Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
iksiński igrek hugo11 hugo11 Maciek .,.,.,.,., Malgorzata Skora Marta Janus Łukasz Dulęba Onaa Onaa (11994 niezalogowanych)
1 Post

(cyganka)
Wiking
Hilton napisał:
Fachurra,to cos dla ciebie. Jesli bedziesz to powtarzał rano i wieczorem codziennie, to spełnią sie twoje marzenia.
No i po cygańsku, 2 w jednym, przyjemne z pożytecznym:
Jamaro Dad,
Sawo san dre bolipen,
Swanto Tyro ław,
Te jaweł Tyro chułajiben,
Te kanden Tyre ława,
Adźia dre bolipen, syr pe phuw.

De jamenge sodywesuno maro dadywes,
Odmek jamenge jamare użłipena,
Syr jame odmekas jamare użłenge,
Na lidżiuw jamen chyria dromenca,
Rakh jamen tugendyr.
Amen



Brawo Hilton.......davłesa !!!!!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1267 Postów

(Fachurra)
Maniak
Hilton napisał:
Fachurra,to cos dla ciebie. Jesli bedziesz to powtarzał rano i wieczorem codziennie, to spełnią sie twoje marzenia.
No i po cygańsku, 2 w jednym, przyjemne z pożytecznym:
Jamaro Dad,
Sawo san dre bolipen,
Swanto Tyro ław,
Te jaweł Tyro chułajiben,
Te kanden Tyre ława,
Adźia dre bolipen, syr pe phuw.

De jamenge sodywesuno maro dadywes,
Odmek jamenge jamare użłipena,
Syr jame odmekas jamare użłenge,
Na lidżiuw jamen chyria dromenca,
Rakh jamen tugendyr.
Amen



Dzieki stokrotne siostro Marysiu za przetlumaczenie .
Moze nie uwierzysz , ale zmawiam ten paciorek ( i jeszcze jeden ) co wieczor i spelnia sie wiele moich zyczen i marzen.
Znam ten tekst w kilku jezykach i ten do ktorego jest skierowany musi codziennie zastanawiac sie - "po jakiemu ten Fachurra zglasza dzis znow swoje postulaty", ale rozumie... bo chyba mnie lubi .
OK. naucze sie tez w jezyku Sinti i niech sobie szef glowe lamie . Ale jak go znam to i to zrozumie .
Brat Fachurra
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1267 Postów

(Fachurra)
Maniak
cyganka napisał:
Gdzie sie podziewasz starszy panie Fachuro? Nie mam co czytać...., a czytanie Twoich przygod z innego forum , to juz nie to samo, nie jest już takie ciekawe

Hallo slicznotko !

Czasem biore sobie jeden lub dwa wolne dni .
Teraz musze odwalic kilka obowiazkow i jak tylko znajde chwile czasu to opisze dalszy ciag podrozy do Norwegii , z dedykacja dla Ciebie !

Fachurra ( zabiegany )
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1267 Postów

(Fachurra)
Maniak
Ponizszy odcinek moich tragicznych przygod dedykuje czytelniczce o pseudonimie "Cyganka" ,..... bo to fajna laska !!
Mam nadzieje ze mieszkasz w poludniowej Norwegii , ktora jest moim celem . Jakos Cie znajde i bedziemy sie razem wylegiwac na plazy , pod palma popijajac "Love on the beach" !!

Fachurra ( jak kogos lubie , to go lubie )


OBOZ PRACY 59

Jestem the king of the road . Wielki truck , za oknami snieg , w srodku cieplutko , w ekspresie gotuje sie swieza kawa , z glosnikow leci country music ; Dolly Parton , Johny Cash ….. On the road again . Wolnosc , wolnosc i wielki swiat przede mna . Super zycie ma taki trucker . Nikt ci nie daje glupich polecen , nikt nie patrzy na palce , siedzisz jak krol na tronie i caly swiat lezy u twoich stop . Czujesz swoja moc i wladze . Wystarczy podjechac na 2-3 metry od tylu do osobowego auta i juz widzisz kto tu rzadzi . Fajna zabawa ! Podjezdzasz do Nissana Micra z jakims dziadkiem za kierownica , majac na liczniku 120km/h i siedzac mu juz prawie na zderzaku , migasz dlugimi swiatlami i ciagniesz za linke ktora wlacza klakson o sile i dzwieku potrojnych trab jerychonskich !! Ale ubaw ! Dziadek podskakuje metr do gory , Nissan Micra zaczyna tanczyc po sliskiej drodze i zjezdza na pobocze, a ty zwijasz sie ze smiechu i szukasz nastepnego Nissana . Tak na zabawach towarzyskich minely pierwsze godziny podrozy . Przerwa na posilek . Ogromny parking , wielka restauracja . Bedzie smaczny obiadek . Wszyscy kierowcy ciezarowek z zachodnimi numerami wala rzeczywiscie do srodka , ale my i jeszcze paru Czechow i Ukraincow stoimy na tym 20 stopniowym mrozie i odgrzewamy na gazowych palnikach konserwy i gotujemy zupki w proszku . To ma byc unia europejska . Na szczescie do granicy Norweskiej juz blisko . Tam wszystko bedzie lepsze .
Dlugi ten truck . Znowu , wyjezdzajac zaczepilem o pare aut . Nie minelo pol godziny , a tu z krotkofalowki ostrzezenie : celnicy przed nastepnym parkingiem . Zawrocic sie nie da . Sciagneli nas wszystkich trzech . Kazali pokazac papiery i jeden pyta – cigarettes , alkohol ? Ooo! Czyzby chcial mnie poczestowac na pozegnanie ze Szwecja ? Nie . On pyta czy mam . Niestety , nie mam . A nawet jakbym mial to bym mu i tak nie dal . Znam go czy co ?
Przegrzebali mi cala szoferke i otworzyli nawet walizke , ale jak wypadly moje skarpety i bielizna z poprzedniego tygodnia , ktorych Gino nie zdazyl mi juz wyprac , to szybciutko sie z szoferki wycofali . Teraz kazali stanac tylem na rozszerzonych nogach i oprzec rece o auto . I nagle jeden zaczyna mnie obmacywac !! Pedzio !!? Juz chcialem uciekac , ale Juras z trzeciej ciezarowki pokazal mi ze mam stac . Aaa , oni szukaja przemycanych towarow . Dojechal ten Szwed swoimi lapami do rejonu z ktorego wyrastaja nogi , maca po moim ...... i pyta glupio: alkohol ? Nie , idioto . To nie jest butelka ! No ale skad ty masz wiedziec ze dziewczyny w naszej wsi nazywaly mnie kiedys Rasputin !? Potem przyprowadzili psa . Juras mowi ze ten Burek umie wywachac papierosy i alkohol . O cholera. Juz zaczalem sie zastanawiac czy nie zasymulowac zawalu serca jako zmylki taktycznej . Celnik prowadzi Burka do ciezarowki , a ten sie odwraca i zaczyna szczekac przy mnie . Celnik ciagnie go znowu do ciezarowki , a Burek znow do mnie i szczeka ? Troche zglupieli ci Szwedzi . I znow zaczeli mnie obmacywac . Musialem w koncu pokazac im ze nic nie mam w kieszeniach i ze naprawde nie schowalem zadnej butelki . Bardzo sie zdziwili ... A pies szczekal i szczekal . Glupi pies . Przeciez mial szukac alkoholu . C.d.n.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Kowalski10)
Wiking
Fachurra napisał:
Ponizszy odcinek moich tragicznych przygod dedykuje czytelniczce o pseudonimie "Cyganka" ,..... bo to fajna laska !!
Mam nadzieje ze mieszkasz w poludniowej Norwegii , ktora jest moim celem . Jakos Cie znajde i bedziemy sie razem wylegiwac na plazy , pod palma popijajac "Love on the beach" !!

Fachurra ( jak kogos lubie , to go lubie )


a ja?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Kowalski10)
Wiking
Fachurra, poeto, jak dla MNIE wazne zebys nie przekroczyl innych granic i nie wydal ksiazki na podstawie...
Pewnej mojej znajomej pewien portal oferowal naprawde pewna kaske za jej blogi, za to co sie dzialo na forum z jej uczestnictwem i za to, ze ona tam byla. Odmowila, choc pokusa, jak mowila, byla.
A dlaczego odmowila?
- po pierwsze, ze ludzie z ktorymi pisala, ktorych wymienila pseudonickowo, mimo wszystko mogliby sie poczuc, delikatnie mowiac, nieswojo,
- po drugie - materialnie jest zabezpieczona

Konkluzja - sam nie wiem co bylo powodem jej odmowy
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(cyganka)
Wiking
Fachurra napisał:
cyganka napisał:
Gdzie sie podziewasz starszy panie Fachuro? Nie mam co czytać...., a czytanie Twoich przygod z innego forum , to juz nie to samo, nie jest już takie ciekawe

Hallo slicznotko !

Czasem biore sobie jeden lub dwa wolne dni .
Teraz musze odwalic kilka obowiazkow i jak tylko znajde chwile czasu to opisze dalszy ciag podrozy do Norwegii , z dedykacja dla Ciebie !

Fachurra ( zabiegany )


Ojjjj Fachurra,Faworyzujesz moją osobę. Tą sytuacją zawstydzasz mnie i stawiasz w niezręcznej sytuacji wobec uczestników forum.Ale skoro jest tak a nie inaczej, to jak będziesz już w południowej Norwegii wypłynę Ci na przeciw i spędzimy miło czas na wspomnieniach z Twojej przebojowej podróży Aha i jeszcze jedno Fachurra, żebyś czasem nie pomylił drogi...., to na drogowskazie będzie pisać ,,łaćho dyves,,!!!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(Kowalski10)
Wiking
cyganka napisał:
Fachurra napisał:
cyganka napisał:
Gdzie sie podziewasz starszy panie Fachuro? Nie mam co czytać...., a czytanie Twoich przygod z innego forum , to juz nie to samo, nie jest już takie ciekawe

Hallo slicznotko !

Czasem biore sobie jeden lub dwa wolne dni .
Teraz musze odwalic kilka obowiazkow i jak tylko znajde chwile czasu to opisze dalszy ciag podrozy do Norwegii , z dedykacja dla Ciebie !

Fachurra ( zabiegany )


Ojjjj Fachurra,Faworyzujesz moją osobę. Tą sytuacją zawstydzasz mnie i stawiasz w niezręcznej sytuacji wobec uczestników forum.


Ej tam, nie wydaje mi sie, ze masz sie za co wstydzic.
To nie jest Twoja piosenka. Fachurra ma swoja piosenke, a czy ladna to sie jeszcze okaze...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1267 Postów

(Fachurra)
Maniak
OBOZ PRACY 60

Nareszcie norweska granica . Tylko to chyba nie jest ta poludniowonorweska , bo za granica lezy tyle samo sniegu co i przed . Mam nadzieje ze Juras nie pomylil kierunkow swiata i nie skrecil na polnoc . Zapytalem przez krotkofalowke , ale ten twierdzi ze jestesmy w poludniowej Norwegi . Pomalutku zaczynam podejrzewac ze ktos mnie tu chce zrobic w konia ! Po kilkudziesieciu kilometrach zjechalismy na boczne drogi i juz po ciemku dojechalismy do celu . Jakis PeGeeR czy cos takiego . Nad brama napis : "Landbruksmaskiner Ole Kowalski" . Za brama kazali mi wjechac do jakiejs hali , a tam kilku Norwegow mowiacych biegle po polsku zabralo sie od razu za moja ciezarowke . Cos za szybko pracuja . Czyzby i tu panowal ten zbrodniczy akord ? Czyzbym znow trafil do kraju pelnego obozow pracy , gdzie placa za to co sie zrobilo , a nie za to ze sie bylo ?? Na szczescie Juras rozwial moje watpliwosci . Jestesmy u zaprzyjaznionego handlarza maszynami rolniczymi ( polskiego pochodzenia - jak wynika z nazwiska ) i ci pracowici chlopcy beda rozcinac elementy w ktorych przywiezlismy artykuly niezbedne do przezycia w Norwegii : wodke i papierosy . Musza sie spieszyc zebysmy przed wschodem slonca stad znikneli , zanim komus podpadna nasze polskie ciezarowki . Nigdy bym nie przypuszczal ze w dwoch rurach moze zmiescic sie tyle dobr !! Moze gdybym to wiedzial , to skrecilbym po drodze i ja i jeszcze moje wnuki , nie musielibysmy do konca zycia martwic sie o to co zapalic i co wypic ?!! Tysiace paczek Marlboro , Pall Mall, Lucky Strike i jeszcze kilka innych gatunkow ( przewaznie z ruskimi naklejkami ), i setki butelek wodzi, pysznej wodeczki.... Ohh , rozmarzylem sie znowu , a tu podchodzi Juras z tym Kowalskim i dziekuja mi za poswiecenie okazane podczas kontroli celnej . Kowalski zaproponowal mi nawet prace jako OdUPieC ( Odwracacz Uwagi Pieskow Celnych ) . Powiedzial ze mam jakies wrodzone zdolnosci do tej pracy . Zapisal sobie moj numer i obiecal ze zadzwoni jak beda zamawiali nastepny ladunek towaru z Polski . I wreczyl mi koperte z 10.000,- Koron ! Juras mowi ze to sa korony norweskie i ze sa warte wiecej jak szwedzkie ! Wiec moze jestem juz bogaty i nie musze przez reszte zycia ciezko pracowac ? Trzeba sprawdzic w jakims banku , bo tak naprawde to ja juz nikomu nie ufam .
Dalej mam jechac z jednym z tych rozladowywaczy, jego furgonetka . Po drodze bedziemy zaopatrywac w towar kilku rodakow - handlowcow prowadzacych polskie sklepy i jeszcze kilku malych handlarzy obwoznych , ktorzy dostarczaja towar do domu , na zamowienie . Zobacze jak to dziala i moze tez otworze w przyszlosci placowke handlowa !? C.d.n.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(cyganka)
Wiking


Fachura, na tym portalu masz najmniej wyrażonych opinii na temat Twojej podróży ale z pewnością tak jest dlatego,że nikt nie chce okazywać Ci litości w Twoim zagmatwanym , pechowym życiu.
Chyba z tego powodu jest Ci trochę przykro , ale nic się martw Fachura, wszystko ułoży się dobrze , głowa do góry

wierna czytelniczka
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok