Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Czytali temat:
Tomy Nik ja ja hiro3 Moderator MojaNorwegia guldur Kommentarz z Oslo Madeline (5406 niezalogowanych)
8929 Postów
Maniak
Jak znajdę link do strony z tymi słowami to tutaj niezwłocznie zamieszczę , nie zapisywałem go nigdzie bo nie było takiej wtedy potrzeby...
RZEKOMO to przede wszystkim jestem strasznie niepoprawny gramatycznie...stylistycznie .. i fonetycznie........ Lingwisto...
Mieszkam na północy i pracuję z ludźmi którzy poza swoim zawodem z którego żyją dostatnio nie znają nawet dobrze języka urzędowego tylko mówią w swoim dialekcie i nikt im tego nie punktuje .
Ja natomiast napisałem słowa tak jak słyszę i sam wymawiam i też mam to w dupie jak TY to będziesz interpretował .
Co zaś do przykładów na kary to naprawdę w tym przypadku jesteś człowiek ŚMIESZNY...w jakim Ty towarzystwie się obracasz ..
MOŻE jeszcze mam ci skserować kwitariusz mandatowy z odnośną adnotacją ...jaką wybulił Norg za takie odzywki ...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(bardd)
Wiking
OK. Dzieki za odpowiedz na poziomie. Pozdrawiam.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
8929 Postów
Maniak
bardd napisał:
OK. Dzieki za odpowiedz na poziomie. Pozdrawiam.MASZ CO CHCIAŁEŚ...
Z kim przystaję takim zewnętrznie bywam , nie moge za bardzo odstawać ode grupy boby mnie zeżarły /zadziobały/ kruki...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Hilton)
Wiking
gabriel napisał:
bardd napisał:
OK. Dzieki za odpowiedz na poziomie. Pozdrawiam.MASZ CO CHCIAŁEŚ...
Z kim przystaję takim zewnętrznie bywam , nie moge za bardzo odstawać ode grupy boby mnie zeżarły /zadziobały/ kruki...

I pomyslec, ze ten osobnik zarzucal mi niedalej jak dwa tygodnie temu, ze jestem wulgarną wieśniarą silącą sie na gościówe. Buhahahahah
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1485 Postów
Darek ...
(ulv72)
Maniak
Gabriel napisales glupoty i o tych norweskich przeklenstwach i o tym donoszeniu. Kompletne bzdury. A co do odstawania od jakiejs tam grupy to bez obaw, nie odstajesz...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
8929 Postów
Maniak
ulv72 napisał:
....Kompletne bzdury...Skoro tak piszesz to widocznie wiesz .
Mieszkacie w Oslo srodowisku wielonarodowym wielojęzycznym i mało spójnym ...,
Ja mieszkam w Nordland na dalekiej prowincji gdzie prawie każdy każdego zna .
W moim samochodzie na parkingu klucze są cały czas w stacyjce a drzwi nie zamknięte na klucz , jadę do pracy to mieszkania nie zamykam .
I z Norgami w pracy rozmawiam w gwarze a nie w bokmalu lub nynorsku .
I znam realia życia norgów , ich drobne potknięcia i co niektóre przywary w każdym razie tych z którymi pracuję już od prawie 3 lat.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1485 Postów
Darek ...
(ulv72)
Maniak
Gabriel,kazdy z nas pisze na podstawie swego wlasnego doswiadczenia. A ilu nas tyle zycia doswiadczen i zycia historii.
Jesli chodzi o mnie to jestem tutaj od 6 lat. Przez 5,5 pracowalem w budowlance i przy montazach,niejednokrotnie bylo ciezko i mam za soba nie tylko piekne chwile. Ostatnie pol roku pracuje w biurze i poznaje norweskie zycie od tej z kolei strony.
Jesli chodzi o Oslo...tak, masz racje chociaz akurat nie odnosi sie ona do mnie.
Z racji specyfiki swej wczesniejszej pracy podrozowalem przez te 5,5 roku po calej Norwegii. Samochodem i samlotami. W lecie i w zimie. Niejednokrotnie w np. styczniu przedzieralem sie doslownie swym wtedy kilkunastoletnim autkiem przez gory majac po obu stronach oblodzonej drogi zaspy sniegu wysokie na 4-5 metrow, w obawie czy zdaze przed zamknieciem szlabanu o 22:00 po drugiej stronie gory Znam praktycznie wszystkie wieksze miasta,miejscowosci i miesciny Norwegii. I mam tu naprawde bardzo wielu znajomych Norwegow a tez kilku szczerych przyjaciol. W samym Ålesundzie zylem,mieszkalem i pracowalem rowny rok czasu. Te ich "icie" a nie "ikke" , "mycie" a nie "mye" itd. ...Lub np. Bergen, Ci to dopiero maja gware...
Co do norweskiego to choc poza miesiecznym kursem (wlasnie z bardd-em zupelnie niedawno, na ktorym zreszta bylem z racji swej pracy tylko kilka razy) to nigdy zadnych lekcji nie mialem. Na tyle na ile umiem na dzien dzisiejszy, nauczylem sie sam przez te lata.
Moi norwescy znajomi niejednokrotnie smieja sie, ze pod katem "bycia w danym miejscu" znam Norwegie lepiej niz pewnie jakies 60% Norwegow.
Wracajac wiec do tematu Oslo, wiem jak wyglada zycie rowniez np. w malych miejscowosciach gdzies na polnocy Norwegii. I owszem, masz racje, ze roznica do Oslo jest zauwazalna juz po kilku pierwszych dniach.
I napewno w tych wszystkich miejscowosciach dalej od "wielkomiejskiego"
Oslo ta norweska uczciwosc jest golym okiem zauwazalna. Ja np. w Ålesundzie nawet mieszkania wiele razy nie zamknalem,otwarte autko czy rower zostawiony byle gdzie ... to tak normalne,ze nas Polakow dziwi.
Ale pisze to wszystko glownie po to, ze nie rozumiem Twego wczesniejszego "ataku" w tym poscie na bardd-a. Osobiscie go nie znam, wiem tylko, ze naucza norweskiego i robi to dobrze, to ze swego doswiadczenia. A i jeszcze wiem, a raczej wiemy ze, jak sam napisal, jest tu 20 lat. Spojrz wiec, Gabriel na to tak. My - ja i Ty - jestesmy tu troche czasu, gadamy sobie po norwesku jak sie tam nauczylismy i mamy swoje doswiadczenia jak kazdy z nas. Ale dlaczego nie czerpac z czyjejs fachowej wiedzy, jesli nas zyczliwie nia raczy ? Jesli ten czlowiek zna norweski od podstaw, to naprawde mozemy sie duzo od niego nauczyc. I fajnie, ze nas tutaj na forum poprawia. Ja za to dziekuje i naprawde fajnie, ze bardowi chce sie i to robi. Korzystaj wiec, Gabriel, nie odbieraj tego w zlym swietle. Najwiekszym problemem dla wielu z nas jak niejednokrotnie widze, jest przyznanie, ze ktos inny moze umiec cos lepiej od nas lub wiedziec wiecej. Ludzie, uczcie sie korzystac z wiedzy innych.
Co do lokalego jezyka, Gabriel, powiem Ci tak..
Ja na dzien dzisiejszy moge mowic po norwesku w "stylu" Oslo, tak jak w Ålesundzie, tak jak w Bergen, tak jak w Haugesund i tak jak w Harstad i Bodø. W tych miastach bylem najdluzej. Ale wiem doskonale i taka jest prawda, ze jezykiem najbardziej nowoczesnym i poprawnym jest jezyk Oslo, to dyktuje zycie. Reszta to dialekty lub zwyczajna "wiejska" mowa.

Powiem Ci jeszcze tak. Moja babcia urodzila sie i cale zycie do dzis mieszka na wsi. Jest oczywiscie rodowita Polka i kazdy Polak ja zrozumie. I kocham ja, nie mniej poniewaz wychowala sie na wsi i nie ma poza podstawowka innego wyksztalcenia, jest jak jest i mowi jak mowi. Czyli coz, "po wiejsku".
I teraz pytanie do Ciebie - czy jesli na te jej wiec do pracy przyjechalby jakis np. Ukrainiec, to powinien on tak wlasnie nauczyc sie mowic aby "krakac" tak jak ona ???
Czy powinien - tak naprawde - tak bardzo sie ograniczyc ?
Oczywiscie, ze nie. Natura ludzka jest ksztalcic sie, doskonalic, nabywac nowe umiejetnosci itd.
Wiec to, ze u Ciebie gdzies tam na polnocy tak mowia, to jedno - to jest tak naprawde jezyk lokalny, dialekt, jezyk wsi.
Ale my jestesmy mlodzi, z kazdym dniem doskonalimy sie. I fajnie jest umiec mowic takim dialektem. Ale wazne aby sie w tym kregu nie zamknac.
Nie zamykaj sie wiec tam na reszte swiata Gabriel
Pozdrawiam z Oslo, przynajmniej w tej chwili
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(bardd)
Wiking
Drobne wyjasnienie: nie bylo moim zamiarem poprawiac nikogo pod katem jezykowym. Dyskusja rozpoczela sie od krytyki zachowania niektorych Polakow w Norwegii. Z postu Gabriela wynikalo, ze Norwegowie zachowuja sie jeszcze gorzej, dlatego troche mnie ponioslo. Podirytowala mnie tez wypowiedz na temat kraju policyjnego, w ktorym donoszenie jest na miejscu.
1. Mozemy dyskutowac, czy podobaja nam sie niektore prawa norweskie, czy nie. Nalezy jednak pamietac, ze uchwalone zostaly one przez demokratycznie wybrany parlament tego kraju. Jezeli nie podoba nam sie jakies prawo, nalezy moim zdaniem dazyc do jego zmiany. Natomiast wykazywana przez niektorych Polakow pogarda dla Norwegow i wszystkiego co norweskie jest dla mnie zenujaca. Sam slyszalem stwierdzenia typu: "Bramki sa tylko dla frajerow." itp. Nie tedy droga.
Moim zdaniem gorsza jest panujaca w Polsce pogarda dla prawa. Rzad czy parlament moze sobie uchwalac prawa czy ustawy, ale zawsze da sie je obejsc majac kase...
2. Co do jezyka, Gabriel, kazdy w tym kraju mowi swoim dialektem (nie ma jednej normy mowionej). Sa natomiast 2 normy pisane (bokmål i nynorsk) z mnostwem form pobocznych. Dlatego jezeli kiedys sie spotkamy, Ty (mieszkajacy na polnocy) i ja (mieszkajacy w Oslo) bedziemy mowic inaczej, ale nadal bedzie to poprawny norweski. Dialekty w Norwegii maja o wiele wyzszy status niz np. w Polsce.
Jeszcze raz pozdrawiam!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
7 Postów
krzysztof szwarc
(robaczek)
Wiking
polak to naprawdę świnia ale to nie reguła bo świnie są wszędzie ,powinniśmy się szanować jako grupa a nie niszczyć :
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
8929 Postów
Maniak
bardd napisał:
.... Podirytowala mnie tez wypowiedz na temat kraju policyjnego, w ktorym donoszenie jest na miejscu.
......Co do jezyka, Gabriel, kazdy w tym kraju mowi swoim dialektem (nie ma jednej normy mowionej).
..... Dialekty w Norwegii maja o wiele wyzszy status niz np. w Polsce...


A gdzieżesz to Ja napisałem..., że ganię tą formę kontroli...? .
W swojej wypowiedzi stwierdziłem tylko ,że Norge to państwo policyjne bez podtekstu negatywnego a jeżeli już to raczej z odcieniem pozytywnym...
Mnie ta forma nie przeszkadza bo zostałem o niej poinformowany /... co prawda po pół roku i to dopiero jak stwierdzono,że jestem swój gość po ostrej imprezie integracyjnej ../ostrzeżony i wskazano mi na kogo mam w mojej okolicy uważać i dlaczego.....

Co do języka ...TO PROSZĘ proszę nagła zmiana ...ale niech tam nie będę dalej tej zmiany komentował...
Nadmienię tylko ,iż norweskiego tego oficjal... tyże liznąłem bo taka była potrzeba i to przeze całe dwa bite semestry w normalnej komunalnej szkole dla obcokrajowców...co nie zmienia faktu ,że do czegoś jest on mi potrzebny bo jak pisałem mówię dialektem albo nie mówię wcale i tyle co trzy motyle...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok