35 lat temu w Polsce zabawki wymyślało się samemu. I tak z racji stromej asfaltowej górki w sąsiedztwie ktoś z desek i kółek po dziecięcym wózku zbudował pierwszy gokard. Wybuchł szał. Stare kółka były towarem deficytowym. Oczywiście musiałem mieć i ja. Przednia oś była z deski mocowanej centralną śrubą, co powodowało możliwość skrętu przy pomocy nóg. Ale do rzeczy. Prędkość potwierdzona licznikowo obok motocykla WSK - ponad 70km/h. (przypominam że maszyną z desek na kółkach od wózka dziecięcego)