Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
Emilia Podlaska Przemyslaw Piskorz Michal Lech Ilona Walczyk titam Midi1 Anka Beng Weronika Derkowska Katarzyna Cichomir Magda Z Jacek Śliwka Kertoip1983 (13770 niezalogowanych)
8929 Postów
Maniak
szpaczka3 napisał:
...Jaka różnica. Przypuszczam, że firma bierze jakiś haracz. Mapisz jęsli masz jakąs informacje na ten temat, bedę bardzo wdzięczna. Nie wiem jeszcze gdzie bedzie ta praca jestem na etapie negocjacji....Na początku zadałaś parę pytań odnośnie życia codziennego w Norge , stąd moje takie a nie inne pytania pomocnicze aby rzetelnie odpowiedzieć na Twoje zadane pytania bo nikt nie jest jasnowidzem.
A tu na miejscu są różne realia ,nieraz całkiem odmienne w zależności od formy zatrudnienia ...

Tak firmy biorą to czy owo jednak pracownik przez nich zatrudniony ma łatwiejszy start na początku i prawie 90% spraw z głowy jak chociażby zakwaterowanie, kaucje , potwierdzenia zawodowe pozwolenia na pobyt i pracę i takie inne drobniejsze duperele które znacząco albo ułatwiają pracę i pobyt tutaj lubo dają się we w znaki jak cholera... .
Z kolei jak nie wiesz gdzie będziesz miała pracę to można tylko gdybać ....
A to mija się z celem informacyjnym bo nic konkretnego nie wnosi a wręcz odwrotnie może nawet zaciemniać realia późniejszego pobytu...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
12 Posty
Viola Ja
(szpaczka3)
Wiking
Dzięki Gabriel. Zdaję sobie sprawę, że realia są różne, ale zbieram wszystkie możliwe informacje. Mam nadzieję, że będę mogła je zweryfikować.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(SAS)
Wiking
Szpaczka... no to realia sa takie, ze to jest "ikke" wysokie wynagrodzenie jak na drogie norweskie warunki. Jesli bedziesz mieszkac w miescie to bedzie placic duzo za wynajem pokoju/mieszkania, ale bedziesz blizej cywilizacji.
Jadnakze spokojnie dasz rade sie utrzymac i nawet zaszalec od czasu do czasu.

Jak trafisz na norweskie zadupie to bedzie a i owszem taniej ale za to juz po kilku miesiacach zalapiesz mega-depreche jak stad na ksiezyc i bedziesz szukac znajomych przez forum, zeby choc z kims normalnym popisac czy pogadac.
Jesli jestes z duzego miasta i lubisz miasto to musisz wiedziec, ze norweskie miasteczko to jest odpowiednik malej polskiej wsi gdzie wszyscy o wszystkich wszystko musza wiedziec ...

Zreszta przylec to sama sie przekonasz.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
8929 Postów
Maniak
SAS napisał:
...Zreszta przylec to sama sie przekonasz.
Eeeeee...tam nie jest tak źle , zależy kto na jakich warunkach i dla jakich celów tutaj przybywa...
Ja teraz tutaj mieszkam w tak wielkim mieście ,że w polszy moja dzielnica ma więcej ludzi.... co nie znaczy ,że jest tu mi źle...odwrotnie ... spokojnie przyjemnie czysto ....luz....
Ludziska uśmiechnięte ...a to ,że wszystkie Norgi o wszystkich wszystko wiedzą to tyż jest dobre bo jesteś w takiej społeczności akceptowalny ...
oraz bezpieczny...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(SAS)
Wiking
Well, pukt widzenia zalezy od punktu siedzenia ...
Nikt nie da jednoznacznej odpowiedzi jak tu jest bo kazdy to widzi inaczej.

Nie jest to tajemnica, ze ja tu juz osiadlem z rodzina wiec bede zawsze to troche inaczej widzial od tych co tylko tymczasowo zawitali. Nie jestem tez tu dlugo tak wiec tez moj punkt widzenia bedzie inny niz kogos kto tutaj jest wiele lat.

Tak, jest tu spokojnie i poki co bezpiecznie, mamy czyste powietrze i wode pitna z kranu... placimy za wiele rzeczy i to kosmicznie duzo.

Ten kraj jest bogaty, ale ludzie raczej nie maja kokosow.
Infrastruktura to mizerota w porownianiu z bogatymi krajami w Europie a o takich aspektach jak opieka medyczna czy edukacja juz raczej nie wspomne.
Generalnie kraj wyglada mizernie i nic nie wskazuje, ze sie to szybko poprawi. Politycy tak jak wszedzie tylko gadaja a kazdy to ma gdzies.
Ten norweski luz po jakims czasie staje sie denerwujacy, ale to tylko moje spostrzezenia i pewnie do tego sie przyzwyczaje... za jakis czas .
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
12 Posty
Viola Ja
(szpaczka3)
Wiking
Może odezwie się jakaś nauczycielka pracująca w przedszkolu i powie jakie jest realne uposażenie i jak kształtują się wydatki. Czy wyjazd z Adecco ma sens? proszę o jakieś sugestie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Hilton)
Wiking
szpaczka3 napisał:
Może odezwie się jakaś nauczycielka pracująca w przedszkolu i powie jakie jest realne uposażenie i jak kształtują się wydatki. Czy wyjazd z Adecco ma sens? proszę o jakieś sugestie.
Ja nie w przedszkolu, ale moja kolezanka tak. Wytrzymaj pół roku z adecco a potem szukaj na własną reke pracy np. w innym przedszkolu, bedziesz zarabiala wiecej. Ale gdybym była tobą i nawet tak radzi kolezanka: zainwestuj w kurs norweskiego w Polsce na wlasna reke i potem złoż apilkacje do przedszkoli, na pewnio znajdziesz posade. A powiem ci, ze zanim skonczysz kurs z adecco to troche czasu uplynie a i tak nie ma gwarancji ze oni ci prace zalatwią, mozesz poczytac na forach o tej firmie.
Praca i tak by była dopiero w przyszłym roku szkonym. Przez ten czas nauczysz sie jezyka i znajdziesz prace i mieszkanie, albo nawet szybciej.
Nie trzeba wierzyc w kazde słowo z adecco bo ludzie juz sie dowiedzieli jak to z tymi obietnicami u nich jest.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
12 Posty
Viola Ja
(szpaczka3)
Wiking
Dzięki za wiadomość. Jeśli jeszcze mogłabyś Hilton powiedzieć coś o zarobkach to miałabym jasność jaki haracz muszę oddać firmie. Na początek ma być 119 kN za godzinę , później 140 i 155 kN. Nie wiem jakie to ma przełożenie na norweskie warunki.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Hilton)
Wiking
Normalnie jest 150 koron minus podatek, czyli proponuja na poczatek ze zabiora ci 31 koron, 119 minus podatek , w twoim przypadku raczej 36% czyli jakies 80 koron na godzine razy 37,5 godziny tygodniowo co daje miesiecznie około 12 tys koron. Za mieszkanko ci odejma nie wiadomo ile. Podejrzewam , ze ze 4 tysiące. Zostanie ci 8 tys. z czego okolo 3 tys. przejesz, wydasz na srodki czystosci itp. Nie wspominam o ciuszkach i papierosach- jesli palisz. Pzry wyjezdzie z adecco pozostaje zacisnąc pasa , nic sobie nie kupowac tylko zbierac na depozyt na mieszkanie i po poł roku od nich uciekac.
Opcja wyjazdu samodzielnie:
150 koron minus podatek czyli ok. 110 na reke. Pomnóz, podziel, wyjdzie 16 tys około, odejmij około 6 tys za mieszkanie ( za 5 tys. tez znajdziesz), na zarełko i zbytki, zaoszczedzisz 6 tys.
Ja bym wybrała druga opcję. Oczywiscie to jest dxzielenie skóry na niedziedziu, ale rachunki sa bardzo podobne do moich wyliczen, tzn. bardzo realne. Zalezy za ile wynajmiesz mieszkanie i ile przejesz, przepijesz przepalisz.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(fazi)
Wiking
To moze ja troszke jak zwykle sie wtrace. Zaden legalny posrednik nie bedzie bral od Ciebie zadnych pieniedzy,stawka ktora dostaniesz jest Twoja stawka brutto od ktorej bedziesz odprowadzac podatek wedlug tabeli nr 7300(uwzgledniajacy 10% ulge)w pierwszych 2 latach pobytu.Srednio odprowadzisz okolo 26% podatku od tego co zarobisz. koszt wynajecia w Oslo mieszkania waha sie od 4000(okolo 25m mieszkanko,wszystko w jednym) do kilkunastu tysiecy nawet za dwupokojowe(50m> w dobrej dzielnicy,2 sypialnie,stolowy itd). koszt poruszania sie na terenie Oslo(w granicach miasta) to 550 koron(bilet miesieczny na wszystkie srodki transportu),chleb codzienny to koszt od 6 koron do 40(w zaleznosci kto co lubi),itd. Juz tutaj pisali wszyscy zalezy wszystko od Ciebie w jakich warunkach chcesz zyc,mieszkac sama czy w wspolnocie,czy co sobota bedziesz chciala wyskoczyc na miasto czy oszczedzac wszystko co zarobisz? jedno jest pewne i HILTON DOBRZE RADZI UCZ SIE JEZYKA W POLSCE BO TUTAJ TROCHE TO KOSZTUJE!!!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok