Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
24 Posty
Dziki Bill Hickok
(luger63)
Wiking
Absztyfikanci Grubej Berty
I katowickie węglokopy,
I borysławskie naftowierty,
I lodzermensche, bycze chłopy.
Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajką wytwornych pind na kupę,
Rębajły, franty, zabijaki,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.

Izraeliccy doktorkowie,
Wiednia, żydowskiej Mekki, flance,
Co w Bochni, Stryju i Krakowie
Szerzycie kulturalną francę !
Którzy chlipiecie z “Naje Fraje”
Swą intelektualną zupę,
Mądrale, oczytane faje,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.

Item aryjskie rzeczoznawce,
Wypierdy germańskiego ducha
(Gdy swoją krew i waszą sprawdzę,
Wierzcie mi, jedna będzie jucha),
Karne pętaki i szturmowcy,
Zuchy z Makabi czy z Owupe,
I rekordziści, i sportowcy,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.

Socjały nudne i ponure,
Pedeki, neokatoliki,
Podskakiwacze pod kulturę,
Czciciele radia i fizyki,
Uczone małpy, ścisłowiedy,
Co oglądacie świat przez lupę
I wszystko wiecie: co, jak, kiedy,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.

Item ów belfer szkoły żeńskiej,
Co dużo chciałby, a nie może,
Item profesor Cy… wileński
(Pan wie już za co, profesorze !)

I ty za młodu nie dorżnięta
Megiero, co masz taki tupet,
Że szczujesz na mnie swe szczenięta;
Całujcie mnie wszyscy w dupę.

Item Syjontki palestyńskie,
Haluce, co lejecie tkliwie
Starozakonne łzy kretyńskie,
Że “szumią jodły w Tel-Avivie”,
I wszechsłowiańscy marzyciele,
Zebrani w malowniczą trupę
Z byle mistycznym kpem na czele,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.

I ty fortuny skurwysynu,
Gówniarzu uperfumowany,
Co splendor oraz spleen Londynu
Nosisz na gębie zakazanej,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.

Item ględziarze i bajdury,
Ciągnący z nieba grubą rentę,
O, łapiduchy z Jasnej Góry,
Z Góry Kalwarii parchy święte,
I ty, księżuniu, co kutasa
Zawiązanego masz na supeł,
Żeby ci czasem nie pohasał,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.

I wy, o których zapomniałem,
Lub pominąłem was przez litość,
Albo dlatego, że się bałem,
Albo, że taka was obfitość,
I ty, cenzorze, co za wiersz ten
Zapewne skarzesz mnie na ciupę,
Iżem się stał świntuchów hersztem,
Całujcie mnie wszyscy w dupę

J.T>
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1267 Postów

(Fachurra)
Maniak
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
24 Posty
Dziki Bill Hickok
(luger63)
Wiking
Poranek wczesny
Jadę pospiesznym
Wprost do Warszawy
Załatwiać sprawy
Pociąg o czasie
Ja w drugiej klasie
Wagon się kiwa
Piję trzy piwa
Łódź Niciarniana
W pęcherzu zmiana
Pęcherz nie sługa
A podróż długa
Ruszam z tej racji
Do ubikacji
Kto zna koleje
Wie, jak się leje
To, co trzęsie się
W Los Angelesie
Formę osiąga
W polskich pociągach
Wyciągam łapę
Podnoszę klapę
Biada mi biada
Klapa opada
Rzednie mi mina
Trza klapę trzymać
Łokieć, kolano
Trzymam skubaną
Celuję w szparkę
Puszczam Niagarkę
Tryska kaskada
Klapa opada
Fatum złowieszcze
Wszak wciąż szczę jeszcze
Organizm płynną
Spełnia powinność
Najgorsze to, że
Przestać nie może
Toczę z nim boje
Jak Priam o Troje
Chce się powstrzymać
Ratunku ni ma
Pociąg się giba
A piwo spływa
Lecę na ścianę
Z mokrym organem
Lecąc na drugą
Zraszam ją strugą
Wagonem szarpie
Leję do skarpet
Tańcząc Czardasza
Nogawki zraszam
O, straszna męko
Kozak, flamenco
Tańczę, cholera
Wzorem Astair'a
Miota mną, ciska
Ja organ ściskam
Wagon się chwieje
Na lustro leję
Skład się zatacza
Ja sufit zmaczam
Wszędzie Łabędzie
Jezioro będzie
odtańczam z płaczem
La Kukaracze
Zwrotnica, podskok
Spryskuję okno
Nierówne złącza
Buty nasączam
Pociąg hamuje
Drzwi obsikuję
I pasażera
Co drzwi otwiera
Plus dawka spora
Na konduktora
Resztka mi kapie
Na skrót PKP
Wreszcie pomału
Brnę do przedziału
Pasażerowie
Patrzą spod powiek
Pytania skąpe
"Gdzie pan wziął kąpiel?"
Warszawa, Boże!
Nareszcie dworzec!
Chwilo szczęśliwa
Na peron spływam
Walizkę trzymam
Odzież wyżymam
Ach, urlop błogi
Od fizjologii
Ulga bezbrzeżna
Pociąg odjeżdża
Rusza maszyna
Hen w dal
Po szczy...
Po szynach.

N/n
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
42 Posty
piotr g
(froyland)
Nowicjusz
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz.
— Julian Tuwim

Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie.
— Julian Tuwim

Jaka to oszczędność czasu zakochać się od pierwszego wejrzenia.
— Julian Tuwim
Życie - to okres czasu, którego jedną połowę zatruwają nam rodzice, a drugą dzieci.
— Julian Tuwim
Najpierw zaszło słońce, potem zaszedł fakt, a w rezultacie, ona.
— Julian Tuwim

Jak mądre byłyby kobiety, gdyby miały te rozumy, które dla nich potracili mężczyźni.
— Julian Tuwim
Plan: coś, co potem wygląda absolutnie inaczej.
— Julian Tuwim
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2840 Postów
iksiński igrek
(retier1)
Maniak
Witam
Dzisiaj na smutno trochę no i jak zwykle do muzyki małgośki




Smutną żeś.

Choć tysiącem świateł błyszczysz
i rojem gwiazd niezliczonych
ścielisz nocne niebo,
smutną żeś jest.

Choć kolorami złotej jesieni
próbujesz skrzesać jakiś
ogień w mojej duszy,
dalej smutnym jest

Dalej w ramionach tulę te rytmy
sunąc przez pustą salę
i słuchając o czym szepcze życie,
kto nam ubył z szeregu
a kto zajął jego miejsce
wrzeszcząc w niebogłosy

Smutna ta muzyka,
bo nie woła słońca,
nie prosi nikogo do tańca,
bo cieszy się z gołych drzew
na lodowatym wietrze,
i z gołej ziemi bez zieleni
życia.

Cicho,bezszelestnie,
prawie niewidoczna,
płynie rozlewając niewesołe tony.
Jak płatek śniegu,
spada na policzki gasząc
uśmiech radosny.
Jak wielobarwne liście jesieni,
ścielące w śmiertelnym piruecie
u mych stóp w ostatnich promieniach.

Jak żmija podstępna,
co ukąsi i porazi jadem czasu,
że nie zauważysz nawet kiedy
już żeś biały jak obłok i niepewny
następnej godziny.

Lecz nic już nie chcesz,
niczego nie żądasz,
nie wyglądasz niczyjej jałmużny
może tylko jeszcze ..............
.............sam już nie wiem.
LM56

bawcie się dobrze ludziska,nie wszystkim musi być jak w tym wierszydle
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2840 Postów
iksiński igrek
(retier1)
Maniak
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
42 Posty
piotr g
(froyland)
Nowicjusz
Psie smutki. Jan Brzechwa

Na brzegu błękitnej rzeczki
Mieszkają małe smuteczki.
Ten pierwszy jest z tego powodu,
Że nie wolno wchodzić do ogrodu,
Drugi – że woda nie chce być sucha,
Trzeci – że mucha wleciała do ucha,
A jeszcze, że kot musi drapać,
Że kura nie daje się złapać,
Że nie można gryźć w nogę sąsiada
I że z nieba kiełbasa nie spada,
A ostatni smuteczek jest o to,
Że człowiek jedzie, a piesek musi biec piechotą.

Lecz wystarczy pieskowi dać mleczko
I już nie ma smuteczków nad rzeczką.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2840 Postów
iksiński igrek
(retier1)
Maniak

Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2840 Postów
iksiński igrek
(retier1)
Maniak
jeszcze tylko to i koniec tych męczarni

Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1132 Posty
Gosia P
(małgośka)
Maniak
retier1 napisał:
Witam
Dzisiaj na smutno trochę no i jak zwykle do muzyki małgośki



Większość tych wspaniałych wierszy czytam jako pierwsza , bardzo to miłe dla mnie


w moje ucho wpadło ...


a to cudo kiedyś Ci się spodobało
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok