wirek napisał:
Lomo napisał:
W Polsce bez znajomości polskiego Ukropek dostaje robotę np. w Pesie , czy w konstrukcjach stalowych za 5000 zł na ręke. A Polak może na takim samy stanowisku wyciągnąć 2500zł. I ogłoszenie dla Ukropków jest cyrilicą w ichnim języku. No i co , jak na tym tle wyglądają te chujowe oferty pracy dla Polaków w Norwegi, gdzie cuda wymogi plus płynny minimum angielski, przy nok kupno 0.42.
Przyznam, ze mam problem ze zrozumieniem tresci tego posta. No i gdzie nok kosztuje 0.42 oczywiscie jezeli autor ma na mysli korone?
Na lotnisku po tyle wymienia, Janusz przy flaszce mu powiedział że tam dajo najleprzy pszelicznik.
Lomo napisał:
W Polsce bez znajomości polskiego Ukropek dostaje robotę np. w Pesie , czy w konstrukcjach stalowych za 5000 zł na ręke. A Polak może na takim samy stanowisku wyciągnąć 2500zł. I ogłoszenie dla Ukropków jest cyrilicą w ichnim języku. No i co , jak na tym tle wyglądają te chujowe oferty pracy dla Polaków w Norwegi, gdzie cuda wymogi plus płynny minimum angielski, przy nok kupno 0.42.
Przyznam, ze mam problem ze zrozumieniem tresci tego posta. No i gdzie nok kosztuje 0.42 oczywiscie jezeli autor ma na mysli korone?
Na lotnisku po tyle wymienia, Janusz przy flaszce mu powiedział że tam dajo najleprzy pszelicznik.