problem z polskimi tablicami w aucie - Norwegia - s2

Jedynka napisał:
Znajomy uprzedzał mnie, że strasznie zakompleksione towarzystwo urzęduje na tym forum ale nie wiedziałam, ze aż takblink: Masakra jakaś!

Nie chodzi o zakompleksienie, tylko szlag mnie jasny trafia kiedy musze moim znajomym odpowiadac na pytania dotyczace debilizmu moich, chcac czy nie chcac, rodakow. Jezeli Twoj znajomy potrafi robic z siebie idiote (prawnikom placi sie za robienie z siebie idiotow).. to juz jego sprawa.. Mi nie widzi sie praca na poprawe naszego wizerunku na obczyznie, przynajmniej do momentu, kiedy takie jednostki nie beda oznakowane.. jak bydlo

Mój znajomy włada kilkoma językami... niestety nie norweskim, więc prawnik sprytnie to wykorzystał. Pomógł mu w ten sposób zaoszczędzić 179000. Nie uważam, że to debilizm. Aha... jesteś przewrażliwiony. Nigdzie nie napisałam, że to był Polak.
Pozdrawiam

Jedynka napisał:
Mój znajomy włada kilkoma językami... niestety nie norweskim, więc prawnik sprytnie to wykorzystał. Pomógł mu w ten sposób zaoszczędzić 179000. Nie uważam, że to debilizm. Aha... jesteś przewrażliwiony. Nigdzie nie napisałam, że to był Polak.
Pozdrawiam

Dziwnie pojmujesz znaczenie slowa *oszczedzac* ... Przewrazliwienie... nieeee.. hehe... Przy takim podejsciu podejsciu prosta dedukcja; Polak lub pastuch... (z nadzieja) postawilem na biale

A jednak kompleksy
Jak świat ma uwierzyć, że jesteśmy wartościowym narodem, jak ludzie tacy jak Ty rzucają niesprawiedliwymi stereotypami? Zastanów się...

Jedynka napisał:
A jednak kompleksy
Jak świat ma uwierzyć, że jesteśmy wartościowym narodem, jak ludzie tacy jak Ty rzucają niesprawiedliwymi stereotypami? Zastanów się...

Stereotypy sa jakie sa, ktos przeciez na taka opinie *pracuje*.. sama z siebie sie przeciez nie bierze

Poza tym: Jak mozna rzucac stereotypami...?

Do stereotypow mozna sie co najwyzej odnosic Dlaczego sie do nich odnosze(?)... Odpowiedzia jest to, do czego nawiazujesz, pomijajac oczywiscie temat tego watku... no wlasnie jak swiat ma w to uwierzyc, skoro zawsze tlumaczymy sie nasza niewiedza(?).. Moze bysmy sie czegos w koncu dowiedzieli??

Witam.
Nie znam się na prawie norweskim,ale mogę Ci doradzić abyś zgłosił się do biura www.pomoc-w-norwegii.com.
Tu masz podany nr.tel. do biura.Powiedz co się stało,prześlij dokumenty i na pewno Ci powiedzą,czy są w stanie Ci pomóc.Przez telefon nikt Cię nie zje.Wiadomo,że jeśli będzie trzeba napisać odwołanie lub coś innego,to będzie trzeba coś zapłacić-tak jak każdemu za wykonaną pracę.Mi ta Pani załatwia pewną sprawę i mówi co mam robić jak Oni mogą mi pomóc i ile będzie to kosztowało.Będziesz wiedział na czym stoisz.No i na pewno będzie to zgodnie z prawem,a nie zgodnie z domysłami,bo ten,tamten itd.
Ja tylko doradzam,a Ty zrób to co uważasz za słuszne.
Pozdrawiam

Rozumiem, że znasz wszystkie języki świata...
Polski, co prawda tak średnio, ale skoro nie jesteś Polakiem to mi naprawdę zaimponowałeś!

Jedynka to prawda jest pare osób na forum kture tylko czekaja zeby komus dojebac niewiem czy sprawia i to przyjemosc czy mysla ze wszytko wiedza ale jest to dziwne ze taka nienawisc w nich ,zapomnieli kim sa ZAWSZE BEDZIECIE NA DRUGIM MIEJSCU niewarzne jak znacie norweski i jak długo tu jestescie nie rubcie z siebie norwegów bo jestescie polakami i oni o tym dokładnie wiedza

samiec78 napisał:
czesc.zatrzymal mnie toll,wreczyli mi wezwanie gdy poszedlem stwierdzili ze bedac 2 lata w norwegi nie moge poruszac sie autem na polskich tablicach.obliczyli mi wstepnie okolo 39.000kr.kobieta powiedziala zebym przyprowadzil auto do ich garazu.oczywiscie nie zawiozlem no ale co dalej???myslalem nad wywiezieniem auta do szwecji lub sprzedaniu kumplowi ktory jest w norwegi rok czasu,czy sciagniecie tablic cos da bo boje sie ze scholuja mi auto spod domu.moze ktos mi cos doradzi.Z gory dziekuje oraz pozdrawiam wszystkich Rodakow.


Wedlug mojej wiedzy na ten temat-mylnym jest sadzenie iz dlugos pobytu w Norwegi ma znaczenie dla uzywania samochodu na Polskich tablicach. Jest to jeden z warunkow ale nie tak istotny jak(polecam lekture przepisow) np: staly kontrakt na prace ktory wyklucza od pierwszego dnia uzywanie samoch. na obcych tablicach,przemeldowanie na adres staly do Norge czyli staly numer personalny itd. Trzeba pamietac ze Pendler dla skatt to calkiem co innego niz Pendler dla Toll!!!!! Wszystko jest dostepne na stronie urzedu rowniez w jezyku Polskim.

bodzio1 napisał:
Jedynka to prawda jest pare osób na forum kture tylko czekaja zeby komus dojebac niewiem czy sprawia i to przyjemosc czy mysla ze wszytko wiedza ale jest to dziwne ze taka nienawisc w nich ,zapomnieli kim sa ZAWSZE BEDZIECIE NA DRUGIM MIEJSCU niewarzne jak znacie norweski i jak długo tu jestescie nie rubcie z siebie norwegów bo jestescie polakami i oni o tym dokładnie wiedza



Ja jestem zawsze na pierwszym miejscu poza moja rodzina i jestem Polakiem przez "P" a przepisy gdzie by nie byly trzeba znac i szanowac!!!!!