony
Potem strony zachodziły w szyję
Potem stronom było już bez stron
Potem szyjom było już bez szyi
Była wesoła zrywała się z ciała
Potem ciało zrywała z ciała
Potem co mogło nie pamiętać ciała
Potem co niczego już nie pamiętało
Była ciągle taka sama jego
Jak nie jego była taka sama
Jak nie taka sama była już nie jego
Jak nie sama była już nie taka............





Tańczę....
Tańczę wiersze, krzyk, płacz, śmiech, bajkę do snu
Tańczę na linie słonecznego promienia
Na księżycowej autostradzie
Tańczę spokojnie swój obłęd szumem wiatru
Gram, śpiewam, tańczę w ścianach jak w pąku kwiatu
Pragnę zatracić się wirując, oddać siebie całą
Wsłuchać się w rytm i w ciszę naszej rozmowy
Powiedzieć czule, jak pragnę mową Twojego ciała
Tańcz ze mną...mów do mnie tańcem.....


Słonecznego dnia życzę.....
Hej , Dino.....
Pozdrawiam wszystkich.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1267 Postów

(Fachurra)
Maniak
wilk stepowy napisał:




.


Tak mnie zainspirowałaś tym tańcem, że wstawiłem do mojej galerii zdjęcie najpiękniejszej, znanej mi tancerki flamenco, która równocześnie jest najpiekniejszą , znaną mi blondynką..
A tu trochę muzyki w tym samym stylu..

Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1381 Postów

(wilk stepowy)
Maniak
Dobry wieczór......coś ładnego na dobranoc......


Magia nocy....
Dzięki Tobie
Mogę Nawet
Latać........




Z oddali.....

Serce Twe jest jak noc jasna,
Mogę je widzieć w mroku,
Gdy myślisz o mnie, wszystkie gwiazdy
Nieruchomieją wokół.

I jak księżyc złoty Twoje ciało
Z oddali nagle
Blaskiem zajaśniało.

Else Lasker-Schuler






Noc

Księżyc wysrebrzył niebo — a miejskie podwórze
Ostro na nim wyrzyna czarnych murów brzegi,
Łyskają w cieniu tylko szkłem okien szeregi —
Tam... w puchach toną ludzkich ciał lilie i róże...

Pozorny sen!... na każdym takim ciemnym piętrze
Szał czuwa! korzystając z ciemności i ciszy,
Wije się w spazmach szczęścia, piersią szybko dyszy,
Wziewając szept gorący w ciemne, ciche wnętrze...

W jednym oknie otwartym, przez drewniane kraty,
Akacja, obciążona białymi bukiety,
Wsunęła gałąź w izbę samotną Poety...
On kładł na nią policzek i całował kwiaty!...

To ta noc temu winna!... Gdy zaczną wibrować
W srebrnej masie powietrza: Szał, Miłość, Rozpusta...
Każde żyjące, choćby też najczystsze, usta
W taką noc muszą jeszcze coś w świecie całować

Maria Grossek-Korycka

Dobranoc.....
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1132 Posty
Gosia P
(małgośka)
Maniak
kolejny raz pan Lorenc

Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1267 Postów

(Fachurra)
Maniak
wilk stepowy napisał:
Dobry wieczór......coś ładnego na dobranoc......



Dobranoc.....



Juz dawno nic dla Ciebie nie wstawilem.
To moze dzis:



Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2842 Posty
iksiński igrek
(retier1)
Maniak
małgośka napisał:


.............pozwolisz że ci zepsuję te 69
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1381 Postów

(wilk stepowy)
Maniak
Dobry wieczór......

Dziękuję Fachurro......
Nawet nie wiesz, jak bardzo się cieszę, że dedykacja dla mnie jest właśnie tutaj......w kąciku.....
Nie muszę mieć takiego drogiego naszyjnika......wystarczą plastikowe klipsy....
Po tej piosence coś zaczynam się znowu żle czuć......a było już prawie dobrze.....
Chyba muszę ulecieć w przestworza.....albo schować się do ogrodu dżwięku Smajka......trzymaj kciuki Fachurro....żebym szybko stamtąd wróciła......jeszcze raz dziękuję.....


A jak przestworza......to niebo....niebo zapomnienia.....niebo marzeń......a na niebie moje chmury.....mój świat....



Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Chmura

W turkusowej sadzawce
Wśród chmur,
Jestem piękną, foremną
Wodnicą
- Lecz tak zmienną,
Jak samo niebo:
Twórczym wiatrem
Rzeźbiona nicość...

Potwornieję,
Pierś mi ciężka rośnie,
Cudne formy
Drą mi się i mącą
I rozwiewam się -
Tęsknie, żałośnie,
W siwą chmurę,
O formie marzącą...





Kazimiera Iłłakowiczówna

Chmury

Ach, jak chmury niziutko stoją!
Kocham cię, lecz nie będę Twoją...
Kocham cię, serce we mnie broczy...
Niech nie patrzę dłużej w Twoje oczy!

Chmury wiszą z mgłą po połowie,
Bóg — za nimi, nikt się nie dowie...
Nic nie czuję, nie wiem, nie słyszę,
Usta Twe coraz bliższe, bliższe...





Kolorowych snów.......
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok