polskie mamy w Bergen - Norwegia - s3

hejka mariolciuz tego co sie orientuje to wynajecie mieszkania czy domu nie jest latwe!w norwegii stosowane sa vizingi po ktorych wlasciciel wybiera zainteresowanego!mysle ze trzeba szukac wszedzie gdzie sie da jest stronka internetowa www.finn.no. tam najlepiej lub na forum polakow przebywajacych w norwegii www.forumnorwegia.net.Jesli chodzi o zycie tutaj to powiem ci podziwiam polki ktore chca tu przyjechac!nie jest latwo tu zyc zwlaszcza kobietom ktore nie beda pracowaly tylko wychowywaly dzieci!!pisze ci z tego co widze i sama po swoim przykladziez tego co piszesz jestes kobieta z teperamentemja jestem podobna jest tu baaardzo ciezkochoc lzej niz na poczatku kwestia przyzwyczajenia!ale jedno wiem nigdy nie bede tu na stale!i tak duuzo przytrzymalam hehe dobrze ze moj mezulek zrozumial ...nie chce cie zniechecic !mozliwe ze ty mozesz szybko tu sie przyzwyczaic!ale napewno jedno tu bedzie inaczej niz w polsce.

Mariolka ja mialam Babcie w elblagu i jezdzilam tam na obozy sportowe wiec wiem...a moja szwagierga zdawala tam prawko.
Tak jak Baska pisala Norwegia jest specyficznym krajem, niktorym tutaj jest dobrze a innym sie nie podoba
ja naleze do tych pierwszych
Mariolka a Ty jakis jezyk znasz? Baska a Ty ? ja angielski ale ucze sie norweskiego w domku
a co do tej szkoly to nie wiedzialam ze to dodatkowo

Cześć Basiu.
Dzięki za wiadomości.Jeżeli chodzi o życie w NO to napewno będzie inaczej zdaję sobie z tego sprawę dobrze ale po tylu latach spędzonych oddzielnie z meżem to wiem że obojetnie gdzie byśmy zamieszkali czy to będzie NO czy inne państwo to i tak będzie nam dobrze i łatwiej- bo będziemy razem.Jesteśmy obydwoje już tą rozląką strasznie zmęczeni i mamy tylko jedno marzenie -znowu być rodziną w komplecie.Damy radę.Pozdrwiam Cie gorąco papapapa

Mariolka ja musialam wytrzymac osobno 3,5 miesiaca i powiedzialam juz nigdy wiecej...masakra...
a jak dlugo jestescie osobno juz?

Cześć Marta.
Nie ważne że nie do konca wiedziałaś o tej szkole,ale dałaś mi namiary na tą Panią Monikę i mam z nią kontakt.Ona dokładnie wszystko wyjaśniła mi jeżeli chodzi o nauke dzieci i jak to wszystko załatwić(bardzo mi z tym pomogłaś DZIĘUJĘ) Jeżeli chodzi o język to znam angielski (średnio)ale juz tu w Polsce uczę się norwe
skiego,trochę jeszcze do wyjazdu mam czasu i wydaje mi się ze coś załapie.Jeżeli chodzi o mieszkanie i życie w NO to przeczytaj co napisalam Basi. Mogę żyć wszędzie ale z mężm i wydaje mi sie że bedę zadowolona.Mojemu mężowi bardzo się w NO podoba i mi też.pozdrawiam

Basia sama dokladnie już nie wiem ale z 6 lub 7 lat-masakra przeżyliśmy wszystko co jest możliwe i dobre i zle a nawet bardzo złe strony rozłąki lecz mimo tego jestesmy razem i bardzo się kochamy

Mariolciu ja cie dokladnie rozumiem!moja wypowiedz na temat NO,nie miala na celu zniechecenia cie!Bron Boze!!jesli macie mozliwosc bycia razem pewnie ze skorzystaj!!tak jak mowilam kazdy inaczej moze odbierac NO,ktora daje mozliwosc godnego zycia zreszta bardzo fajnie bedze jak przyjedziesz!!bedzie nas wiecej !wtedy i bedzie latwiej zawsze mozemy sie odwiedzac jakbys miala trudnosci z przystosowaniem sie to zawsze mozesz chyba wrocic do PL pozdrawiam cie bardzo serdecznie

Basiu wcale tymi kategoiami nie pomyślalam -że chcesz mnie zniechęcić.Jestem taka osoba że sama musze oronac sie na swojej skorze jak jest,kazdy ma prawo do swijego zdania i swojej opinii.Moim znzjomym Elbląg sie podoba(miejscowość gdzie obecnie mieszkam) mniie nie.Może potrzeba więcej czasu Tobie na klimatyzację???pozdrawiam

hehe 3lata mieszkam chyba naleze do opo rnych

może za 3 lata zmię kniesz i zmienisz zdanie