Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
(3335 niezalogowanych)
287 Postów

(smajk)
Stały Bywalec
krzysztof1970krk napisał:
pragne wszystkich przestrzec przed lataniem tym gownem .......
wczoraj o godz 18 30 miał odlecieć samolot do Krakowa
niestety zamiast Polaków do domow polecieli niemcy,anglicy,
Polacy zostali na lodzie ...........
tak traktuja Polaków w europie




....raczej -> tak pozwalamy/pozwalasz sie traktowac....


a po za tym ....jw.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
51 Postów
krzysztof paradoks
(paradoks)
Nowicjusz
Prawda jest taka ze linie "tanie" to taki tramwaj powietrzny a np SAS to taksowka -mysle ze trafne porownanie. Wiec? Hm.... Patrzac inaczej dzieki takim liniom wielu moze leciec (niejednokrotnie pierwszy i ostatni raz) do odleglych krajow bez oszczedzania latami na bilet. 6,10 czy 20 Euro to bardzo czesto cena biletu z Oslo do Berlina!!!Oplaca sie nawet wyskoczyc na sobotnie zakupy albo poprostu zabrac dzieci na mala wycieczke ! Co wymagamy od tramwaju?Zeby przyjechal (przylecial) a jak nie przyjedzie grzecznie czekamy na nastepny i nie dzwonimy do konsulatow. Inaczej ma sie sprawa z taksowka nie prawdaz? Jeszcze sie nie urodzil co by wszystkim dogodzil!!!! Niestety mikolaj jest tylko raz w roku.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Mirka33)
Wiking
Kiedys mialam " przyjemnosc " leciec tymi linjami , bo ktos inny zamowil nam bilety i nie mialam pojecia co to za shit .
TRAGEDIA , takiej traumy nie przezylam z naszymi PKP w zyciu !!! Ale nie ma sie czego spodziewac za bilet za 80 koron - NIGDY WIECEJ !!! Wole doplacic wiecej i moc normalnie jak bialy czlowiek podrozowac .
Ja jestem zadowolona z Norwegian i SAS .
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
699 Postów
agnieszka o.
(saka)
Wyjadacz
ledwie pochwaliłam norwegian, a zdążył mnie wkurzyć. panie niemki w ilości 2 podczas odprawy, nie podejrzewając, że polak może rozumieć ich język, rozmawiały między sobą - miały problem miejscami dla nas (połówkowicza, juniora i mnie), w końcu stanęło na tym, że nie będziemy razem siedzieć. pomyślawszy, że jakoś wytrzymam 2 godziny bez połówkowicza, odeszłam celem poddania się kontroli bagażu podręcznego. coś mnie jednak tknęło, żeby sprawdzić bilety i ze zdumieniem odkryłam, że pani genialnie dała nam 3 osobne miejsca ... wracam do pani, prezentuję jej syna (lat 2,5) i pytam się co mam zrobić? i o co chodzi? zostałam potraktowana tonem wyjątkowo mało sympatycznym i miałam wrażenie, że to "panie" miały pretensje do mnie. ludzie!!! nie dość, że babka bez słowa wręczyła mi trzy osobne miejsca, z czego jedno dla dwulatka, to miała pretensje do mnie, że raczę się odezwać i że za późno podchodzę do niej, próbując cokolwiek wyjaśnić (nadmienię, że bez mała godzinę czekałam w kolejce do odprawy).
dawno mnie tak nikt nie wkurzył. kompletny brak zdolności łagodzenia trudnych sytuacji.
aż chyba napiszę skargę na nie, bo jeszcze dzisiaj mnie to wkurza
na szczęście ktoś się z nami zamienił miejscem - dziękuję!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
Saka musisz działać natychmiast. Najlepsze będzie relanium, albo 100 gram vikingfjorda. I przejdzie. Zapomnisz o wszystkim
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2387 Postów
Sethur Asher
(Sethur)
Maniak
saka napisał:
ledwie pochwaliłam norwegian, a zdążył mnie wkurzyć. panie niemki w ilości 2 podczas odprawy, nie podejrzewając, że polak może rozumieć ich język, rozmawiały między sobą - miały problem miejscami dla nas (połówkowicza, juniora i mnie), w końcu stanęło na tym, że nie będziemy razem siedzieć. pomyślawszy, że jakoś wytrzymam 2 godziny bez połówkowicza, odeszłam celem poddania się kontroli bagażu podręcznego. coś mnie jednak tknęło, żeby sprawdzić bilety i ze zdumieniem odkryłam, że pani genialnie dała nam 3 osobne miejsca ... wracam do pani, prezentuję jej syna (lat 2,5) i pytam się co mam zrobić? i o co chodzi? zostałam potraktowana tonem wyjątkowo mało sympatycznym i miałam wrażenie, że to "panie" miały pretensje do mnie. ludzie!!! nie dość, że babka bez słowa wręczyła mi trzy osobne miejsca, z czego jedno dla dwulatka, to miała pretensje do mnie, że raczę się odezwać i że za późno podchodzę do niej, próbując cokolwiek wyjaśnić (nadmienię, że bez mała godzinę czekałam w kolejce do odprawy).
dawno mnie tak nikt nie wkurzył. kompletny brak zdolności łagodzenia trudnych sytuacji.
aż chyba napiszę skargę na nie, bo jeszcze dzisiaj mnie to wkurza
na szczęście ktoś się z nami zamienił miejscem - dziękuję!


W Norwegianie reserwuje sie miejsca.. oczywiscie za dodatkowa oplata
Jezeli tego nie zrobisz, dostajesz pierwsze wolne.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
123 Posty
Aga Luba
(Luba)
Stały Bywalec
A ja to sie zawsze dziwiłam, jak ludzie kombinuja z tymi biletami lotniczymi, byle najtaniej, co w ostatecznym rozrachunku wcale tak pieknie nie wyglada. Koledzy z pracy, którzy wybierali przedziwne połaczenia, bo cena tak zaniżona, że po prostu nic, tylko 24 na dobę unosic sie w przestworzach. Zapomina sie jednak w takich przypadkach o wielu rzeczach, miedzy innymi o tych, o ktorych wspominał Bizi. Ja bym dodała, że często gęsto linie, typu wymienione w tytule, maja wyjatkowo niekorzystne czasówki. Dlatego, jak ktoś nie ma dalszego połaczenia, bo przyleciał np o godz. 23.11, to będzie gdzies kiblował, wydajac majatek na kawe (chociaż w sumie nie wiadomo, bo raz leciałam z facetem, który miał swoją kawe w słoiku, w stanie płynnym oczywiście). Ja polecam Sas-a. Co do światecznych zawirowań, miałam z ta linią (Sasem) przygodę podczas wczesniejszych grudniowych podróży. Krajowy zawiódł i doleciałam do Oslo z mega opóźnieniem. Do Gdańska juz nic nie leciało, więc dostałam pokój w hotelu, kolacje w restauracji hotelowej chyba za 300 NOK i dojazdy do- i -od hotelu.

Zapomniałam dodac, że owa dobra cena, to najczęsciej wyloty środa lub czwartek, czyli trzeba brac wolne w pracy, co tez należy uwzglednic w cenie biletu.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
8929 Postów
Maniak
Luba napisał:


... owa dobra cena, to najczęsciej wyloty środa lub czwartek, czyli trzeba brac wolne w pracy, co tez należy uwzglednic w cenie biletu.

Mało tego , ludzie z Polski lecąc pierwszy raz do Norge w różnych celach , nie tylko zarobkowych , kierując się niską ceną lecą do Oslo przez Moss lub Sandefjord nie patrzą się na Mapę i nie kalkulując ...
A następnie jest przeważnie bieda...
Bo bilet lotniczy kupili za przysłowiową złotówkę , a za dojazd do Oslo , muszą zapłacić w granicach 150zł.w jedną stronę ...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Fiona66)
Wiking
gabriel napisał:
Luba napisał:


... owa dobra cena, to najczęsciej wyloty środa lub czwartek, czyli trzeba brac wolne w pracy, co tez należy uwzglednic w cenie biletu.

Mało tego , ludzie z Polski lecąc pierwszy raz do Norge w różnych celach , nie tylko zarobkowych , kierując się niską ceną lecą do Oslo przez Moss lub Sandefjord nie patrzą się na Mapę i nie kalkulując ...
A następnie jest przeważnie bieda...
Bo bilet lotniczy kupili za przysłowiową złotówkę , a za dojazd do Oslo , muszą zapłacić w granicach 150zł.w jedną stronę ...


No niestety, w Oslo, na Karl Johansgt nie wyladujesz zadnymi liniami. Z najblizszego lotniska (Gardemoen) cena biletu to okolo 140-160 kr w jedna strone i wcale tak daleko nie odbiega od cen biletow autobusowych z Rygge lub Sandefjord Torp.
Nie wiem dlaczego ktos placi prawie podwojnie (150zl w jedna strone ), ale jak lubi, to co mi do tego
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1416 Postów

(Zuzu)
Maniak
gabriel napisał:
Luba napisał:


... owa dobra cena, to najczęsciej wyloty środa lub czwartek, czyli trzeba brac wolne w pracy, co tez należy uwzglednic w cenie biletu.

Mało tego , ludzie z Polski lecąc pierwszy raz do Norge w różnych celach , nie tylko zarobkowych , kierując się niską ceną lecą do Oslo przez Moss lub Sandefjord nie patrzą się na Mapę i nie kalkulując ...
A następnie jest przeważnie bieda...
Bo bilet lotniczy kupili za przysłowiową złotówkę , a za dojazd do Oslo , muszą zapłacić w granicach 150zł.w jedną stronę ...


zamiast pisać głupoty to byś sprawdził najpierw cene biletu, z Torp do Oslo autobus kosztuje 190nok 30-40nok więcej niż Gardermoen, (pociąg 234nok lub lavapris 199nok dalej mniej niż 150pln) (z gardemoen pociąg 110nok) czyli różnica ok 80nok(pociąg/autobus) jak już, a na bilecie lotniczym przeważnie kilkaset nok taniej.

No chyba że wychodzisz z założenia że jak kupisz bilet lotniczy za 500pln i potem za 50pln dojedziesz do oslo to jest taniej, a jak kupiłeś bilet za 100pln a potem za autobus płacisz też 100pln to jest wtedy drogo??


Jasne bo ludzie lecący z PL do pracy pierwszy raz to mają kilkadziesiąt tyś nok na drobne wydatki latają lufthasą i rozbijają się taksówkami po Oslo?
Poza tym wizir lata z większej liczby lotnisk niż Norwegian i taki kowalski z Wrocka czy Poznania nie będzie jechał przez poł polski do wa-wy (czas+koszt) żeby z być 30km bliżej Oslo i przede wszystkim żeby nie latać z plebsem tanimi liniami.

Tanie line są tanie i jakość usług przez to jest gorsza, trzeba się po prostu do tego przyzwyczaić. Lata też nimi więcej podróżnych to i większe prawdopodobieństwo że jakieś problemy będą i więcej ludzi będzie narzekać.

Sam latam na torp bo mam bliżej tu w NO i bliżej w PL na lotnisko, cała podróż to jakieś 6h od wyjśća z domu PL do przybycia na mieszkanie tu w NO, lecąc przez gardermoen zajęło by mi to ok12h. bedąc 7 razy w pl w zeszłym roku zaoszczędziłem toche czasu i kasy.
Bagaż zaginą mi raz na kilkadziesiąt lotów (w ten poniedziałek i już dziś do mnie dotarł)


Jak ktoś chce tanio przejechać się do NO i potem kawałek w głąb kraju to polecam sposób taki:
bilet z PL za 199nok plus pociąg do Bodo za 399nok (oczywiście z wyprzedzeniem)
W 1tyś PLN można się zmieścić za taki kilkudniowy trip. hardkor trochę, ale dla zapalonych podróżników to fajna opcja.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok