jasta102 napisał:
z kim ty żeś się balum na rozumy wymienił?
z jakim zwierzęciem znaczy się
to myślisz, że i za 10, a może 15 lat czynsz będzie 10000 za miesiąc?
a po drugie, czy to niespłaconego domu nie można sprzedać?
mam ci to pogrubić Polacku
sprzedać rzekomo dom banku i jeszcze nieźle na tym zarobić
pod warunkiem, że ceny idą postojanno do góry
polskie myślenie, polskich kołtunów
Przez moment wydawałeś się inteligentny,ale niestety,piszesz bzdury,a brak argumentów nadrabiasz chamstwem jak jakiś lumpik osiedlowy,żenada.
Za 5,10 lat czynsz oczywiście że wzrośnie,podobnie jak zarobki,przecież takich rzeczy nie trzeba nikomu chyba tłumaczyć.
Tak najlepiej sprzedać niespłacony dom w momencie kryzysu...
Dom nie spłacony jest własnością banku,i nie chce być inaczej,zresztą co tu tłumaczyć,w odpowiednim momencie zainteresowani doświadczą tego na własnej skórze.
Każdy dom można sprzedać z zyskiem,potrzebne do tego tylko szczęście,czyli kupić w okresie bessy a sprzedać w okresie hossy,i tu 99% ludzi zatrzymuje się na słowie
można,to tak samo jak z tym ferrari w spani-tak zawalona jest spania norweskimi ferrari,ale teoretycznie oczywiście
można,najlepiej pomarzyć.
Jak przyjdzie jeszcze większa hossa to większość ludzi powie rodzinie;
-pakujemy się ,jest okazja drożej sprzedać chałupe,pomieszkamy troche w hotelu a jak nastąpi bessa to znowu kupimy,a rodzina na to;
-hura tato,jakiś ty mądry!!
I to jest moja ostatnia odpowiedz w twoim kierunku,sory ale nie będę sie już zniżał.