Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
reklama | kup tutaj »
Czytali temat:
Renata Renata Jan Maryjan (3626 niezalogowanych)
33 Posty
ala mala
(alamala)
Nowicjusz
Gama28
w Polsce też jest różnie, raz lepiej raz gorzej, moje wyobrażenia o Norwegii to raczej nie sielanka z wędką i piwem, ale nie sądziłem że jest aż tak nieciekawie. Piszesz o kryzysie, w ojczyźnie raczej widać oznaki i przebłyski normalności jednak ciągła walka i wyścig szczurów mogą zniechęcić.
Dyskusja która się nawiązała, wdzięczny jestem za odpowiedzi, pozwala mi na poznanie opinii tych z Was którzy chcą się podzielić swoimi odczuciami. Dzięki jeszcze raz.
W życiu bywa tak, że jak sobie pościelisz tak się wyśpisz, dlatego większość z nas nie podejmuje decyzji, które mają odmienić ich życie bez wstępnej oceny plusów i minusów.
Tu na forum mam możliwość poznania właśnie tych + i -.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
33 Posty
ala mala
(alamala)
Nowicjusz
Mam jeszcze jedno pytanko, jak wyglądają Wasze relacje z rodakami w no?
Czy każdy sobie rzepkę skrobie? Czy raczej trzymacie się razem. Czy utrzymujecie stałe przyjaźnie, które pozwalają przetrwać trudne chwile?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1434 Posty

(gama28)
Maniak
Relacje są różne. Poznałam parę fajnych osób przez to forum. Poza tym, to podobno w mojej wsi jest ok 20 polskich rodzin, ale ja nie znam żadnej Nie z własnej winy, bo się nie izolujemy, jesteśmy wszędzie tam, gdzie coś się dzieje, gdy słyszymy język polski, to chętnie zagadujemy. Reszta się izoluje, mają dzieci w tej samej szkole, ale nie ma ich na żadnej imprezie szkolnej, nigdzie. Cóż ja na to poradzę.
Wyścig szczurów jest wszędzie, ale w Norwegii mało widoczny, jest w tym więcej klasy (?). Ja go za bardzo nie dostrzegam. Pomiędzy rodakami w Norwegii rywalizacja taka jak w Polsce Kto ma lepszy dom, kto więcej zarabia, kto jeździ lepszym autem. GŁUPOTA NA KTÓRĄ NIE MA LEKARSTWA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jest mi to obce! Nie lubiłam tego w Polsce, nie podoba mi się przenoszenie tego do Norwegii. Liczy się człowiek, a nie rzeczy które posiada!!! Sama unikam kontaktów z ludźmi, którzy nie potrafią rozmawiać o innych rzeczach niż pieniądze i zakupy.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
Spróbuj połączyć przyjemne z pożytecznym, czyli Polskę z Norwegią. Skoro masz małą firmę w Polsce to i pewnie jakiegoś wana. Załaduj go napojami i środkami uspokajającymi skołatane nerwy rodaków w Norwegii, bohatersko walczących z ciężkimi czasami. Później Szczecin, prom do Szwecji, spacerkiem przez granicę do Norge. Tym sposobem i ty będziesz syty i rodacy uspokojeni i rozłąka z rodziną niedługa. Najwyżej 30 dni. Opłaci się.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
33 Posty
ala mala
(alamala)
Nowicjusz
Obawiam się że środki te za bardzo wzbudziły by uwagę odpowiednich służb, gdyż jak słyszałem w no panuje "prohibicja" przymuszona
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
150 Postów
www.udi.no
www.toll.no
www.taxnorway.no
na tych stronach znajdziesz troche informacji , dotyczacych pobytu w no
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2840 Postów
iksiński igrek
(retier1)
Maniak
Witaj kolego. Z swojej strony dodałbym jedynie że rywalizacja o przetrwanie na rynku pracy wśród naszych rodaków jest o wiele ostrzejsza.Owszem,pracuje się razem ,razem pije wódkę czy co tam jeszcze,ale nie licz na jakieś względy z tego tytułu. Sprzedadzą cię przy pierwszej lepszej okazji. Gdybyś jednak się zdecydował i przyjechał to radzę uważać na naszych w firmach pośrednictwa pracy,a zwłaszcza na tych którzy mają cokolwiek do powiedzenia! Możesz być bardzo niemile zaskoczony Mówię oczywiście tylko o swoich własnych doświadczeniach z krajanami I jak to się mówi: kto nie próbuje ten w kozie nie siedzi
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
33 Posty
ala mala
(alamala)
Nowicjusz
Mam pytanie z innej beczki:
czy ktoś z Was prowadzi własną firmę usługową w no?
Pewnie jak wszędzie zapotrzebowanie jest takie samo lub większe. I jak sobie radzicie na tym rynku?
Rynek usług jest dość duży i pewnie zawsze znajdzie się miejsce dla kolejnej firmy.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
512 Posty
ania s
(ania_s)
Wyjadacz
norwegia mi przypomina "troche" polske za czasow komuny, duzy monopol na okreslone produkty: jeden ser, jedno mleko, jeden proszek do prania, jeden plyn do zmywania, jeden papier do d...;
zeby sie wbic na rynek z jakas nowa rzecza, usluga itp to chyba na glowie trzeba stanac i bardzo duzo kasy "na dziendobry" w kieszeni; no przynajmniej taka moja opinia
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
107 Postów
Kasia kkkkk
(Kosacha)
Początkujący
Postanowilam wrzucic cos optymistycznego do tego watka
Wyjechalam z chlopakiem do Norwegii 2 lata temu ( mielismy juz nagrana prace ), powiem tylko tak, w Polsce majac taka sama prace nie byla bym w stanie zyc na takim poziomie jak tutaj w Norwegii. Nic mi nie brakuje, zyje sobie jak chce, chodze gdzie chce, kupuje to na co mam ochote...Zdajac sobie jednak sprawe z tego, ze nie latwo jest szukac sobie pracy bedac tutaj chyba nie zdecydowala bym sie na wyjazd wciemno.( taka bojdupa ze mnie ) Warto jest miec jakis punkt zaczepienia.
Wierze w wytrwalych i ambitnych

Powodzenia
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok