Norwegia nie przyciąga fast foodów. To odstrasza wielkie sieci
Niska znajomość marek oznacza wyższe koszty marketingu. Fot. Fotolia (zdjęcie poglądowe)
Import składników wiąże się z wysokimi kosztami, a lokalne produkty również są drogie. Dla międzynarodowych sieci oznacza to wzrost kosztów operacyjnych. W efekcie marże mogą być niższe niż na większych rynkach, takich jak USA.
Mały rynek i model franczyzowy
W Norwegii możliwości takiej ekspansji są mniejsze. Dodatkowo trudniej jest znaleźć franczyzobiorców gotowych na inwestycję i ryzyko finansowe.
Słaba rozpoznawalność marek
W innych krajach europejskich marki te są już obecne i lepiej rozpoznawalne. Z tego powodu Szwecja bywa wybierana jako bardziej przewidywalny rynek startowy.
Norweskie prawo nie blokuje amerykańskich sieci
Brak nowych amerykańskich marek nie wynika więc z barier administracyjnych. Decydują głównie koszty, skala rynku oraz warunki prowadzenia działalności.
Raport Norwegia
Twoje centrum aktualności i najnowszych wiadomości z Norwegii. Publikujemy dziesiątki informacji dziennie, abyś był zawsze na bieżąco. W jednym miejscu znajdziesz kluczowe informacje: od alertów pogodowych i sytuacji na drogach, przez doniesienia z rynku pracy, po najważniejsze wydarzenia z Oslo, Bergen, Stavanger i wszystkich regionów Norwegii.
Jeszcze nikt nie skomentował
Napisz pierwszy komentarz