Ja mam zawsze epapierosa przy sobie. W kieszeni w bluzie
Olejki luzem w bagazu podrecznym. Zazwyczaj biore ze soba 10 olejkow. Nigdy mnie nikt o to nie pytal, ale i nigdy nie mialam kontroli. Nie palilam og na lotnisku. Takze za posiadanie epapierosa nikt Ci nic nie powinien powiedziec.
Slyszalam rozne opinie na temat epapierosow. Od recepty od lekarza po zakaz palenia epapierosa w Norwegii. Natomiast mi nigdy nikt osobiscie nie zwrocil uwagi, ze nie wolno czy cos... Z tego co kiedys czytalam na ten temat to jest zakaz handlu epapierosami i olejkami ale posiadac mozna.