Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
Raizo .... Juliett Kmiin (8393 niezalogowanych)
314 Posty

(krzysztof1970krk)
Stały Bywalec
ok macie to jak w banku
tylko ze najpierw musze wylecieć do kangurów
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(giovi2)
Wiking
Ja noszę się z zamiarem wyjazdu do Australii od dłuższego czasu,na początek w odwiedziny,pózniej okaże się co dalej...
W lutym występuję o wizę,mam nadzieję że ją dostanę.
Powodzenia Krzysztof
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
23 Posty
Raizo ....
(Raizo)
Wiking
Sam bym śmignął do Australii misie koala te sprawy mam nadzieję że Ci się Krzysztofie powiedzie w tym gorącym i pięknym kraju powodzonka życzę ps.uwaga na nisko latajace kangury...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-3  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
Straszno i smutno. Żyjemy w kraju uznawanym przez różne organizacje, w tym ONZ, za jedno z najlepszych, bądź najlepsze miejsce do zamieszkania na Ziemi już od kilku lat, a wciąż jest tak wielu mędrków z Polski, którym się tu nie podoba. Myślą oni, że są miejsca na świecie, gdzie ktoś czeka na przybłędów znad Wisły, bez zawodu i języka i będzie im kładł i dawał, a może jeszcze chlebem i solą przywita nawet w okresie globalnego kryzysu. No i może jeszcze orkiestra będzie na lotnisku grała. Jeśli nie potrafiliście się znaleźć w miejscu i czasie, to już nie szukajcie kangurów, tylko laski dynamitu. Procedura jest taka: umocować w odpowiednim otworze i podpalić lont. Można jeszcze pacierz odmówić w oczekiwaniu na podróż do miejsc szczęśliwszych.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
53 Posty
Nowicjusz
jasta 102 napisał:
''Procedura jest taka: umocować w odpowiednim otworze i podpalić lont.''
I tu się mylisz, dynamit nie wybucha od lontu, ognia czy iskry.
Ale wiem co masz na myśli
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Kow@lski)
Wiking
jasta102 napisał:
Straszno i smutno. Żyjemy w kraju uznawanym przez różne organizacje, w tym ONZ, za jedno z najlepszych, bądź najlepsze miejsce do zamieszkania na Ziemi już od kilku lat, a wciąż jest tak wielu mędrków z Polski, którym się tu nie podoba. Myślą oni, że są miejsca na świecie, gdzie ktoś czeka na przybłędów znad Wisły, bez zawodu i języka i będzie im kładł i dawał, a może jeszcze chlebem i solą przywita nawet w okresie globalnego kryzysu. No i może jeszcze orkiestra będzie na lotnisku grała. Jeśli nie potrafiliście się znaleźć w miejscu i czasie, to już nie szukajcie kangurów, tylko laski dynamitu. Procedura jest taka: umocować w odpowiednim otworze i podpalić lont. Można jeszcze pacierz odmówić w oczekiwaniu na podróż do miejsc szczęśliwszych.

Mam podobne, ze tak gornolotnie powiem, impresje. Z drugiej strony nie mozna odmowic Krzyskowi, /sorry Krzysiek, ze mowie o Tobie w trzeciej osobie/ ze nie poszukuje. Ludzie na rozny sposob poszukuja raju na Ziemii... Krzysiek postanowil go znalezc zmieniajac wspolrzedne geograficzne...
Moglbym powiedziec politycznie poprawnie, ze nie mnie to oceniac, ale nie o to zdaje sie Mu chodzi. Krzysiek, nie problem zmienic kraj, zawsze jednak wezniesz siebie ze soba...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
Dam napisał:
dynamit nie wybucha od lontu, ognia czy iskry.
Ale wiem co masz na myśli[/quote]
Załóżmy Dam, że jesteś mądrzejszy od Wikipedii, bo tam ględzą tak - Materiał wybuchowy typowo owinięty jest osłonką warstwową, posiada spłonkę, lont, a dodatkowe laski dynamitu przymocowane są taśmami.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:3  
Odpowiedz   Cytuj
53 Posty
Nowicjusz
jasta102 napisał:
Dam napisał:
dynamit nie wybucha od lontu, ognia czy iskry.
Ale wiem co masz na myśli

Załóżmy Dam, że jesteś mądrzejszy od Wikipedii, bo tam ględzą tak - Materiał wybuchowy typowo owinięty jest osłonką warstwową, posiada spłonkę, lont, a dodatkowe laski dynamitu przymocowane są taśmami.[/quote]

No, widocznie ten co to pisał to pomylił trotyl z dynamitem.
Troche skał tu wysadziłem więc wiem co to dynamit i z czym się to je. Więc dynamit się odpala poprzez detonator elektryczny, a trotyl za pomocą zwykłego lontu.

A na necie znalazłem kiedyś informację że stolicą Norwegii jest Ottawa.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
512 Posty
ania s
(ania_s)
Wyjadacz
jasta102 napisał:
Straszno i smutno. Żyjemy w kraju uznawanym przez różne organizacje, w tym ONZ, za jedno z najlepszych, bądź najlepsze miejsce do zamieszkania na Ziemi już od kilku lat, a wciąż jest tak wielu mędrków z Polski, którym się tu nie podoba. Myślą oni, że są miejsca na świecie, gdzie ktoś czeka na przybłędów znad Wisły, bez zawodu i języka i będzie im kładł i dawał, a może jeszcze chlebem i solą przywita nawet w okresie globalnego kryzysu. No i może jeszcze orkiestra będzie na lotnisku grała. Jeśli nie potrafiliście się znaleźć w miejscu i czasie, to już nie szukajcie kangurów, tylko laski dynamitu. Procedura jest taka: umocować w odpowiednim otworze i podpalić lont. Można jeszcze pacierz odmówić w oczekiwaniu na podróż do miejsc szczęśliwszych.

ale mi sie podoba to co napisales, lepiej bym tego nie ujela
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
Dam napisał:
jasta102 napisał:
Dam napisał:
dynamit nie wybucha od lontu, ognia czy iskry.
Ale wiem co masz na myśli

Załóżmy Dam, że jesteś mądrzejszy od Wikipedii, bo tam ględzą tak - Materiał wybuchowy typowo owinięty jest osłonką warstwową, posiada spłonkę, lont, a dodatkowe laski dynamitu przymocowane są taśmami.


No, widocznie ten co to pisał to pomylił trotyl z dynamitem.
Troche skał tu wysadziłem więc wiem co to dynamit i z czym się to je. Więc dynamit się odpala poprzez detonator elektryczny, a trotyl za pomocą zwykłego lontu.

A na necie znalazłem kiedyś informację że stolicą Norwegii jest Ottawa.[/quote]
To nie takie ważne Dam. Ważniejsze, że znamy już źródło, gdzie ci co im kangury w głowie, będą mogli się zaopatrzyć w laski dynamitu i umieścić je sobie trochę niżej. Chyba nie odmówisz rodakom możliwości odbycia (coś z odbytem) podróży do miejsc szczęśliwych.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok