Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Tymczasowy numer personalny od 6 lat - Norwegia

1 Post
jarek777 jarek777
(jarek777)
Wiking
Powiedzcie jak to jest kiedy zacząłem pracować w Norwegii dostałem pierwsze pozwolenie na 1 rok i numer personalny zaczynajacy sie na 67 ( urodzilem sie 27 stycznia) więc jest on tymczasowy. kolejne pozwolenie na 5 lat, numer ten sam i dzisiaj odebrałem registreringsbevis -EOS bezterminowe i ciagle mam ten "niby" tymczasowy numer. Mam konto w banku od dawna, niebyło problemu z jego założeniem. Więc o co chodzi z tymi numerami. Czy Oni sami nie powinni mi go zmienić?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:3  
Odpowiedz   Cytuj
3272 Posty
Jon Doe
(Joseph)
Maniak
wystarczy iść do SKATT-u i złożyć wniosek o stały numer personalny..... kurwa jego mać 6 lat....... byś się wstydził..............

pozwolenie to inna para gumowcy...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:4  
Odpowiedz   Cytuj
5815 Postów
pati muzia
(patim)
Maniak
wystarczy iść do SKATT-u i złożyć wniosek o stały numer personalny..... kurwa jego mać 6 lat....... byś się wstydził..............


ta ale trzeba miec kontrakt na mieszkanie i pracowac powyzej 180 dni w roku
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-4  
Odpowiedz   Cytuj
9 Postów
Wiking
Witam.
Ja z dziećmi jestem w Norwegii 4 miesiące i mam już stały numer personalny. Ode mnie w skacie wymagali jedynie kontraktu na prace ( a pracuje w agencji wiec nie mam stałej umowy), i kontraktu na mieszkanie co najmniej na 6 miesięcy do przodu w dniu złożenia wniosku.
Na numer czeka się około 3 tygodni ( zależy od urzędu ).

Pozdrawiam
Zgłoś wpis
Oceń wpis:3  
Odpowiedz   Cytuj
1557 Postów
Gct Kowalska
(Gct)
Maniak
patim napisał:
wystarczy iść do SKATT-u i złożyć wniosek o stały numer personalny..... kurwa jego mać 6 lat....... byś się wstydził..............


ta ale trzeba miec kontrakt na mieszkanie i pracowac powyzej 180 dni w roku


Kontraktu nie trzeba miec, bo mozna mieszkac w bofelleskap, lub po prostu z narzeczona lub kolega i nie trzeba miec kontraktu na siebie.
Jedyne co trzeba zrobic, to zameldowac sie. Autor pytania pracuje w NO dluzej niz 180 dni
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
5815 Postów
pati muzia
(patim)
Maniak
Kontraktu nie trzeba miec, bo mozna mieszkac w bofelleskap, lub po prostu z narzeczona lub kolega i nie trzeba miec kontraktu na siebie.
w bofelleskap daja kontrakt na pokoj a narzeczona tez musi potwierdzic ze mieszka i pokazac swoj kontrakt

nie napisal ile dni pracuje tylko jakie ma pozwolenia
posty czytaja rowniez inni ludzie /ktorum ciagle sie pisze ,,skorzystaj z wyszukiwarki,,/
wiec nie doradzaj zeby sie meldowali na jakis adres z ksiazki tel bo niektorzy maja kilkadziesiat kilometrow do skatt i straca tylko pieniadze
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1557 Postów
Gct Kowalska
(Gct)
Maniak
patim napisał:
Kontraktu nie trzeba miec, bo mozna mieszkac w bofelleskap, lub po prostu z narzeczona lub kolega i nie trzeba miec kontraktu na siebie.
w bofelleskap daja kontrakt na pokoj a narzeczona tez musi potwierdzic ze mieszka i pokazac swoj kontrakt

nie napisal ile dni pracuje tylko jakie ma pozwolenia
posty czytaja rowniez inni ludzie /ktorum ciagle sie pisze ,,skorzystaj z wyszukiwarki,,/
wiec nie doradzaj zeby sie meldowali na jakis adres z ksiazki tel bo niektorzy maja kilkadziesiat kilometrow do skatt i straca tylko pieniadze


Jezeli mieszka z kims to idzie do urzedu z ta osoba i kontraktem tej osoby, on sam nie musi byc wpisany jako wspolnajemca, o tym juz tu kiedys pisalam chyba ze trzy razy i nie bede sie powtarzala.
A teraz wskaz mi prosze w ktorym miejscu doradzalam, aby sie meldowal na jakis adres z ksiazki telefonicznej? Jezeli znajdziesz taki moj wpis, to daj znac. Zaprzestan prosze rozsiewac bzdury, bo jestes irytujaca.
I jeszcze jedna rzecz, jezeli ma pozwolenie od 6 lat, to pracowac musial, albo moze byl na zasilku. jezeli zadeklaruje pobyt dluzszy niz 180 dni i sie zamelduje, to dostanie fødselsnummer. Zameldowac sie moze nawet bedac bezrobotnym bez prawa do zasilku.
Ostatnia sprawa, odebral registreringsbevis, ktory wydaja jezeli pracujesz...chyba ze jestes na czyims utrzymaniu na laczeniu rodzin, ale wtedy tez sie dostaje fødselsnummer bez problemu.

Przykro mi, ze musze zakonczyc niemilym akcentem patusiu, ale myslenie nie boli. Czytaj ze zrozumieniem nastepnym razem i nie imputuj mi czegos, czego nie zrobilam.
Buziaczki malenka
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
5815 Postów
pati muzia
(patim)
Maniak
Kontraktu nie trzeba miec,
Jezeli mieszka z kims to idzie do urzedu z ta osoba i kontraktem tej osoby
twoje wypowiedzi sa sprzeczne ze sobo i wzajemnie sie wukluczaja

to tyle na dzis bo mam robote
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1557 Postów
Gct Kowalska
(Gct)
Maniak
patim napisał:
Kontraktu nie trzeba miec,
Jezeli mieszka z kims to idzie do urzedu z ta osoba i kontraktem tej osoby
twoje wypowiedzi sa sprzeczne ze sobo i wzajemnie sie wukluczaja

to tyle na dzis bo mam robote


Hahahha, nie jestes blyskotliwa. Trzeba do ciebie pisac drukowanymi literami? Prosze bardzo.
JESLI KOTOS MA D-NUMMER I MIESZKA U CIOCI, WUJKA, BABCI, KOLEGI, TO IDZIE Z TA OSOBA I TA OSOBA BIERZE SWOJ KONTRAKT I POTWIERDZA URZEDNIKOWI, ZE DANY DELIKWENT U NIEGO MIESZKA. On nie potrzebuje kontraktu na siebie, rozumiesz?
Nic wiecej nie jest potrzebne, a jesli ma sie zyczenie, to mozna podac adres do korespondencji inny od miejsca w ktorym sie meldujesz, ale jak zauwazylas wczesniej, moze to byc problem z dojazdem, dlatego rozgarnieci ludzie melduja sie zazwyczaj tam, gdzie naprawde mieszkaja.
Zakladaj maske, bo salmiak powoduje u ciebie hjerneskade, a to jest nieodwracalne, bedze gorzej.

@Lindemans jezeli to czytasz, to masz kolejny dowod na "wpaniale polskie szkolnictwo, na wysokim poziomie".
Z tego co pamietam, umiejetnosc czytania ze zrozumieniem wynosi sie z podstawowki, a potem tylko szlifuje.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
3656 Postów
Anna Bak
(Lindemans)
Maniak
Hilton napisał:
patim napisał:
Kontraktu nie trzeba miec,
Jezeli mieszka z kims to idzie do urzedu z ta osoba i kontraktem tej osoby
twoje wypowiedzi sa sprzeczne ze sobo i wzajemnie sie wukluczaja

to tyle na dzis bo mam robote


Hahahha, nie jestes blyskotliwa. Trzeba do ciebie pisac drukowanymi literami? Prosze bardzo.
JESLI KOTOS MA D-NUMMER I MIESZKA U CIOCI, WUJKA, BABCI, KOLEGI, TO IDZIE Z TA OSOBA I TA OSOBA BIERZE SWOJ KONTRAKT I POTWIERDZA URZEDNIKOWI, ZE DANY DELIKWENT U NIEGO MIESZKA. On nie potrzebuje kontraktu na siebie, rozumiesz?
Nic wiecej nie jest potrzebne, a jesli ma sie zyczenie, to mozna podac adres do korespondencji inny od miejsca w ktorym sie meldujesz, ale jak zauwazylas wczesniej, moze to byc problem z dojazdem, dlatego rozgarnieci ludzie melduja sie zazwyczaj tam, gdzie naprawde mieszkaja.
Zakladaj maske, bo salmiak powoduje u ciebie hjerneskade, a to jest nieodwracalne, bedze gorzej.

@Lindemans jezeli to czytasz, to masz kolejny dowod na "wpaniale polskie szkolnictwo, na wysokim poziomie".
Z tego co pamietam, umiejetnosc czytania ze zrozumieniem wynosi sie z podstawowki, a potem tylko szlifuje.


Czytam Hilton , ale ja przeciez nigdzie nie twierdze, ze polskie szkolnictwo jest na wysokim poziomie, a wrecz przeciwnie Od kilku, a moze nawet kilkunastu lat, to kuznia tumanow.

Czytam sobie, ale witki mi opadaja i nie dostrzegam u siebie najmniejszej nawet motywacji do dyskusji z tumanami To jest jakas epidemia, ktora narasta w zastraszajacym tempie. Ja nie potrafie pojac, jak takie tumany mogly skonczyc cos wiecej, niz tylko podstawowke
Niestety czesc z nich dobrnela nawet do licencjata, czy magistra, oczywiscie na uczelniach typu "zarzadzanie papierem toaletowym w ministerstwie dzwonkow tramwajowych"

Zdecydowana wiekszosc uczestnikow MN nie potrafi zlozyc poprawnego zdania. Czytanie ze zrozumieniem, to dla nich umiejetnosc nie do opanowania. Tuman na tumanie jedzie i tumanem pogania....Nic dodac, nic ujac...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok