Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
lisus93 Aleksandra Sz przemek1639 Magdalena B Qubik28 (5032 niezalogowanych)
1 Post

(bad harry)
Wiking
Czytałem, że praca leży niemalże na ulicy, nigdzie miejsc nie brakuje, chyba z 2010 roku. Ceny kawalerki liczono na 3000-4500

realia są dość ciężkie
dwa miesiące temu odleciał z tąd krajan któremu po pół roku pobytu zrobili składkę na bilet do pl
znam przykład gdzie żona z pl przysyła mężowi paczki z żarciem bo nie ma na życie i opłaty .
jak masz głowe na karku to może sobie i poradzisz ale jak ty będziesz tylko walczył o to żeby mieć na utrzymanie to do czego ty tu dojdziesz . zdobądż jakieś certyfikaty na informatyka , jakąś szkołę w międzyczasie można uczyć się języka , wtedy jest się kimś .
ja tu załapałem się w tych lepszych czasach myślałem inaczej kiedyś o pracy tutaj .
zapisałem sie na kurs języka tu ale mnie na to stać i zawód mam opanowany perfect . a bez tego kariery już tu nikt nie zrobi
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1434 Posty

(gama28)
Maniak
Norwegia potrzebuje specjalistów. Szarych pracowników do jakiejkolwiek pracy jest tu dostatek. Karierę robią tu ludzie z dyplomami, bo Norwegia cierpi na ich brak. Masowo ściągano tu inżynierów, gdy ja przyjechałam. Teraz w ostatnich miesiącach nie wiem, jak to wygląda. Brakuje tu ludzi z dobrym wykształceniem, dobrych lekarzy na przykład, informatyków też ściągano (mieszkałam w miasteczku inżynierskim, gdzie był duży popyt na nich).
Na prawdę trudno doradzić cokolwiek człowiekowi, który nie ma nawet prawa jazdy. W większości ofert o pracę jest ono wymagane...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
28 Postów
ppp ppp
(ppp0011)
Wiking
Zakładając ten temat nie miałem na myśli pytać Was o to, jakie są realia, tylko poprostu chciałem udać się w podróż i oczekiwałem odpowiedzi: jak to zrobić. Przeczytałem już wiele razy, że nie warto tak postępować w mojej sytuacji, ale byłem mocno przekonany o tym, czego chcę. Jednak patrząc logicznie - rzeczywiście może to być głupi pomysł i mogę dużo przez to stracić. I tak sobie myślę, że nie zawsze warto się upierać oraz, że muszę przemyśleć to jeszcze raz. Teraz patrze - to rzeczywiście - czego ja (właściwie nikt dla norwegów) oczekuję tam?

Niezgodnie z moimi oczekiwaniami Wasze odpowiedzi i moje pytania powoli schodzą na inny temat, który jednak chcę kontynuować tutaj. Jeżeli nie macie nic przeciwko temu, zadam kolejne pytania, może będziecie potrafili mi coś doradzić.

Otóż, mówiłem wcześniej, że nie zamierzam być w Polsce dłużej. Dlatego chcę wyjechać do jakiegoś innego kraju. Więc pomijając Norwegię myślałem o Danii i Szwecji, ale niestety, również mają podobne problemy co Norwegia. A szkoda, bo skandynawia jest piękna i będę nie raz myślami wracać, żeby się tam przenieść.

Póki co powiedzcie mi dokąd mogę się udać w poszukiwaniu pracy? Od razu mówię - nie liczę na kokosy, ale chcę mieć zwykłe malutkie i skromne mieszkanie, nie musi być wysokiej jakości. Chcę też, żeby mi starczało pieniędzy na opłaty i choć troszkę coś uzbierać. Jestem gotowy, aby uczyć się języków obcych. Holandia wydaje się być krajem, gdzie łatwiej jest znaleźć mieszkanie/pracę, ale może Wy macie jakieś propozycje?

Tak, wiem, że mogę wrócić do Anglii, co niewątpliwie zrobię w ostateczności. Jednak jest wiele czynników, które sprawiają, że chcę też spróbować w innych krajach. Przepraszam, że mówię już w ogóle nie na temat, ale podoba mi się to, w jaki sposób odpowiadacie Wy na tym forum i chciałbym to utrzymać...

Pozdrawiam.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1434 Posty

(gama28)
Maniak
Ja ci na to pytanie nie odpowiem. Jesteś młody. Na prawdę na twoim miejscu zadałabym pytanie w stylu: jaki kierunek studiów wybrać, aby po ich ukończeniu dobrze żyć w Norwegii? Masz 20 lat. Ta Norwegia ci nie ucieknie. Masz teraz czas i możliwości zdobyć ten upragniony dyplom, który otworzy ci drzwi do Norweskiego raju. Możesz tu żyć na wysokim poziomie, jeśli masz dobre wykształcenie. Lekarz rocznie zarabia tu 1,5 miliona brutto. Jeszcze ci głodne dzieci nie płaczą, jesteś najprawdopodobniej sam, nie masz nikogo na utrzymaniu. Rozumiem ojców wielkich rodzin, którzy szukają szczęścia za granicą, nawet nie posiadając wykształcenia. Po moich doświadczeniach jest to najlepsza rada, jaką mogę ci dać. Jeśli z niej nie skorzystasz to i tak ją po latach zrozumiesz i docenisz.
Wiele dałabym, aby mieć ukończone studia, dobry papierek, zwłaszcza tu w Norwegii, gdzie jest to doceniane również finansowo.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
28 Postów
ppp ppp
(ppp0011)
Wiking
O tak. To jest najlepsze rozwiązanie, ale tak się składa, że musiałem przerwać studia. Sytuacja finansowa w Polsce. Szczerze nie stać mnie na to, a nie chcę zaczynać znowu od początku w warunkach jakich żyję i z myślą, że może znowu stać się to samo. Dlatego też całkowicie wykluczam Polskę... Mam nadzieję, że mnie rozumiesz.

Ależ oczywiście, to nie koniec mojej nauki. Po kilku latach spędzonych za granicą (po nauce języka) chce tam studiować, ale sam dokońca nie wiem jak to z tym będzie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
28 Postów
ppp ppp
(ppp0011)
Wiking
Wiesz... Tak naprawdę to teraz trzymam się myśli, że jednak marnuję się nie studiując... I po tym wszystkim, co przeczytałem w tym temacie - poważnie myślę o studiach w Anglii. Mówiąc skromnie znam tak średnio ten język, ale doszlifowanie go napewno będzie łatwiejsze, szybsze i poniosę przy tym mniej kosztów, niż miałbym się uczyć jakiegoś norewskiego od początku. W dodatku angielski jest bardzo powszechny i jest on dla mnie przyjazny. Cóż... Wypada mi tylko podziękować Wam wszystkim za to, że mi doradzaliście i szczerze opisaliście tamtejsze realia. Trochę się zawiodłem, że prawda wygląda właśnie tak, ale lepiej, że to się stało właśnie tutaj, a nie gdzieś daleko, daleko...

Dziękuję Wam bardzo serdecznie i szczerze życzę Wam powodzenia w Skandynawii. Kto wie, może za kilka lat znów powstanie temat "Jak zacząć...?" mojego autorstwa, z tą różnicą, że będę miał już wykształcenie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1434 Posty

(gama28)
Maniak
Moja siostra na przykład prawie 4 lata temu po 3,5 roku życia w Norwegii przeniosła się do Irlandii, bo marzył się jej kraj anglojęzyczny. Tam właśnie kończy studia w tym roku
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(bad harry)
Wiking
w wieku 20 lat nie zawsze myśli się tym co trzeba
jednak chyba zrobiłeś dobry wybór
szkoda by było żeby w wieku 30 lat , nie miał byś w polsce nic a w norwegii twój dobytek można by zapakować do bagażnika somochodu . i czy po dziesięciu latach walki o przetrwanie finansowo za marne stawki nie pomyślałbyś że to był stracony czas ?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
28 Postów
ppp ppp
(ppp0011)
Wiking
Moja siostra na przykład prawie 4 lata temu po 3,5 roku życia w Norwegii przeniosła się do Irlandii, bo marzył się jej kraj anglojęzyczny. Tam właśnie kończy studia w tym roku
No to jestem coraz bardziej zmotywowany... Gratulacje dla Twojej siostry!

szkoda by było żeby w wieku 30 lat , nie miał byś w polsce nic a w norwegii twój dobytek można by zapakować do bagażnika somochodu . i czy po dziesięciu latach walki o przetrwanie finansowo za marne stawki nie pomyślałbyś że to był stracony czas ?
Tak, właśnie, nic by mi nie dało takie szukanie pracy fizycznej... Ja sobie nie mogę darować tego, że przerwałem te studia, które zacząłem i to mnie dzień w dzień drażni, ale usprawiedliwiam się, że nie wszystko ode mnie wtedy zależało. Dlatego jednak spróbuję jeszcze raz w Anglii i jak się naprawdę przyłożę to nie ma możliwości na niepowodzenie.

Dzięki Wam. Pozdrawiam.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
8929 Postów
Maniak
ppp0011 napisał:... Ja sobie nie mogę darować tego, że przerwałem te studia ,...

POWODZENIA... w dotrzymaniu własnego SŁOWA.... danego , samemu Sobie....
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok