Imperator1988 napisał:
Tyle ze od czasow Rzymu minelo wiele czasu wiec nazwa proletariusz obejmuje troche wiecej niz wtedy..... miedzy innymi to co Karol.Ky nazywa "lumpenproletariatem".
doklanie mozna to jeszcze rozszezyc o tzw pasozyty co to sie rozmnazaja na emigacji bo jakas kasa wpadnie i socjal
oraz o
Prekariat charakteryzując jako ludzi pozbawionych siedmiu gwarancji zatrudnienia:
Gwarancji rynku pracy, czyli odpowiednich możliwości pracy;
Gwarancji zatrudnienia – odpowiednia ochrona pracownika przed zwolnieniem i stosowne dostosowanie w tym względzie przepisów prawnych;
Gwarancji pracy – gwarancja związana z wykonywaniem danej pracy, z pewnością wykonywania takich, a nie innych obowiązków;
Gwarancji bezpieczeństwa w pracy – szeroko pojęta ochrona zdrowia pracownika;
Gwarancji reprodukcji umiejętności – zapewnienie nauki zawodu, szkoleń, jak i właściwego wykorzystania nabytych umiejętności w pracy;
Gwarancji dochodu – dopasowana do wykonywanej pracy stała pensja;
Gwarancji reprezentacji – gwarancja przedstawicielstwa interesów pracownika, na przykład bycie członkiem niezależnego związku zawodowego
i mozna by tak dalej wyciagac aby rosla samoswiadomosc ludu pracujacego