irazibialfa napisał: Zatrzymaj mnie nie daj mi odejść
Zapomnę Cię nie będzie już nic
Cienie we mgle jak znajdę drogę
Jutro już nikt a dziś jeszcze My!Miłego dzionka
Gdy się rano budzisz, boisz się lusterka,
Bo na Ciebie z niego jakaś wiedźma zerka,
Wymięta koszula, włosy rozczochrane,
Oczy podkrążone, mocno niewyspane.
Ranna toaleta, puder, tusz i szminka
No i zaraz z Ciebie inna już dziewczynka
Jeszcze z głębi szafy zgrabna garsoneczka,
Teraz moja droga jesteś jak laleczka.
Tapirek na włosach, buty na obcasach
Wyszła z szarej myszki dama pierwsza klasa,
Już się teraz lustra lalunia nie boi
Śmiało z wielką dumą sobie przed nim stoi.
Fachurra napisał: Trzeba cos tu wpisac, bo poeci sie opier..laja..
Zerzniete z netu:
Babski poranek
Gdy się rano budzisz, boisz się lusterka,
Bo na Ciebie z niego jakaś wiedźma zerka,
Wymięta koszula, włosy rozczochrane,
Oczy podkrążone, mocno niewyspane.
Ranna toaleta, puder, tusz i szminka
No i zaraz z Ciebie inna już dziewczynka
Jeszcze z głębi szafy zgrabna garsoneczka,
Teraz moja droga jesteś jak laleczka.
Tapirek na włosach, buty na obcasach
Wyszła z szarej myszki dama pierwsza klasa,
Już się teraz lustra lalunia nie boi
Śmiało z wielką dumą sobie przed nim stoi.
.....Facet to świnia tak powiedzą kobiety i chociaż ma swoje zalety!To tylko w głowie Mu kobiece ciało,gdy zazna sexu to wciąż mu będzie mało!Pragnie miłosci jej boskiego dotyku,już nie wspomnę o jej cudownym języku.jest wzrokowcem ,widzi tylko tyłek i balony-a czego oczekuje od swej przyszłej żony?Że będzie mu wierna i go zaspakajała a w wolnej chwili prała,sprzątała i gotowała...Podobnie ,jak kobieta facet jest fałszywy i nigdy nie znudzą mu się podrywy!Wiec z treści wynika prosta nauka nie szukaj ideału ,bo każdy Cię oszuka!ahhaha miłego dnia
W czasach, kiedy natury potęgi niesforne
Co dzień rodziły na świat dzieci jej potworne,
Chciałbym u stóp olbrzymki pięknej, białośnieżnej,
Żyć jak u stóp królewny młody kot lubieżny.
I widzieć jak rozkwita jej dusza w jej ciele,
I patrzeć na jej igrzysk straszliwe wesele,
I zgadywać, czy serce jej gotuje gromy
Po wilgotnej mgle w oczu błękitach widomej.
I obiegać jej ciało od nocy do rana,
I wpełzać na olbrzymie, krągłe jej kolana,
I czasem, gdy znużona skwarami letnimi
Wzdłuż pola — do spoczynku kładzie się na ziemi
Usnąć niedbale — w cieniu piersi jej lubieżnej,
Niby wzgórze spokojne — u stóp góry śnieżnej.
Witam serdecznie wszystkich zainteresowanych,
Zatrudnię dwie osoby, płytkarzy do stałej pracy przy łazienkach. Stale mam zlecenia na łazienki oraz poszukuję ludzi którzy pracowali w Norwegii minimum 5 lat i znają tutejsze technologie i wymogi. Cena indywidualnie za każdy projekt, tak żeby każdy zarobił, nie szukam najtańszych wykonawców. Jakość wiadomo wymaga czasu oraz kosztuje pieniądze. Wymagane zdjęcia referencyjne poprzednich prac, wskazane własny transport oraz ...
Może i już ślepy jestem,ale jakoś nie widzę żeby bawidamek wysilał się zbytnio ponad te buziaki
Co do poetów,każdy nim jest dla siebie w większym lub mniejszym stopniu,no bynajmniej kowalem
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.