Twoje imię nosi moje serce
Twój brak jest moim bólem
Tak czystym być jak Ty
Pokaż jak to uczynić
Ty dajesz więcej niż masz
Ty kochasz więcej niż nienawidzisz
Ty widzisz więcej niż uchwycisz
Nie spadasz nikomu jako ciężar
Uważaj tylko , gdy idziesz
Gdy twoje plany pielęgnujesz
Co przyjaciele dokonali ,dbaj
Albowiem jesteś w drodze
Liczę dni
Roszczę skargę
Prowadź mnie do światła
Nie zawiodę cię
My będziemy dzielić to co mam
Ty będziesz sprawdzać co ja mówię
Dawać , co ja tobie dam
Czekam na ten dzień
Ty zobaczysz zrobię prawdziwym
To co przed tobą nikt nie widział
Zbuduje Tobie twój świat
Chętnie byłbym twoim bohaterem
Ty opuścisz mój dom tylko jeśli pójdziesz
Będziesz zbierać co zasiejesz
Postaraj się żeby wszystko zrozumieć
Albowiem jesteś w drodze
Liczę dni
Roszczę skargę
Prowadź mnie do światła
Nie zawiodę cię
Jeszcze długo nie jesteś na widoku
Zapewne nikt jeszcze nie zna twojego imienia
Twoje słowo nie ma żadnej wagi
Jednakże piszę Tobie wiersz
Jestem twój, ty jesteś mój
Ja będę przed Tobą dla Ciebie krzyczeć
Kiedy będziesz przy mnie?
Bez Ciebie jestem samotny
Ty jesteś latoroślą naszego drzewa
Spełnieniem moich marzeń
Ty jesteś tym, który mnie w sobie nosi
I jesteś na twojej drodze
Liczę dni
Roszczę skargę
Prowadź mnie do światła
Nie zawiodę cię
Ty dajesz więcej niż masz
Ty kochasz więcej niż nienawidzisz
Ty widzisz więcej niż uchwycisz
Nie spadasz nikomu jako ciężar
Uważaj tylko , gdy idziesz
Gdy twoje plany pielęgnujesz
Co przyjaciele dokonali, dbaj
Albowiem jesteś w drodze
Liczę dni
Roszczę skargę
On: Mario, jak wyglądasz nocą, jak w dzień?
Ona: Wiesz, jeszcze noszę ten płaszcz.
On: Mario...
Ona: Jak zapomnisz, tyle jest miejsc,
W których od lat nie ma już nas.
On: Mario, Mario...
Ona: Jestem z tobą,
Spójrz, to znowu ja…
Wracam, gdy myślą mnie wołasz,
Znów jestem z tobą, stoję w drzwiach
Przebudzona z tych lat
I twoja znów!
On: Mario, w struny światła wplątał się cień.
Ona: W mroku znów widzę twą twarz.
On: Mario...
Ona: Jaka jestem, już nie wiesz i wiesz.
To już nie ja, zmienił mnie czas.
On: Mario, Mario...
Ona: Jestem z tobą,
Spójrz, to znowu ja…
Wracam, gdy myślą mnie wołasz,
Znów jestem z tobą, stoję w drzwiach
Przebudzona z tych lat
I twoja znów, twoja!
Twoja znów!
I twoja znów, twoja!
On: Mario, Mario...
Got some bad news
This morning
Which en turn made my day
When this someone
Spoke i listen
Ohh a sudden has less
And less to say
Oooo how could this be
All this time
I lived by carrsioly
Who's gonna save my soul now
Who's gonna save my soul now
How will story
Ever be told now
How will story be told now
Made me fell like somebody
Like somebody else
Although he was imatied often
Feel like i would be myself
It a shame
That someone elses song
Was totally
And completely depended on
Who's ganna sang my song now
Who's ganna sang my song now
I wonder
If i will live grow old now
Getting high
Cause i feel so lone now
I may be just a little selfish
All i have is the memory
Yet i never start to wonder
Is it possible
You hurt worse than me
Still my heart turns to greed
Cause what about what i need
An aahh
Who's gon save my soul now
Whooo's gon save my soul now
Oo i know
I'm out of control now
Tired enough
To lay my own soul down
.................................................
Jak zaorany jest nasz wspaniały kraj?
Nie żelaznymi pługami
Nasz ląd jest zaorany czołgami i stopami
Stopami
Maszerowaniem
Oh, Ameryko
Oh, Anglio
Jak obsiany jest nasz wspaniały kraj?
Nie pszenicą ani kukurydzą
Czym obdarzony jest nasz wspaniały kraj?
Co jest cudownym owocem naszego kraju?
Ten owoc to oszpecone dzieci
Co jest cudownym owocem naszego kraju?
Ten owoc to osierocone dzieci
...........................................
"...people they come together
people they fall apart
no one can stop us now
'cause we are all made of stars
people they come together
and people they fall apart
no one can stop us now
'cause we are all made of stars..."
Come you masters of war
You that build all the guns
You that build the death planes
You that build all the bombs
You that hide behind walls
You that hide behind desks
I just want you to know
I can see through your masks.
You that never done nothin'
But build to destroy
You play with my world
Like it's your little toy
You put a gun in my hand
And you hide from my eyes
And you turn and run farther
When the fast bullets fly.
Like Judas of old
You lie and deceive
A world war can be won
You want me to believe
But I see through your eyes
And I see through your brain
Like I see through the water
That runs down my drain.
You fasten all the triggers
For the others to fire
Then you set back and watch
When the death count gets higher
You hide in your mansion'
As young people's blood
Flows out of their bodies
And is buried in the mud.
You've thrown the worst fear
That can ever be hurled
Fear to bring children
Into the world
For threatening my baby
Unborn and unnamed
You ain't worth the blood
That runs in your veins.
How much do I know
To talk out of turn
You might say that I'm young
You might say I'm unlearned
But there's one thing I know
Though I'm younger than you
That even Jesus would never
Forgive what you do.
Let me ask you one question
Is your money that good
Will it buy you forgiveness
Do you think that it could
I think you will find
When your death takes its toll
All the money you made
Will never buy back your soul.
And I hope that you die
And your death'll come soon
I will follow your casket
In the pale afternoon
And I'll watch while you're lowered
Down to your deathbed
And I'll stand over your grave
'Til I'm sure that you're dead.
SPRZEDAŻ CZĘŚCI SAMOCHODOWYCH I DOWÓZ DO NORWEGII
Telefony do sklepu:
+48 602733783
+48 502522580
Firma Nor-Speed specjalizuje się w sprzedaży części do wszystkich aut.
Świadczymy także usługi:
- przewóz artykułów budowlanych
- przewóz mebli, okien nadwymiarowych
- przewóz samochodów i przyczep
- przeprowadzki
- odbiór zamówień ze wszystkich sklepów budowlanych
Ponadto odbieramy paczki za ...
Wydarzeniami ostatnich dni....Przerwa-Tetmajer Kazimierz
Wszystko umiera z smutkiem i żałobą,
choć tylko zmianą ksztaltu jest skonanie,
bo chociaż wszystko zmarłe zmartwychwstanie,
nie zmartwychwstanie nic już nigdy sobą.
Cóż, że w tysiącu kształtów moje ciało,
z tysiąca zmarłych kształtów w jedno zlane,
dawne, jak ziemia dawna, będzie trwało
do końca ziemi?... Ja nie zmartwychwstanę.
Łamiąca myśl jest, że ludzie tak muszą
ginąć, jak ginie zwierzę i roślina;
że to, co we mnie nazywa się duszą,
to jest czująca i myśląca glina...
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
