Jak czytam te wasze wypociny-czytaj wiedzę to zastanawiam się skąd tacy ludzie biorą zawodowe prawa jazdy, no chyba przyspieszony kurs na ukrainie i wymiana na polskie prawo jazdy..
-kurs na przwóz rzeczy- nie istnieje coś takiego już od 1.5 roku w Polsce
nazywa się to szkolenie okresowe/kwalifiakcja wstępna przyspieszona/uzupełniająca, bądz CPC w anglojęzycznych krajach. 35h co 5 lat lub rozbite na 5 modułow. Nazwa i kurs w zależnosci od tego kiedy ktoś uzyskał prawo jazdy..i jest tak w całej UE i reszczie cywilozowanych krajów czytaj europejskiego rozwoju gospodarczego czytaj Norwegii- obowiązują te same zasady szkoleń kierowców.
Świeżak który zrobił prawo jazdy C/D po 2008/2009r i nie zrobił kwalifikacji może powozić po swoim podwórku, bądz wozem bojowym w straży jak go do racy przyjmą, bo w ratownictwie są wyłaczenia
-karta tacho- musi być zgodna z prawem jazdy tzn wydana w tym samym kraju, ponieważ ma wpisany numer prawa jazdy. Nie jest przypisana do żadnej kategorii prawa jazdy, wymienia się ją tylko wówczas gdy straci ważnosć bądz zmieni się numer prawa jazdy (np przemldowanie na inny powiat)
-czas pracy/tacho/tarczki zasady wypełniania- jak nie znacie to należałoby sobie kupic ksiązkę, iśc na szkolenie, bo można wyjsć po kontroli jakiejkowliek inspekcji krajowej bez 3 miesiecznej wypłaty- nie ma że boli. Czytam sobie podręcznik dla kieorwcy i zagadnienia czasu w obsadach 1-2 sa tak pokręcone że większośc kierowców z ich ilorazem inteligencji..nie będzie w stanie zasad tych obliczeń pojąc.
W dodatkowej pracy zrobiłem 47 kólek do UK w podwójnej i gdyby nie dośwadczony z czasem pracy zmieninik, to płaciłbym jak za zboże choć swoje pod kopuła mam..
-mocowanie ładunku- uczą na szkoleniu jak ktoś chce się nauczyć to się nauczy, jak nie chce i go BAG,VOSA przydybie, sprawdzi że kicha to będzie płakał i liczył euro/ funty czy korony
- kurs prawa jazdy - żeby legalnie odbyć egzamin i zapisąc się na kurs należy w kraju przebyuwać min. 186 dni w roku..
Nie znajac norweskiego, a tylko angielski dopiero robiąc przymiarkę do wyjazdu dodzwoniłem się do waszych urzędów i wiem już, że prawka karty, adr wymieniać nie muszę, a np HDS należy wymienić i być może odbyć dodatkowe szkolenie.
Sorry, ale poziom tego forum jest widze podobny do poziomu etransport..