Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Już jest! Polsko-norweski

Kalendarz 2025

Sprawdź
Autopromocja
Życie w Norwegii

Zbliża się Black Friday. W Norwegii jeszcze nigdy nie było takiego skoku cen przed świętem zakupów

Monika Pianowska

31 października 2023 14:00

Udostępnij
na Facebooku
Zbliża się Black Friday. W Norwegii jeszcze nigdy nie było takiego skoku cen przed świętem zakupów

Tzw. Czarny Piątek, czyli dzień ogromnych promocji, wypada w tym roku 24 listopada. stock.adobe.com/licencja standardowa

Dla jednych to okazja do upolowania wymarzonego produktu w atrakcyjnej cenie, dla innych tylko kolejny komercyjny trik i furtka do naciągania klientów przez wiele firm. I jest w tym trochę racji – przed Black Friday na norweskich stronach z zakupami online podrożały dwa miliony produktów.
Tzw. Czarny Piątek, czyli dzień ogromnych promocji, wypada w tym roku 24 listopada. Tymczasem tylko w październiku około 800 tys. pozycji monitorowanych przez przeglądarkę i porównywarkę cen Prisjakt wzrosła o ponad 10 proc. Ogółem zaś od początku miesiąca podrożało 33 proc. towarów śledzonych przez portal, co odpowiada dwóm milionom, pisze E24.

Niepokojący trend

Według Christoffera Reiny, szefa Prisjakt Norge, nigdy wcześniej nie było większych podwyżek cen przed Black Friday. Październik 2023 wyróżnia się na tym tle mimo rosnących kosztów zarówno towarów, jak i usług w Norwegii.
– To niepokojąca, negatywna tendencja, jeśli porównamy ją z poprzednimi trzema latami. W związku z nową ustawą marketingową ​​w październiku otrzymaliśmy wyższe ceny, dzięki czemu sklepy będą miały wysoką cenę wstępną, aby porównać swoje rabaty z Czarnym Piątkiem – mówi Reina.
Od 1 października ustawa stanowi, że aby cena wstępna była uznana, musi być najniższą, jaką produkt miał w ciągu ostatnich 30 dni przed kampanią. Norweski Urząd Ochrony Konsumentów kilkakrotnie wskazywał na szereg naruszeń ustawy o marketingu w dniach trwania oferty.

Pomoże nowe prawo?

Porównywarka Prisjakt przeanalizowała rozwój cen do 25 października włącznie. Podwyżki po tym terminie tracą znaczenie dla tego, z jakiej promocji można legalnie skorzystać podczas Black Friday.
Zastępca dyrektora Marit Evensen z norweskiego Urzędu Ochrony Konsumentów uważa, że ​​nowe przepisy będą łatwiejsze do egzekwowania. Poprzednie zasady ustalania cen z wyprzedzeniem przewidywały dwa wymagania: ceną przedsprzedażową jest najniższa cena stosowana w okresie przed sprzedażą oraz że przedmiot musiał zostać sprzedany „odpowiednio” po podanej cenie przedsprzedażowej. Jednocześnie teraz okres przed sprzedażą został zawężony do ostatnich 30 dni.
Jeśli więc sklep chce zareklamować się, oferując 50-procentową wyprzedaż produktu za 500 koron, w ostatnim miesiącu poprzedzającym kampanię nie mógł on kosztować mniej niż 1000 koron.
Oprócz „braku potrzeby” to właśnie brak zaufania jest głównym powodem, dla którego większość osób nie zdecyduje się w tym roku na zakupowe szaleństwo z okazji Black Friday.

Oprócz „braku potrzeby” to właśnie brak zaufania jest głównym powodem, dla którego większość osób nie zdecyduje się w tym roku na zakupowe szaleństwo z okazji Black Friday.stock.adobe.com/licencja standardowa

Zaufanie spada

W ostatnich latach doniesienia medialne dotyczące Czarnego Piątku w dużej mierze skupiały się na pułapkach i zwodniczych ofertach. W 2021 roku na trzy firmy kosmetyczne, w tym Blivakker, nałożono rekordowo wysokie kary za powtarzające się naruszenia. W swojej odpowiedzi koncern stwierdził, że kara była „wynikiem interpretacji niejasnego przepisu”. Podobnie fałszywe wstępne ceny tłumaczył Bikeshop. Sklep internetowy zrzucił winę na błędy techniczne.
Chociaż prawdopodobnie co trzeci mieszkaniec Norwegii zrobi zakupy podczas Black Friday, w najnowszej ankiecie zleconej przez Prisjakt sześciu na dziesięciu respondentów odpowiedziało, że nie wierzy w prawdziwość ofert z okazji dnia wyprzedaży. W ubiegłym roku liczba ta wynosiła pięć na dziesięć.
Oprócz „braku potrzeby” to właśnie brak zaufania jest głównym powodem, dla którego większość osób nie zdecyduje się w tym roku na zakupowe szaleństwo 24 listopada. Z badania wynika, że ​​mężczyźni są bardziej sceptyczni niż kobiety, a osoby starsze bardziej podejrzliwe niż młodzi.

Przepisy muszą być ostrzejsze

Nowe zasady marketingowe, czyli unijna dyrektywa włączona do prawa norweskiego, co wiąże się z jaśniejszymi i nieco bardziej rygorystycznymi wymogami dotyczącymi wcześniejszych cen, niekoniecznie sprawi, że przepisy będą magicznym rozwiązaniem kryzysu zaufania.
Christoffer Reina, szef Prisjakt Norge, chce kolejnych zmian w przepisach marketingowych. Zwraca uwagę, że prawo nie mówi nic o tym, jakiej nomenklatury muszą używać handlowcy. Jego zdaniem nadal można wprowadzać klientów w błąd, używając terminów takich jak „cena zwykła”, „cena przedsprzedażowa”, „cena orientacyjna”, „cena normalna” itp.
Jego propozycją jest nałożenie na sklepy obowiązku stosowania określeń takich jak „najniższa cena w przedsprzedaży” czy „najniższa cena z ostatnich 30 dni”. Ponadto w jego opinii należy wydłużyć ten okres do 90 dni.

Zakupy weszły w nawyk

Black Friday jednak już dawno stał się regularnym wydarzeniem jesiennym w norweskiej branży detalicznej. W ubiegłym roku dokonano transakcji za 2,4 miliarda koron. Również w tym roku mimo uprzedzeń wielu Norwegów sięgnie po swoje karty kredytowe. W ankiecie Prisjakt 33 proc. odpowiedziało, że prawdopodobnie zrobi zakupy w Czarny Piątek. To wzrost o jeden punkt procentowy w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Black Friday (pol. Czarny Piątek) – w Stanach Zjednoczonych piątek po Dniu Dziękczynienia, który oficjalnie rozpoczyna sezon przedświątecznych zakupów. Sklepy oferują tego dnia wyjątkowe promocje, dlatego zainteresowanie Amerykanów jest ogromne. Z biegiem czasu tradycja trafiła też do większości europejskich krajów.

To właśnie najmłodsi dorośli w największym stopniu zaznaczyli w kalendarzu 24 listopada, połowa osób w wieku od 18 do 29 lat.
Co więc mają zamiar nabyć konsumenci z kraju fiordów? Według aplikacji eTilbudsavis do wyszukiwania i porównywania ofert spożywczych, kiedy jednak zbliża się Black Week, pole wyszukiwania rozszerza się również na inne kategorie produktów, szczególnie ofert z zakresu elektroniki, budownictwa mieszkaniowego, majsterkowania i obuwia.
W zeszłym roku Norwegowie podczas Czarnego Tygodnia najczęściej sprawdzali oferty odkurzaczy, a następnie frytownic, telewizorów i czajników. Oprócz ubrań i butów rzeczy do domu, takie jak kołdry, dywany i sofy, również znajdowały się wysoko na liście wyszukiwań.

Oto lista produktów, którymi są najbardziej zainteresowani norwescy klienci przed Black Friday:

Elektronika:
  1. odkurzacz
  2. frytownica na powietrze
  3. telewizor
  4. słuchawki
  5. robot kuchenny
Dom:
  1. kołdra
  2. pompa ciepła
  3. dywan
  4. kanapa
  5. sztućce
Najmłodsi dorośli w największym stopniu zaznaczyli w kalendarzu 24 listopada, połowa osób w wieku od 18 do 29 lat.

Najmłodsi dorośli w największym stopniu zaznaczyli w kalendarzu 24 listopada, połowa osób w wieku od 18 do 29 lat.stock.adobe.com/licencja standardowa

Majsterkowanie:
  1. zestaw do malowania
  2. kabina prysznicowa
  3. narzędzia
  4. namioty
  5. maszyna do szycia
Inne:
  1. buty
  2. buty zimowe
  3. farby do włosów
  4. garderoba
  5. kurtka puchowa
W kraju fiordów fenomen Black Friday został wykorzystany po raz pierwszy w 2010 roku, kiedy to centrum handlowe Norwegian Outlet w Vestby wprowadziło zakupowe święto, aby zwiększyć sprzedaż. Od tego czasu coraz więcej sklepów przejmowało ten zwyczaj, który w kilka lat stał się ogólnokrajowym wydarzeniem przyciągającym tłumy klientów.
Źródła: E24, NTB, bt.no, Prisjakt, eTilbudsavis, MojaNorwegia.pl
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok