Sykepenger procedura - Norwegia

Mam do Was pytanie odnośnie procedury sykepenger. Od października jestem na zwolnieniu lekarskim (operacja ręki), dzisiaj dostałam kolejne zwolnienie na cały miesiąc. Obiło mi się o uszy, że po dwóch miesiącach NAV przestaje wypłacać świadczenie i oczekuje nawiązania dialogu z pracodawcą. Może mi to ktoś przybliżyć? Czy czekam na jakieś powiadomienie od NAV, że czegoś żąda i wyszczególnienia jak i co mam zrobić, czy co? Szczerze mówiąc nawet nie wiem jak się do tego zabrać. Proszę o poradę jeśli ktoś wie nieco więcej na ten temat.

Dostaniesz powiadomienie pisemne albo telefoniczne. Na spotkaniu w Navie rozmawiasz ze swoim pracodawca w celu ustalenia co dalej z twoim zwolnieniem.. jak sie czujesz i czy jestes w stanie np. pracowac na czesc etatu. beda szukac rozwiazania dobrego dla wszystkich stron. Na zwolnieniu mozesz byc nawet do roku czasu jesli jestes po operacji.. jesli stan Twojego zdrowia nie poprawia sie to chyba po 4 czy 6 miesiacach idziesz na komisje lekarsaka zeby orzekli czy masz szanse powrotu do pracy czy tez nie.tak przynajmniej bylo kiedys..

Hvor lenge kan du få sykepenger?
Du kan få sykepenger i inntil 52 uker. Tidsbegrensingen er den samme enten du er helt eller delvis sykmeldt. Det er egne regler for deg som er mellom 67 og 70 år.
For å få rett til sykepenger fra NAV igjen, må du ha vært helt arbeidsfør i 26 uker etter at du sist fikk sykepenger fra NAV.
Hvis du fortsatt er syk og ikke kan være i arbeid når sykepengene opphører, kan du ha rett til andre ytelser som arbeidsavklaringspenger eller uføretrygd.

szybkiego powrotu do zdrowia zycze

Bardzo dziękuję za odpowiedź! Teraz przynajmniej wiem, czego się spodziewać i jak to wszystko ma wyglądać

Witam!To nie tak jak napisala NATALI ja jestem po 52 tygodniach sykemelding.Po osmiu tygodniach twoj lekarz musi im przedstawic rozszerzone uzasadnienie zwolnienia lekarskiego musisz tego dopilnowac bo nav nie bedzie sie odzywal tylko wstrzymaja pieniadze mi tak zrobili bo lekarz tego nie napisal.Poszedlem do nav-u i wyjasnilem spraweoni wlasnie mi powiedzieli ze lekarz im nie doslal tego ja na to ze jak sie rozchorowalem to mialem jeden problem a teraz mam dwa problemy bo nie ma pieniedzy w ciagu dwoch dni mi wyplacili i sciagneli od lekarza ten opis.Dalej nie bedzie zadnej komisji tylko zaproszenie ciebie,lekarza ,pracodawcy na dialogmøte do nav-u.Ja bylem na takim cos w 4 miesiacu.Tam pracownik nav-u wypyta wszystkie strony jakie sa mozliwosci pracy z twojej strony i jakie perspektywy.(wiesz oni tylko mysla o powrocie do pracy pacjent to drugoplanowa sprawa)Po tym spotkaniu dostaniesz pismo podsumowujace i dalej chorujesz jak trzeba.Pamietaj rok sie szybko smyknie nawet nie zauwarzysz. Pozdrawiam i zycze zdrowia noreeg!

OK.Piszesz jak to widza chronologicznie przepisy ale zwroc uwage ze pani jest po operacji reki i zapewne nie wroci do pracy w przeciagu kilku miesiecy.Pracodawca przewaznie nie ma lekkiej pracy dla pracownikow a nav placi wiec jak jest normalny to bedzie tak pisal do nav-u aby pracownik jak najdluzej mogl byc na zwolnieniu i sie wychorowac.Bo gdy wroci do pracy i bedzie mial jakies problemy to znowu wezmie zwolnienie a za kazde rozpoczete bedzie musial placic za 16 dni.A wogole to pani pytala o te wstrzymanie pieniedzy po osmiu tygodniach .

Piszeszemy o dwoch roznych sytuacjach.Te 26 tygodni to musisz pracowac po rocznym zwolnieniu aby znowu nabyc prawo do sykepenger.A gdy wracasz do pracy powiedzmy po 2-3 miesiacach i po tygodniu np.idziesz na zwolnienie to znowu placi pracodawca a nikt tego nie chce bo gdy jest mala firma to taka sytuacja moze polozyc firme.Moj pracodawca od razu powiedzial mi ze mam chorowac na maxa az do najlepiej renty.Jak ja sie zorientowalem jakie to trudne chodzic do tego nav-u to zaczolem rozwazac powrot do pracy.A to on sam mi powiedzial ze da mi tak malo pracy ze zarobie jak kot naplakal i jak pojde na zwolnienie to dostane glodowe sykepenger(jak poszedlem to moja dniowka byla 1708 nkr)a pracowalem na godziny.Ja ten powrot to zakladalem hipotetycznie bo uwazam ze ja sam nie mogl bym wrocic do pracy bez atestu od fastlege (mam uszkodzony kregoslup)choc pracodawca twierdzi ze w norwegii to takiego atestu nie trzeba.Cos mi sie wydaje ze sciemnia.On twierdzi ze nikt mi nie moze stac na drodze jak ja chce pracowac.Ciekawe czy gdybym wrocil na wlasne ryzyko i cos by mi sie stalo w pracy to kto by odpowiadal za to.Zadna firma ubezpieczeniowa by mi nic nie dala bo lekarz powinien dac atest.A pracodawca nie powinien mnie wpuscic na stanowisko pracy.

Adzia1990 napisał:
Mam do Was pytanie odnośnie procedury sykepenger. Od października jestem na zwolnieniu lekarskim (operacja ręki), dzisiaj dostałam kolejne zwolnienie na cały miesiąc. Obiło mi się o uszy, że po dwóch miesiącach NAV przestaje wypłacać świadczenie i oczekuje nawiązania dialogu z pracodawcą. Może mi to ktoś przybliżyć? Czy czekam na jakieś powiadomienie od NAV, że czegoś żąda i wyszczególnienia jak i co mam zrobić, czy co? Szczerze mówiąc nawet nie wiem jak się do tego zabrać. Proszę o poradę jeśli ktoś wie nieco więcej na ten temat.

Tutaj znajdziesz szczegóły dot. sykepenger, może też Ci pomoże : www.mojanorwegia.pl/zasilek-chorobowy-aa...ebowy/chorobowe.html

Nie mam yrkesskade.A tego ze nav zwraca firmie to sorrki ale nie wiedzialem.Kolejny raz mnie pracodawca oklamal.

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Dialog z pracodawcą był, jak najbardziej, sama zaproponowałam,że spróbuję na pół etatu wrócić-nie zgodzili się, nie chcą, nie mają pracy dla mnie w takim stanie (pracuję na kuchni). Co do sykemelding, dostałam wezwanie z NAV-u, że lekarz nie wypełnił tego rozszerzonego zwolnienia, które powinien był wypełnić, kiedy mijało 8 tygodni. Więc znowu do lekarza, prosić (ja odnoszę takie wrażenie przynajmniej, jakby to była moja wina,że śmiałam zachorować) żeby to jakoś sprostował, inaczej zostanę z niczym.